1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szefowa KE krytycznie o Nord Stream 2

21 lutego 2022

Ursula von der Leyen ostrzegła przed zależnością energetyczną od Rosji. Zapewniła, że tej zimy Europa już nie musi obawiać się braku surowca.

 Ursula von der Leyen
Zdjęcie: Virginia Mayo/AP/picture alliance

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen krytycznie ocenia plany uruchomienia gazociągu Nord Stream 2, którym rosyjski gaz ma być transportowany do Niemiec z pominięciem krajów tranzytowych, głównie Ukrainy.

„Uważam, że już teraz jesteśmy w Europie zbyt podatni na szantaż, biorąc pod uwagę, że 40 procent gazu importowanego do Europy to rosyjski gaz” - powiedziała w niedzielę wieczorem (20.02.2022) w niemieckiej telewizji ARD.

Niemiecka polityk przypomniała, że w ostatnich tygodniach rosyjski koncern gazowy Gazprom wywiązywał się z zawartych kontraktów na dostawy surowca tylko w minimalnym zakresie, a poziom gazu w magazynach jest najniższy od dekady. „To zdumiewające zachowanie” - oceniła.

Von der Leyen dodała, że należy postawić pytanie, co stanie się z bezpieczeństwem dostaw gazu do Europy po uruchomieniu Nord Stream 2. „Oznaczałoby to, że dostawy przez Ukrainę nie będą już konieczne”. Jej zdaniem doprowadziłoby to do silnej koncentracji i zależności od rosyjskiego gazu płynącego wyłącznie rurociągami Nord Stream 1 i Nord Stream 2.

Szefowa Komisji Europejskiej dodała, że Rosja pokrywa 10 procent całego europejskiego zapotrzebowania na energię. Dlatego w ostatnich tygodniach prowadziła intensywne rozmowy z innymi dostawcami, aby zapewnić Europie większą dywersyfikację źródeł.

Tylko w styczniu do europejskiej portów dotarło 120 statków z gazem płynnym. „Gdyby Rosja, w przypadku konfliktu, ograniczyła dostawy gazu, to do końca zimy jesteśmy na dobrej pozycji”. Szefowa KE podkreśliła jednak, że w dłuższej perspektywie Europa musi inaczej podejść do tej sprawy. Jej zdaniem rozwiązaniem na przyszłość jest odejście od gazu na rzecz energii ze źródeł odnawialnych i tzw. zielonego wodoru.

(RTR/szym)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej