Szefowa CDU zapewnia: Merkel kanclerzem do 2021
20 maja 2019„Do 2021 kanclerzem pozostaje Angela Merkel. Ja jestem szefową partii i na tym się koncentruję – powiedziała Annegret Kramp-Karrenbauer (AKK) poniedziałkowym wydaniom gazet grupy medialnej Funke. Jak zaznaczyła dalej szefowa CDU, nic nie zmieniło się, jeśli chodzi o jej aktualne preferencje. Przed nią jest jeszcze główna część pracy, która dotyczy programu politycznego partii. Bowiem na zjeździe w przyszłym roku CDU zamierza przyjąć nowy program, na którym opierałby się także nowy program rządowy. „Wtedy rozstrzygnięta zostanie także kwestia tego, kto zostanie kanclerzem – podkreśliła szefowa AKK.
Odniosła się ona także do perspektyw politycznych Friedricha Merza (CDU) wcześniejszego konkurenta AKK w walce o szefostwo partii. Jak stwierdziała ona, „jest zadowolona z faktu, że Merz zaangażował sie na rzecz partii i w jej radzie gospodarczej i pomimo pierwotnej rywalizacji w ostatnim roku odnoszą się do siebie rozsądnie”.
Schäuble nie ma wątpliwości
Do spekulacji nt. Angeli Merkel ustosunkował się także przewodniczący Bundestagu Wolfgang Schäuble (CDU). Podkreślił on, że kanclerz „odnosi sukcesy” i została wybrana na pełną kadencję. Poza tym, jak powiedział w sobotę rozgłośni RBB z Berlina, przekazanie urzędu w trakcie kadencji nie jest wcale prostym zadaniem, ponieważ „nie byłoby to w duchu ustawy zasadniczej”. Schäuble zwrócił jednocześnie uwagę na sondaże opinii publicznej, z których wynika, że „większość Niemców” uważa, że Merkel powinna pozostać kanclerzem na całą kadencję.
Koalicja rządowa
Natomiast Annegret Kramp-Karrenbauer zapewniła, że jest optymistką, jeśli chodzi o utrzymanie się wielkiej koalicji rządowej. Jej sporą część tworzy CDU „i podkreślamy wyraźnie, że zamierzamy tę pracę kontynuować” – powiedziała AKK grupie medialnej Funke. Dodała też, że aktualnie nie otrzymała „żadnych sygnałów od SPD, że ta nie jest zainteresowana dalszą współpracą”. Szefowa CDU zaznaczyła jednocześnie, że tydzień po wyborach europejskich na naradzie przywództwa partii „możliwe, że ustalone zostaną inne punkty ciężkości” jej działania.
Krytycznie nt. pracy koalicji rządowej wypowiedział się natomiast były minister spraw zagranicznych Niemiec Joschka Fischer. Jak powiedział on niedzielnemu wydaniu „Tagesspiegel”: „W Berlinie panuje stan odrętwienia”. Jego zdaniem rządowi Niemiec brak jest „emocjonalnej siły wizji, z której czerpie nadal Europa”. Joschka Fischer uważa, że „że coś musi się wydarzyć”, ale w jego ocenie koalicja rządowa nie jest w stanie wykrzesać z siebie nowego zapału i entuzjazmu.
(afp/jar)