Szef niemieckiego MSW Horst Seehofer chce ukrócić finansowanie i indoktrynację niemieckich meczetów przez obce państwa.
Reklama
W środę (28.11.2018) w Berlinie rozpoczyna się czwarta już Niemiecka Konferencja Islamska. Tym razem przewodniczyć jej będzie bawarski chadek, minister spraw wewnętrznych RFN Horst Seehofer. W gościnnym artykule na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, w kontekście konferencji mianem głównego zadania określił on położenie kresu zagranicznym wpływom wywieranym na meczety w Niemczech. Chce on, by obce wpływy zastąpione zostały własną inicjatywą niemieckich muzułmanów nie tylko na polu organizacji i finansowania swoich gmin, lecz także dostosowaniem kształcenia imamów do potrzeb tej wspólnoty wyznaniowej w Niemczech.
„Meczety muszą się tak zorganizować, żeby odpowiadały wymogom określanym przez konstytucję, umożliwiającym kooperację z instytucjami państwowymi. Innym ważnym zagadnieniem jest to, jak wiara muzułmańska i związane z nią przekonania i zwyczaje na co dzień były do pogodzenia z niemiecką kulturą i społeczeństwem. Istnieje też potrzeba, by niemieccy muzułmanie wyjaśnili kwestie wartości pomiędzy sobą i muzułmańskimi imigrantami, którzy w latach 2015 i 2016 przybyli do Niemiec" – postuluje Horst Seehofer.
Centralna Rada Muzułmanów popiera niemieckich imamów
W odróżnieniu od innych wspólnot wyznaniowych w RFN muzułmańskie gminy z reguły nie są uznane za podmioty prawa publicznego, co umożliwiałoby im ściąganie podatków. Brakujące środki finansowe wyrównują one często przez dotacje z zagranicy.
Ze względu na polityczną sytuację w Turcji i debatę wokół centralnego meczetu DITIB w Kolonii, w Niemczech krytycznie postrzega się wpływ obcych państw, takich jak Turcja czy Arabia Saudyjska, finansujących meczety czy delegujących imamów.
Życzenie kształcenia imamów w Niemczech wyrażają także niektóre muzułmańskie organizacje. – Na długą i średnią metę nie chcę żadnych imamów z zagranicy – stwierdził przewodniczący Centralnej Rady Muzułmanów Ayman Mayzek, proponując dualny model jako rozwiązanie przejściowe. – Imamowie powinni po części nauczać religii w szkole, i po części pracować jako imamowie w gminach. Za obydwie te czynności płacono by im osobno.
Od kilku lat na niemieckich uniwersytetach kształceni są także islamscy teolodzy, którym trudno jest jednak znaleźć pracę jako imamowie, ponieważ brak im wykształcenia praktycznego.
Mayzek opowiada się za kształceniem imamów na wzór chrześcijańskich duszpasterzy. - Trzeba ustalić dobre, wiążące standardy – mówi.
"Identifikacja muzułmanów z ich niemiecką ojczyzną"
Niemiecka Konferencja Islamska została powołana w roku 2006 przez ówczesnego chadeckiego ministra spraw wewnętrznych Wolfganga Schaeublego. Miała być ona platformą dialogu między niemieckim państwem i muzułmanami. Na rozpoczynającą się w środę, dwudniową konferencję minister Seehofer zaprosił przedstawicieli zrzeszeń islamskich i osobistości będące wyznawcami religii islamskiej. Szef niemieckiego MSW otworzy konferencję, wygłaszając przemówienie, w którym przedłoży swoje pomysły i postulaty.
Horst Seehofer nie wyklucza finansowego wsparcia muzułmańskich gmin przez niemieckie MSW. Jak zaznaczył na przedpolu konferencji, narzędziami, jakimi dysponuje jego ministerstwo, chce on wspierać różnorodność muzułmańskiego życia w RFN. „Chcę wzmocnić niemiecką i muzułmańską tożsamość i wspierać identifikację muzułmanów z ich niemiecką ojczyzną” – napisał na łamach FAZ.
Poznajmy się. Dzień otwartych meczetów
Pod hasłem "Dobre sąsiedztwo, lepsze społeczeństwo" zawsze 3.10. swoje podwoje otwiera ok. 1000 meczetów w RFN.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/U. Baumgarten
Niemieckie meczety - zjednoczone Niemcy
Od roku 1997 dzień otwartych meczetów odbywa się co roku w Dniu Jedności Niemiec. Ta zbieżność nie jest przypadkowa. Centralna Rada Muzułmanów chce w ten sposób zaakcentować, że muzułmanie są elementem niemieckiego zjednoczenia i należą do niemieckiego społeczeństwa. Tego dnia otwarte będą także drzwi meczetu Şehitlik w Berlinie.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/P. Zinken
Meczet dla wszystkich
Muzułmańskie gminy chcą tego dnia przybliżyć wiernym innych wyznań religię islamską. Nie ma ku temu lepszego miejsca niż właśnie meczet. Jest to nie tylko miejsce modlitwy, ale także spotkań islamskiej społeczności i różnych imprez. Nazwa "meczet" oznacza "miejsce pokory w modlitwie".
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/Paul Zinken
Rytuały i zasady
Kto nie miał styczności z islamem, ten może nie znać reguł zachowania w meczecie. Przed wejściem trzeba zdjąć obuwie. Kobiety muszą mieć włosy i ramiona zakryte chustą. Muzułmanie przed modlitwą dokonują rytualnych ablucji, by modlić się w czystości. Ponieważ przy skłonach dotykają czołem podłogi, ta nie może być brudna. Centralny meczet w Kolonii ma dodatkową atrakcję: nowe centrum handlowe.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/U. Baumgarten
Architektura w służbie religii
Większość meczetów oferuje 3.10. oprowadzanie po świątyniach, jak tu w meczecie w Hürth koło Kolonii. Goście mogą tego dnia poznać nie tylko architekturę świątyń, ale także ich historię i codzienną działalność.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/U. Baumgarten
Skupienie i modlitwa
Meczet Merkez w Duisburgu-Marxloh jest największym meczetem w Niemczech, który otwarto w roku 2008. W dniu otwartych meczetów może tu wejść każdy.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Skolimowska
Goście na balkonie
Gościom nie wolno przebywać w czasie modlitwy na parterze, ale w meczecie Şehitlik mogą przyglądać się modłom z góry.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/H. Hanschke
Misbaha i różaniec
Ten chłopiec w dzień otwartych meczetów we Frankfurcie dostał w prezencie misbahę, sznur koralików krótszy od różańca, ale pełniący podobną rolę. W islamie sznur ten składa się co najmniej z 33 koralików. Pomagają one np. wymienić 99 imion Allaha.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/F. Rumpenhorst
Zakonnice w meczecie
Meczety mają gości nie tylko 3 października. Także podczas zjazdów katolików często jest możliwość wzajemnego poznania się, jak w 2012 roku w meczecie w Mannheimie. Zakonnice brały tam udziału w zwiedzaniu meczetu. Obydwie religie: katolicka i islamska mają tam dobrosąsiedzkie relacje. Meczet leży bezpośrednio naprzeciw kościoła NMP.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa
Wiara i sztuka
Błękitny Meczet w Hamburgu nie leży co prawda, jak słynny meczet w Stambule, nad Bosforem, tylko nad Alster. W ubiegłym roku malarz Hassan Rouhalmin malował tam bitwę pod Karbalą, mającą centralne znaczenie w wierze szyitów.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Scholz
Nie zapomniano o najmłodszych
Meczet Fazle-Omar w Hamburgu oferuje program dla wszystkich. Działa od 1957 r. i obok zwiedzania ma w programie także np. kursy kaligrafii. Ten dzień jest też okazją, by bezpośrednio poznali się najmłodsi.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/Daniel Reinhardt
Poczęstunek i rozmowy
W ramach spotkań przy herbacie i smakołykach z całego świata najłatwiej nawiązać rozmowę po oficjalnym zwiedzaniu. Wedłe słów proroka: Kto idzie syty spać, podczas gdy jego sąsiad głoduje, ten nie jest jednym z nas. Tu: poczęstunek w meczecie Sehitlik w Berlinie.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/H. Hanschke
Przełamując uprzedzenia
Także w Dreźnie meczety otwierają swoje podwoje, zapraszając na spotkania. Meczet Al Mostafa w swoim programie ma zarówno prelekcje o islamie, proroku i Koranie, ale także czas na rozmowę i wspólny podwieczorek. W mieście, gdzie narodził się antyislamski ruch Pegida, taka oferta jest szczególnie ważna.