Stypendia Bundestagu dla Polaków
16 kwietnia 2009Międzynarodowe Stypendium Parlamentarne skierowane jest do absolwentów wyższych uczelni, którzy predestynowani są, ze względu na cechy osobowości i kwalifikacje, do objęcia funkcji kierowniczych. Takimi osobami są Marcin Zielonka i Paulina Boroń-Kacperek.
Paulina pochodzi z Dolnego Śląska z Kamiennej Góry, pracuje we Wrocławiu w Urzędzie Marszałkowskim i, jak mówi, od czasu do czasu przebywa w Niemczech. Marcin Zielonka pochodzi spod Katowic, z małego miasta Orzesze. Studiował w Katowicach i w Niemczech. Informacje o stypendium Marcin i Paulina znaleźli na stronach Bundestagu. Zamieszczane są one też na stronach ambasad i konsulatów Niemiec na całym świecie.
Podstawowym wymogiem jest znajomość języka niemieckiego
Marcin i Paulina studiowali politologię, dlatego stypendium Bundestagu wiąże się z ich zainteresowaniami. Poza tym oboje znają bardzo dobrze język niemiecki.
Paweł opowiada, że zawsze interesował się stosunkami polsko-niemieckimi. -"Pisałem także pracę magisterską o stosunkach polsko-niemieckich po roku 1989. Byłem także na stypendium na uniwersytecie w Stuttgarcie na rocznym stypendium Erasmusa, gdzie podszlifowałem sobie także język i poznałem mnóstwo fajnych ludzi i zbliżyłem się bardziej do tego kraju.”
Paulina zna dobrze niemieckie pogranicze. Często bywa po sąsiedzku w Dreźnie. Mówi, że nie widzi różnicy, jak przejeżdża ze strony polskiej na niemiecką. -„Od jakiegoś czasu te relacje są sąsiedzkie, normalne. Tak, jak każdy ma w Polsce lepszych sąsiadów i gorszych, tak samo pogranicze polsko-niemieckie. Nie można traktować go jako cudownego przykładu na świetną współpracę, ale też nie można patrzeć tylko i wyłącznie na wrogie zapatrywania na siebie.”-
Praca w biurach poselskich
Paulina pracuje w ramach Międzynarodowego Stypendium Parlamentarnego od 2 tygodni w biurze poselskim posłanki Waltraud Lehn z SPD.
-"Pracujemy tzn. nie praktykujemy, ale wykonujemy wszystko począwszy od prac biurowych po merytoryczne włącznie z aktywnym udziałem, aktywnym w sensie wsłuchiwaniem się, w obrady grup roboczych czy obrady parlamentarne.”
Marcin pracuje u Doris Barnet, także posłanki z SPD. -„Uczestniczymy w posiedzeniach komisji, w posiedzeniach wszelakich grup parlamentarnych, musimy pisać wszelakiego rodzaju raporty, czy też streszczamy jakieś dokumenty, czy też projekty ustaw. Tak, że pracy jest na parwdę dużo, pracy, która na prawdę rozwija”.-
Możliwość nawiązania kontaktów międzynarodowych
Dla Pauliny liczą się kontakty, które ma okazję nawiązać w czasie pobytu na stypendium. -„Samo w sobie stypendium daje nam możliwość nawiązania bardzo szerokich kontaktów nie tylko kontaktów w parlamencie, ale również kontaktów międzynarodowych wśród pozostałych stypendystów, którzy w przyszłości, mamy wszyscy taką nadzieję, będą zarządzali własnymi krajami”.
Marcin obiecuje sobie, że stypendium będzie ważnym etapem w jego karierze zawodowej.-„ Mam nadzieję, że to umożliwi mi jakieś takie wejście w życie polityczne czy to w Polsce czy w Europie, czy na świecie." Bardzo by chciał pracować w tym obszarze.