Po ponad dwuletniej przerwie Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) powraca do szwajcarskiego miasta Davos. Pierwsze bezpośrednie spotkanie miało się odbyć (jak zawsze) już w styczniu, ale nowa fala pandemii koronawirusa wymusiła kolejne odroczenie.

Mimo że spotkanie po raz pierwszy odbywa się wiosną, a uczestnicy patrzą na zielone pastwiska, a nie na pokryte śniegiem szczyty, okoliczności towarzyszące temu wydarzeniu nie sprzyjają dobrym nastrojom.

W Ukrainie trwa wojna, w Chinach ponownie pojawiło się ognisko koronawirusa, a obawy przed światowym kryzysem żywnościowym w związku z rosnącymi cenami żywności są coraz większe. Na całym świecie szerzy się głód i ubóstwo.

Niszczycielskie siły

– Tegoroczne Światowe Forum Ekonomiczne w Davos będzie najbardziej aktualne i doniosłe od czasu założenia Forum ponad 50 lat temu – powiedział przed spotkaniem założyciel Forum Klaus Schwab. – Powrót wojny, epidemie i kryzys klimatyczny – wszystkie te destrukcyjne siły wyhamowały globalne ożywienie – dodał. – Te kwestie muszą zostać poruszone w Davos. Zwłaszcza światowy kryzys żywnościowy wymaga naszej natychmiastowej uwagi.

Oczekuje się, że w pięciodniowej konferencji, która odbywa się od 22 do 26 maja, weźmie udział ponad 2500 osób, w tym ponad 50 szefów państw i rządów.

Wśród głównych mówców znajdą się kanclerz Niemiec Olaf Scholz, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oraz amerykański pełnomocnik ds. zmian klimatu John Kerry. W spotkaniu mają wziąć udział także prezydent Rwandy Paul Kagame i prezydent Kolumbii Ivan Duque.

Tym razem bez Rosji

Wojna w Ukrainie będzie jednym z dominujących tematów tegorocznego spotkania. Kraj ten będzie reprezentowany przez największą od czasu inwazji rosyjskiej delegację wysokich rangą przedstawicieli rządu. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ma dołączyć wirtualnie.

Światowe Forum Ekonomiczne potępiło rosyjską napaść na Ukrainę i zamroziło swoje relacje z rosyjskimi firmami. Po raz pierwszy od dziesięcioleci w tegorocznym spotkaniu nie weźmie udziału Rosja. W ubiegłych latach rosyjscy oligarchowie byli stałymi gośćmi w Davos. – Jestem przekonany, że była to słuszna decyzja – powiedział przewodniczący Forum Borge Brende. – Mamy jednak nadzieję, że w najbliższych latach Rosja wybierze inną drogę i będzie przestrzegać Karty Narodów Zjednoczonych oraz swoich zobowiązań międzynarodowych.

Skutki pandemii koronawirusa

Kiedy ostatni raz uczestnicy konferencji zebrali się osobiście na Forum w Davos, świat mówił jeszcze o bezimiennej nowej chorobie płuc z Chin, która powoli rozprzestrzeniała się na świecie. Nie było jeszcze mowy o pandemii. Dwa lata później choroba pochłonęła miliony istnień ludzkich i nadal zakłóca globalne łańcuchy dostaw.

Mimo że pandemia w dużej części świata już ustąpiła, rany, które pozostawiła po sobie, nie zagoiły się. Konsekwencje społeczne, gospodarcze i polityczne są zatem kolejnymi ważnymi tematami Forum, którym poświęcona jest cała seria sesji obrad.

W szwajcarskiej branży turystycznej wykorzystuje się to wydarzenie jako nową inicjatywę marketingową. – W maju po raz pierwszy wiosną będziemy mogli zaprezentować Davos światowej publiczności – powiedział DW Reto Branschi, dyrektor biura turystycznego Davos Klosters. – Wiele osób zna tylko zimowe Davos. Dzięki temu wydarzeniu to się zmieni.