1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Stroje piłkarskie: zwykły trykot czy styl życia?

DW / Martyna Ziemba5 czerwca 2012

W Kolonii można oglądać stroje niemieckich piłkarzy projektowane na Mistrzostwa Europy od 1972 roku. Ze wszystkich koszulek wybierane są nie tylko te najładniejsze, ale też te, kojarzone z największymi sukcesami.

Ausstellung: Trikottausch, Leibchen wird Lifestyle Sport- und Olympiamuseum. 24.5.2012. Köln, Deutschland. Auf dem Bild: Szene in der Ausstellung Trikottausch, Leibchen wird Lifestyle im Sport- und Olympiamuseum. Rechte: Philipp Böll
Zdjęcie: DW / Böll

„Trykot to część garderoby z rękawami” - tak oficjalnie opisuje koszulkę piłkarską Międzynarodowa Rada Piłkarska (International Football Association Board - IFAB), najważniejsza instytucja zajmująca się tworzeniem i nowelizacją przepisów w piłce nożnej. Jednak żaden z fanów tej dyscypliny sportu nie mógłby pozostawić takiej definicji bez komentarza. Michael Gais, profesor z Międzynarodowej Szkoły Projektowania (International School of Design) w Kolonii, uzupełnia ją tłumacząc, iż tym, co naprawdę tworzy piłkarską koszulkę, są emocje, które się za nią kryją i sytuacja, w której są one wyzwalane.

Tak więc: sport, emocje, moda. W idealnym przypadku właśnie tyle potrzeba, żeby zwykły kawałek materiału stał się symbolem. Niemieckim fanom piłki nożnej bez wątpienia zakręci się łza w oku na wspomnienie lat 1972 – 1976.

W 1974 roku Niemcy zdobyli tytuł Mistrza Świata, a dwa lata wcześniej tytuł Mistrza Europy, który jednak w 1976 roku niemal w tragiczny sposób utracili, kiedy Uli Hoeneß przestrzelił decydującego karnego w meczu finałowym z Czechosłowacją.

Grający w tych meczach piłkarze, prawdopodobnie „najlepsza niemiecka jedenastka wszech czasów”, nosiła skromne, białe koszulki z czarnymi orłami na piersi.

Prominentne depozyty

Jedną z koszulek niemieckiej reprezentacji z 1976 roku, którą można oglądać zwiedzając wystawę, nosił niegdyś, nazywany również „Terierem”, Berti Vogts – jeden z najlepszych obrońców reprezentacji RFN i trener drużyny piłkarskiej odnoszącej sukcesy podczas Mistrzostw Europy w 1996 roku.

Koszulka z 1976 rokuZdjęcie: DW / Böll

Inne wystawione koszulki należały kiedyś między innymi do: Juppa Heynckesa – Mistrza Europy z 1972 roku i obecnego trenera Bayernu Monachium, Toniego Schumachera – bramkarza, zdobywcy tytułu w 1980 roku oraz Stefana Kuntza – napastnika ze zwycięskiej jedenastki z 1996 roku.

„Zdobycie tych koszulek nie było łatwym zadaniem”, przyznaje Kai Dürr - dyrektor Niemieckiego Muzeum Sportu i Igrzysk Olimpijskich. „Wielu sportowców już od dawna nie ma swoich koszulek, gdyż nie przywiązują do strojów aż tak wielkiej wagi. Lukas Podolski jest wśród nich wyjątkiem - jednym z bardzo niewielu nostalgicznych kolekcjonerów.” To właśnie od tego napastnika, zmieniającego w nadchodzącym sezonie klub piłkarski z 1. FC Köln na FC Arsenal, pochodzi koszulka z 2012 roku.

Według statystyk uwzgędniających liczbę strzelonych bramek i wygranych meczów, tytułem stroju odnoszącego największe sukcesy została uhonorowana koszulka z 1996 roku. Werdykt zapadł na podstawie obliczeń Sörena Kellinga – studenta wzorownictwa, który przeanalizował i ocenił 540 meczów piłkarskich z rund finałowych Mistrzostw Świata i Europy.

Frank Dürr dodaje, że koszulką, która odniósła największy sukces komercyjny, umożliwiając firmie Adidas sprzedanie 1,2 miliona sztuk, została ta, zaprojektowana na Mistrzostwa Świata w 2006 roku.

 Typowe lata 70´ i 80´

Stroje sportowe lat 70´ charakteryzowała przede wszystkim prostota i skromność – biała bawełna, czarny ściągacz, związkowy orzeł. Decydująca godzina dla wzornictwa wybiła dopiero w latach 80´, kiedy Niemiecki Związek Piłki Nożnej odważył się na pierwsze eksperymenty. Zaowocowało to w 1988 roku modową odmianą: koszulką z legendarną czarno-zółto-czerwoną linią.

Koszulka z 1988 rokuZdjęcie: DW

W latach 90´ zapanował minimalizm znanych w Niemczech projektantów Jila Sandera i Helmuta Langa. Wówczas zaczęto nieco ostrożniej obchodzić się z kolorami, co jednak, przy dokładniejszej ocenie detali, prowadziło do uczucia minimalistycznej przesady. Materiał był na przykład pracochłonnie przetkany szaro-srebrnymi podłużnymi pasami z wyhaftowanym logiem Niemieckiego Związku Piłkarskiego, który przypominał raczej hologram i był widoczny jedynie z bliska.

Wystawa w Kolonii cieszy się zainteresowaniem fanów futboluZdjęcie: DW / Böll

Dopiero na początku roku 2000 powrócono do wzornictwa, jakie znano z jego początków. Sam proces tworzenia materiałów stał się wówczas dużo bardziej kosztowny: koszulki zaczęto produkować według nowoczesnej technologii, tak by były oddychające i pomagały regulować temperaturę ciala.

Rzadkie okazy - ulubione okazy

Spośród wszystkich eksponatów szczególnym uwielbieniem cieszy się koszulka z 1988 roku. W trakcie licytacji jej wartość wyceniana jest na czterocyfrowe sumy – twierdzi Kai Hilger, kurator wystawy. Z powodu małego zainteresowania można jednak tanio zakupić strój z 2000 roku: ówczesne Mistrzostwa Europy są bowiem uważane za czas sportowego kryzysu.

Koszulka z 2008 rokuZdjęcie: DW

Sam dyrektor muzeum, Frank Dürr, wyjątkowo upodobał sobie koszulkę z 2008 roku, z czarnym pasem na klatce piersiowej, a koszulkę z 1988 roku, z trójkolorową krzywą linią, uważa wręcz za przerażającą. Projektant Sören Kelling jest jednak innego zdania: „Ta koszulka była symbolem lat 80´ i chciażby z tego powodu jest kultowa”.

Ekspert wzornictwa, Michael Gais, szczególnie ceni strój z 2012 roku, głównie ze względu na udany i zgodny z duchem czasu projekt. Nim również zachwycony jest kurator wystawy, Kai Hilger: „Moim ulubionym strojem piłkarskim jest ten aktualny. Mam co do niego dobre przeczucia i myślę, że dzięki niemu uda nam się coś osiągnąć”.

Co do jednego zgodni są wszyscy - ulubionymi strojami są zawsze te zwycięskie.

DW / opr. Martyna Ziemba

Red. odp. Bartosz Dudek