1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szczepienia ochronne. Kary dla opornych rodziców

26 maja 2017

Nieszczepionych dzieci ma się nie przyjmować do placówek opieki przedszkolnej. Rodzicom grozić będą kary za niekorzystanie z poradnictwa.

Symbolbild - Impfung bei einem Kind
Zdjęcie: Sean Gallup/Getty Images

Rodzicom dzieci w wieku przedszkolnym grożą kary pieniężne w wysokości do 2500 euro, jeżeli nie będą chcieli korzystać z obowiązkowej oferty poradnictwa w sprawie szczepień ochronnych. Regulację taką przewiduje znowelizowana ustawa epidemiologiczna, nad którą 1 czerwca 2017 obradować ma Bundestag. W myśl tej ustawy placówki przedszkolne będą zobowiązane zgłaszać do urzędów zdrowia wszystkich rodziców, którzy nie chcą wziąć udziału w poradnictwie dotyczącym szczepień. Urzędy zdrowia mogą wymierzyć wtedy rodzicom kary pieniężne.

– Nikt nie może być obojętny na to, że coraz więcej osób umiera na odrę – podkreślił minister zdrowia Hermann Groehe (CDU). – Dlatego zaostrzamy obecnie przepisy o szczepieniach ochronnych.

W ten sposób niemieckie władze chcą dotrzeć nie tylko do przeciwników szczepień, ale także do rodzin, które o szczepieniach zapomniały czy potrzebowałyby poradnictwa – powiedziała rzeczniczka Federalnego Ministerstwa Zdrowia w Berlinie. Są bowiem nie tylko dzieci, ale także dorośli, którzy mają deficyty w szczepieniach. Od roku 2015, gdy w weszła w życie ustawa o prewencji, do obowiązku rodziców należy skorzystanie z poradnictwa w sprawie szczepień w placówkach przedszkolnych. Kto odmawia skorzystania z tej oferty, temu grozi obecnie kara do 2500 euro. Placówki przedszkolne do tej pory same mogły decydować, czy zgłoszą do urzędu zdrowia nazwiska rodzin, które odmawiają skorzystania z poradnictwa.

Szczepienia ochronne powinni odnawiać także dorośli

Niedostateczna ochrona dorosłych

W miniony weekend w Niemczech po raz pierwszy od kilku lat nastąpił zgon dorosłej osoby na odrę. W Essen 37-letnia matka trojga dzieci zmarła pomimo intensywnej terapii w szpitalu. Kobieta była szczepiona na odrę jako dziecko, co odpowiadało ówczesnym zaleceniom – jak podkreślił szef urzędu zdrowia Rainer Kundt. Jej ochrona przed chorobą była jednak niedostateczna.

Liczba przypadków odry w Niemczech waha się z roku na rok. W roku 2016 zgłoszono 325 przypadki zachorowań, w roku 2015 prawie 2500, w 2004 - 123 przypadki, a w roku 2001 - 6000.

Bez szczepień szlaban w przedszkolu

W ostatnich tygodniach lekarze i politycy wciąż wypowiadali się na rzecz popularyzowania szczepień ochronnych i ostrzejszych kontroli. Zrzeszenie Lekarzy Pediatrów (BVKJ) domaga się, aby przyjęcie dziecka do przedszkola uzależniać od tego, czy przeszło ono szczepienia ochronne. – Bez szczepienia nie powinno być przyjęcia do przedszkola ani żadnych innych placówek edukacyjnych – podkreślił prezes stowarzyszenia Thomas Fischbach.  BVKJ jak najbardziej popiera plany ministra Groehe ws. obowiązkowych szczepień – powiedział Fischbach. – Nie wolno nam przystać na niepełną ochronę, która umożliwiłaby powrót epidemii odry.

Także przewodniczący Berlińskiej Izby Lekarzy Guenther Jonitz popiera większy nacisk na osoby odmawiające szczepienia swoich dzieci. – Dzieci, które ze względów zdrowotnych nie mogą być szczepione,  trzeba chronić przed nieodpowiedzialnymi ludźmi – powiedział w rozmowie z rozgłośnią SWR. Jego zdaniem wcześniej czy później konieczne będzie wprowadzenie w Niemczech obowiązkowych szczepień. Jest bowiem coraz więcej rodziców, którzy „z fundamentalistycznych i obiektywnie całkowicie nieuzasadnionych powodów nie szczepią swoich dzieci”.

Szczepienia a polityka

Liberalna partia FDP na swoim ostatnim konwencie domagała się wprowadzenia powszechnego obowiązku szczepień ochronnych dla wszystkich dzieci do 14. roku życia.

Z kolei minister zdrowia Bawarii Melanie Huml (CSU) ostrzega przed akcjonizmem i poważnym ograniczeniem gwarantowanego przez konstytucję, podstawowego prawa do nietykalności cielesnej i obowiązku opieki spoczywającym na rodzicach.

Nie ma obowiązku

Do tej pory w Niemczech nie obowiązuje przymus poddania się szczepieniom. Każdy dorosły i rodzice niepełnoletnich dzieci mogą sami decydować, przed jakimi chorobami zakaźnymi chcą chronić się poprzez szczepienia. W takiej sytuacji szczepienia nie są wymagane przy rekrutacji do szkół i przedszkoli. Dzieci szczepi się dopiero od 2. miesiąca życia.

Lekarze mogą stosować szczepionki po dopuszczeniu ich do sprzedaży przez Państwowy Urząd Regulacyjny lub inną placówkę niemieckiego systemu szczepień. Lekarz może wybrać szczepionki dowolnego producenta, niezależnie od ceny preparatu. Szacuje się, że ponad 90 proc. szczepionek podaje się w prywatnych placówkach opieki zdrowotnej; stosują je między innymi pediatrzy, lekarze rodzinni, ginekolodzy lub specjaliści medycyny pracy. Dodatkowo szczepionki oferują niektóre lokalne urzędy publicznej opieki zdrowotnej

KNA, DPA/ Małgorzata Matzke


 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej