1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

SZ: Ameryka oburzona na kanclerza Scholza

22 stycznia 2023

Odmowa kanclerza Olafa Scholza wydania zgody na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard oraz publiczne uzależnienie zgody od dostaw amerykańskich Abramsów wywołało „niezwykle ostrą” reakcję Waszyngtonu.

Waszyngton zareagował irytacją na odmowę kanclerza Scholza ws. dostaw leopardów na Ukrainę
Waszyngton zareagował irytacją na odmowę kanclerza Scholza ws. dostaw leopardów na Ukrainę Zdjęcie: Mandel Ngan/AFP

„Biały Dom interweniował w niezwykle ostrej formie w urzędzie kanclerskim (w Berlinie). Waszyngton jest najwidoczniej szczególnie zirytowany tym, że niemiecki rząd publicznie postawił warunki przekazania Ukrainie czołgów Leopard” – pisze szef redakcji zagranicznej „Sueddeutsche Zeitung” Stefan Kornelius. Jego komentarz ukazał się w niedzielę na portalu „SZ”.

Sojusznicy Niemiec zareagowali z niezrozumieniem lub „ledwie skrywanym gniewem” na decyzję kanclerza Olafa Scholza, aby na razie nie przekazywać Ukrainie czołgów Leopard – zaznacza autor. Jego zdaniem szczególnie ostro zareagował rząd USA. Amerykański minister obrony Lloyd Austin, który w czwartek (19.01.2023) przebywał w Berlinie a w piątek w Ramstein, próbował na próżno skłonić Niemcy do wyrażenia zgody. Chodzi nie tylko o czołgi będące na wyposażeniu Bundeswehry, ale przede wszystkim o zgodę na przekazanie niemieckich czołgów posiadanych przez inne kraje NATO – czytamy w „SZ”.

Ostry pojedynek słowny między Austinem a Schmidtem

Jak dowiedziała się redakcja, odmowa Berlina wywołała ostrą reakcję w Waszyngtonie. Lloyd Austin w swoim sprawozdaniu z rozmów w Berlinie poświęcił szczególnie dużo miejsca spotkaniu z szefem Urzędu Kanclerskiego (niemiecki odpowiednik szefa urzędu rady ministrów-red.) Wolfgangiem Schmidtem. Ten polityk uważany jest za osobę kluczową dla niemieckiego stanowiska.

Z relacji „SZ” wynika, że między Austinem i Schmidtem doszło do „ostrego pojedynku słownego”. Spotkanie przebiegło w „napiętej” atmosferze. Strona amerykańska podkreśla od października, że nie można uzależniać decyzji o Leopardach od dostaw czołgów amerykańskich.

Amerykańskie mini bomby dla Kijowa

W dodatku, Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie znacznie więcej broni niż Niemcy i inni sojusznicy. Ostatnio przekazały „mini bomby”, które mają większy zasięg i mogą trafiać rosyjskie magazyny na Krymie. „Nie istnienie absolutna paralelność dostaw” – uważają Amerykanie.

Zdaniem USA transport czołgów Abrams-M1 byłby zbyt skomplikowany i wymagałby dużo czasu.

Szczególną irytację wywołało w Waszyngtonie publiczne podanie do wiadomości warunków przekazania przez Niemcy leopardów. Austin dowiedział się o tym w drodze do Berlina. Jak dowiedziała się „SZ”, amerykański doradca do spraw bezpieczeństwa Jake Sullivan zadzwonił do swojego odpowiednika w Berlinie Jensa Ploetnera z interwencją w „niezwykle ostrej” formie.

W anglosaskiej tradycji mówi się o „Riot Act”, co w dyplomacji oznacza szczególnie szorstką konfrontację – czytamy w „SZ”. 

Czołgi dla Kijowa? Tak czy nie?

00:40

This browser does not support the video element.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>