1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szczyt finansowy w Waszyngtonie – oczekiwania Niemiec

14 listopada 2008

Przywódcy krajów G-20 omawiają podczas weekendu w Waszyngtonie możliwości wyjścia z kryzysu finansowego. Przed odlotem z Berlina kanclerz Angela Merkel opowiedziała się za zreformowaniem światowego systemu finansowego.

Szczyt w Waszyngtonie: Czy przywódcy krajów G-20 wyprowadzą rynki finansowe z depresji?
Waszyngton: Czy przywódcy krajów G-20 wyprowadzą rynki finansowe z depresji?Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Zaproszenie na szczyt w Waszyngtonie otrzymały kraje należące do grupy G-20, obejmującej kraje najbardziej uprzemysłowione oraz tzw. wschodzące. W jej skład wchodzą obecnie Arabia Saudyjska, Argentyna, Australia, Brazylia, Chiny, Francja, Indie, Indonezja, Japonia, Kanada, Korea Południowa, Meksyk, Niemcy, Republika Południowej Afryki, Rosja, Stany Zjednoczone, Turcja, Wielka Brytania, Włochy oraz Unia Europejska. W szczycie uczestniczą czołowi przedstawiciele Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Sekretarz Generalny ONZ.

Na konferencji w Waszyngtonie stanowisko delegacji niemieckiej wobec kryzysu na międzynarodowym rynku finansowym będzie – jak podkreślono w Berlinie – identyczne ze stanowiskiem Unii Europejskiej. Duży wkład w wypracowanie jednolitego stanowiska UE wniosła podczas nadzwyczajnego szczytu w Brukseli 7 listopada kanclerz Niemiec Angela Merkel. Od tego czasu sekretarz stanu w Federalnym Ministerstwie Gospodarki i Techniki Bernd Paffenbach podróżował po świecie, starając się wysondować w krajach uczestniczących w spotkaniu w Waszyngtonie szanse dojścia do porozumienia co do przyczyn kryzysu oraz posunięć, zdolnych zapobiec jego powtórzeniu się w przyszłości.

Niemieckie nadzieje …

Zapytany o oczekiwania rządu federalnego wobec szczytu w Waszyngtonie, jego rzecznik Ulrich Wilhem oświadczył:

Rządowi Republiki Federalnej zależy także na czasie. Liczy on na szybkie dojście do porozumienia w sprawie niezbędnej i, jak się podkreśla w Berlinie, głębokiej reformy zasad obowiązujących na rynkach finansowych. Kanclerz Angel Merkel zdaje sobie sprawę z tego, że w Waszyngtonie prawdopodobnie nie uda się jeszcze wypracować szczegółów tak pojętej reformy, ale możliwe jest zawarcie wstępnego porozumienia co do jej celów po to, aby stały się one następnie przedmiotem intensywnych konsultacji pomiędzy państwami grupy G-20.

Kanclerz Angela Merkel zabiegała na szczycie UE tydzień temu o wspólne europejskie stanowisko w sprawie kryzysu finansowego.Zdjęcie: AP

„Dla nas ważne jest, abyśmy wyciągnęli właściwe wnioski z obecnego kryzysu finansowego; to znaczy, abyśmy potrafili uzgodnić katalog posunięć nie dopuszczających do jego powtórzenia się w przyszłości” – podkreślił rzeczni rządu federalnego Ulrich Wilhelm bezpośrednio przed szczytem w Waszyngtonie. Rezultaty konferencji, w postaci uzgodnionych wspólnie wniosków i propozycji, powinny –proponuje rząd w Berlinie - zostać następnie dogłębnie przedyskutowane przez uczestników kolejnego, światowego szczytu finansowego, który mógłby odbyć się już za kilka tygodni.

… i działania

Rząd niemiecki, zapewnił rzecznik Wilhelm, będzie starał się przekonać swoich partnerów o pilnej potrzebie większej przejrzystości systemu finansowego i jego produktów oraz wyeliminowania zeń bodźców zachęcających do podejmowania wysoce ryzykownych działań nastawionych wyłącznie na duży i szybki zysk. „Potrzebujemy ostrzejszej kontroli w takich sprawach jak, na przykład, wyposażenie w kapitał własny, regulacja działalności instytucji finansowych jak fundusze hedgingowe, oraz zwiększenia kontroli działalności agencji ratingowych, zajmujących się oceną ryzyka operacji finansowych, jak również zastanowienia się nad celowością wprowadzenia nowej instytucji kontrolnej rynków finansowych, o charakterze międzynarodowym” – powiedział rzecznik rządu w Berlinie.

Ta ostatnia sprawa może stać się na szczycie w Waszyngtonie przedmiotem ostrych kontrowersji. Rząd federalny chciałby zlecić tę funkcję Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu, co odpowiada w pełni stanowisku zajętemu przez Unię Europejską. Inne kraje są temu przeciwne i nie widzą potrzeby wprowadzenia instytucji takiego „światowego policjanta finansowego”.

Duch z Heiligendamm

Domaganie się przez Niemcy większej kontroli rynków finansowych nie jest wcale reakcją na obecny kryzys. Już w lecie 2007 roku, podczas szczytu Grupy G8 w Heiligendamm, kanclerz Angela Merkel apelowała do jego uczestników o wprowadzenie standardów w formie kodeksu etycznego, regulującego zachowanie się funduszy hedgingowych. Sprawa ta rozbiła się wtedy o sprzeciw delegacji amerykańskiej i brytyjskiej. Coś jednak z tej propozycji udało się uratować. Po szczycie w Heiligendamm zlecono grupom fachowców z różnych krajów opracowanie propozycji służących lepszej kontroli funduszy typu Hedge-Fonds. Mogą one teraz stać się podstawą dalszej dyskusji w tej sprawie i – jeśli wszystko dobrze pójdzie – także ewentualnych decyzji.