1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Studio filmowe Babelsberg. Groźba zamknięcia?

20 sierpnia 2023

Klasyczne filmy, takie jak „Metropolis” i „Błękitny Anioł”, napisały historię niemieckiego kina. Studia filmowe Babelsberg nadal są miejscem międzynarodowych produkcji filmowych, ale nowy inwestor może temu położyć kres.

Studia filmowe Babelsberg pod Berlinem kupił amerkański koncern
Studia filmowe Babelsberg pod Berlinem kupił amerkański koncernZdjęcie: picture alliance/dpa/dpaweb

Tylko jezioro Griebnitzsee oddziela Babelsberg od najbardziej na południowy zachód położonej części Berlina. Ta potsdamska dzielnica jest znana na całym świecie nie tylko ze względu na swoje zamki w stylu angielskim Tudor, ale przede wszystkim ze studia Babelsberg, w którym od ponad 100 lat kręcone są też legendarne filmy.

Jednak teraz niemiecka scena filmowa obawia się końca najstarszego na świecie dużego studia filmowego. Od kwietnia nowy inwestor może samodzielnie decydować o działaniach strategicznych Studia Babelsberg AG.

Koniec z produkcją filmów w Niemczech? 

Już na początku 2022 roku firma Kino BidCo, należąca do amerykańskiego funduszu inwestycyjnego TPG Capital, przejęła większość udziałów w Studiu Babelsberg AG. Od tego czasu, jak powiedział niemiecki reżyser i były przewodniczący zarządu studiów filmowych, Volker Schloendorff, praktycznie nie odbywały się już żadne zdjęcia. Zwycięzca Oskara z 1980 roku za film „Blaszany bębenek” powiedział w radio RBB: „Istnieje niebezpieczeństwo, że Studio Babelsberg zostanie doprowadzone na skraj bankructwa lub zniszczone”.

Wcześniej Andy Weltman, współprzewodniczący zarządu w Babelsbergu, przyznał, że z zamówieniami jest kiepsko i domagał się zachęt podatkowych. Miałyby one uczynić Niemcy atrakcyjnym miejscem do kręcenia filmów na arenie międzynarodowej i zapewnić, że kraj ten „ponownie znajdzie się w światowej czołówce”. Według prognozy z 2021 roku branża spodziewa się zastoju w obrotach do 2025 roku – podobnie jak w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Mają one pozostać na poziomie około 10,5 miliarda euro.

Kanclerz Olaf Scholz jest za utrzymaniem produkcji filmowej w NiemczechZdjęcie: Kay Nietfeld/picture alliance/dpa

Wsparcie dla branży filmowej

Na początku ubiegłego tygodnia podczas wizyty w Babelsbergu kanclerz Niemiec Olaf Scholz opowiedział się za utrzymaniem miliardowego biznesu produkcji filmowej i telewizyjnej w Niemczech. Zapowiedział, że zbadane zostaną programy wsparcia filmowego w innych krajach i do 2024 roku podejmowane będą „dalekosiężne decyzje”. Jak dodał, produkcja filmowa i telewizyjna musi być utrzymana „tu i w innych miejscach w Niemczech, bo jak raz zniknie, trudno będzie ją odbudować”.

Sukcesy światowe „Made in Babelsberg”

Studia filmowe w Babelsbergu nie są jedynymi studiami produkcyjnymi w Niemczech, ale uważane są za kolebkę niemieckiego kina. To tutaj Fritz Lang nakręcił w 1927 roku przełomowy niemy film „Metropolis”, a Hanns Schwarz w 1929 roku zrealizował „Melodie des Herzens” – pierwszy niemieckojęzyczny film dźwiękowy. W 1930 roku w Babelsbergu rozpoczęła się kariera Marlene Dietrich. Tam powstał jej film „Błękitny anioł”, który odniósł światowy sukces.

Film "Błękitny anioł" z Marlene Dietrich w roli głównej zdobył światowy rozgłosZdjęcie: dpa/picture alliance

Po tym, jak reżim nazistowski, a później Niemiecka Republika Demokratyczna wykorzystywały studia głównie do produkcji filmów propagandowych, zostały one sprywatyzowane po zjednoczeniu Niemiec. Nowi inwestorzy zmodernizowali studia i rozbudowali je. Obecnie Basbelsberg liczy 21 nowoczesnych studiów filmowych, około 17 hektarów plenerowych planów filmowych i największe w Europie magazyny rekwizytów.

W ostatnich latach powstały tutaj m.in. sceny z serialu „Igrzyska śmierci” oraz nagrodzone Oscarem dzieła takie jak „Grand Budapest Hotel” w reżyserii Wesa Andersona i „Bękarty wojny” w reżyserii Quentina Tarantino.

(DW/jar) 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>