1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szczepionki. Niemcy podarują 75 milionów dawek

29 grudnia 2021

Niemcy chcą przekazać w przyszłym roku co najmniej 75 milionów dawek szczepionek dla biednych krajów. To mniej niż w tym roku.

COVAX
Niemcy podarują w 2022 roku 75 milionów dawek szczepionek Zdjęcie: Alexander Joe/AP/picture alliance

Rząd w Berlinie naciska na jak najszybszy postęp kampanii szczepień i koncentruje się również na rozwoju sytuacji w biedniejszych krajach. Aby wesprzeć w nich walkę z koronawirusem, Niemcy chcą w nadchodzącym roku podarować co najmniej 75 milionów dawek szczepionek.

Poinformowała o tym minister ds. rozwoju Svenja Schulze w wywiadzie dla sieci redakcji RND. Polityk SPD powiedziała, że w bieżącym roku Niemcy przekazały innym krajom około 100 milionów dawek szczepionek. 

Schulze podkreśliła, że ogólnokrajowa akcja szczepień nie powinna być uzależniona od darowizn, co wcześniej zaznaczył już minister zdrowia Karl Lauterbach. „Zgodziliśmy się, że zadbamy zarówno o zaopatrzenie własnej ludności, jak i krajów biedniejszych” – powiedziała Schulze.

Niemcy w czołówce 

Z łączną liczbą 100 milionów przekazanych dawek szczepionek, Niemcy są drugim największym darczyńcą szczepionek na świecie – podaje niemiecki MSZ. Odbiorcami były m.in. Etiopia, Malawi, Sudan, Wietnam, Iran, a także Filipiny, Kenia i Pakistan.

Darowizny szczepionek trafiają przede wszystkim do inicjatywy Covax, która została założona w 2020 roku przez Światową Organizację Zdrowia oraz Komisję Europejską i Francję. Covax jest zobowiązana do dystrybucji szczepionek w biedniejszych krajach i wspierania prowadzonych tam programów szczepień.

Oprócz darowizn Niemcy chcą również wspierać niezbędną logistykę, aby szczepionki dotarły w odpowiednie miejsca – powiedziała Svenja Schulze. Ważne jest, aby szczepionka nie tylko dotarła do stolic w biedniejszych krajach, ale aby zaszczepiona została również ludność w odległych wioskach. 

„Brutalne” skutki pandemii

Niemiecka minister ds. rozwoju określiła pandemię i jej skutki w tych krajach jako „naprawdę brutalne”, ponieważ trzeba też walczyć z innymi chorobami, takimi jak malaria czy gruźlica. Ponadto rośnie w tych krajach ubóstwo i szerzy się głód.

Schulze nadal jednak jest przeciwna zniesieniu patentu na szczepionki. „Byłabym na to otwarta, jeśli pomogłoby nam to teraz. Ale proces produkcji nowoczesnych szczepionek jest tak wymagający technicznie i skomplikowany, że zniesienie (patetntu) w niczym nie pomoże” – powiedziała. Potrzebna jest ogólnoświatowa produkcja we współpracy z producentami. Niemcy pomagają na przykład w szkoleniu specjalistów dla planowanej w Rwandzie produkcji szczepionek firmy BioNTech.

(DPA, RND/dom)

Bułgarzy nie chcą się szczepić

03:22

This browser does not support the video element.

l

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>