1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Strzały na Uniwersytecie w Heidelbergu. Nie żyją dwie osoby

24 stycznia 2022

Zgodnie z napływajacymi informacjami sprawca strzelaniny na Uniwersytecie w Heidelbergu ranił 4 osoby, zanim oddał strzał w swoją stronę.

Deutschland Heidelberg | Amoklauf auf Uni-Campus
Zdjęcie: Pr-Video|R.Priebe/dpa/picture alliance

Według danych podanych między innymi przez niemiecką agencję DPA na kampusie Uniwersytetu w Heidelbergu (Badenia-Wirtembergia) doszło po południu (25.01.2022) do strzelaniny. Prokuratura podała, że napastnikiem był 18-letni Niemiec, student tej uczelni.

Tuż po strzelaninie policja oświadczyła, że nie spodziewa się kolejnych sprawców. Jednak dla ostrożności przeszukano teren uczelni, a miejsce zbrodni zostało otoczone kordonem na dużym obszarze. Policja z Mannheim na Twitterze informuje o swoich działaniach.

Sprawca strzelał z broni długiej i ranił cztery osoby, które znajdowały się w sali wykładowej, a potem sam się zastrzelił. Kilka godzin po strzelaninie w szpitalu zmarła młoda kobieta. Jak wynika z informacji służb, na które powołuje się DPA, sprawca postrzelił ją w głowę.

Pytania o broń i motywy

Sprawca miał przy sobie dwie sztuki broni, zaś narzędziem zbrodni była strzelba. W plecaku miał ponad 100 sztuk amunicji. Znaleziono pokwitowania, z których wynika, że mężczyzna kupił broń kilka dni temu za granicą. Trwa ustalanie, kto sprzedał broń osobie bez pozwolenia.

Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, młody mężczyzna nie był karany. Prokuratura nie chciała wypowiadać się na temat ewentualnego motywu działania sprawcy. Andreas Herrgen, szef prokuratury w Heidelbergu, zaznaczył, że jeszcze na to za wcześnie.

Siegfried Kollmar, szef policji w MannheimZdjęcie: Sebastian Gollnow/dpa/picture alliance

Ze wstępnych informacji jednak wynika, że  sprawca nie miał motywów politycznych ani religijnych. Bardziej prawdopodobne jest, że miał problemy osobiste lub psychologiczne. Brana jest pod uwagę hipoteza, że celem ataku była konkretna osoba. Tuż przed atakiem podobno zapowiedział swój czyn. Wysłał wiadomość na komunikatorze Whatsapp do „pewnej osoby”, pisząc, że „ludzie muszą teraz  zostać ukarani”, jak poinformował Siegfried Kollmar, szef policji w Mannheim.

Po dokonaniu zbrodni mężczyzna wybiegł na zewnątrz budynku i popełnił samobójstwo. Ponieważ znajdował się przy nim plecak z nieznaną zawartością, policja długo nie mogła dostać się do ciała z obawy, że w plecaku znadowały się materiały wybuchowe. Na miejsce wezwano saperów.

W tej części uczelni, gdzie doszło do tragedii, mieszczą się przede wszystkim wydziały nauk przyrodniczych, część Kliniki Uniwersyteckiej oraz ogód botaniczny. Jak informuje policja mężczyzna oddał strzały podczas wykładu na wydziale medycyny.

Zabezpieczanie miejsca zamachuZdjęcie: Uwe Anspach/dpa/picture alliance

Kondolencje i reakcje

Bernhard Eitel, rektor Uniwersytetu w Heidelbergu, zapowiedział, że w najbliższych dniach odbędzie się publiczna uroczystość żałobna. Jak dodał, wyrazy solidarności napłynęły z uniwersytetów z wielu krajów.

Kanclerz Olaf Scholz złożył kondolencje ofiarom zamachu. Jak powiedział w Berlinie: „Takie wiadomości rozdzierają mi serce”. Wyraził ponadto „przerażenie” tym, co się wydarzyło.

Federalny minister sprawiedliwości Marco Buschmann podkreślił, że jest myślami z ofiarami i ludźmi na miejscu. „Dziękuję służbom ratowniczym za ich służbę” – powiedział.

Premier Badenii-Wirtembergii Winfried Kretschmann wyraził swoje „najgłębsze zaniepokojenie”. – Moje myśli są z rodzinami i bliskimi ofiar – mówił w Stuttgarcie.

– Wszyscy jesteśmy zszokowani i przerażeni tym wybrykiem – powiedział burmistrz Heidelbergu Eckart Würzner. Arcybiskup Fryburga Stephan Burger wyraził „przerażenie i głęboką konsternację” z powodu ataku.

(dpa, afp, bild.de/gwo, jak)