W swoim wystąpieniu na forum ONZ w Nowym Jorku w piątek (23.09) szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier (SPD) stwierdził, że „podczas kiedy cały świat zabiega w Nowym Jorku o wstrzymanie ognia, Asad dalej bombarduje Aleppo, zamieniając je w gruzy. To pokazuje jeszcze bardziej, że reżim Asada nie może i nie powinien decydować o przyszłości Syrii”.

Zbombardowanie konwoju ONZ z pomocą humanitarną Steinmeier określił ostro jako "cyniczne i ohydne". W jego opinii to właśnie w gestii rządu w Moskwie leży, powstrzymanie ataków syryjskich sił powietrznych.– Jeśli nam się to nie uda, wówczas wszystkie wysiłki, by znaleźć polityczne rozwiązanie dla Syrii przepadną pod gradem bomb. I właśnie z tego powodu musimy kontynuować zniweczone starania o wstrzymanie ognia – powiedział niemiecki polityk.

Wycofać się lub wspólnie szukać rozwiązań

Frank-Walter Steinmeier stwierdził też, że mimo katastrofy w Syrii, świat ma nadal wybór między rezygnacją i zaangażowaniem oraz między izolacją i międzynarodową współpracą. Niemcy, jak zapewnił, opowiadają się za międzynarodową współpracą i dowiodły tego na nowo ratyfikując ustalenia konferencji klimatycznej  w Paryżu.

Według Steinmeiera, jego kraj chcąc wykazać się odpowiedzialnością, ubiega się dlatego o niestałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na okres 2019/2020.

 

dpa/Alexandra Jarecka