„Z pewnością doszło do błędów w tej procedurze” – powiedziała Saskia Esken w niedzielę w programie ZDF „Sommerinterview”. Podkreśliła jednocześnie, że pod względem merytorycznym decyzja ta była jednak słuszna. Jak dodała, prezydent Rosji Wladimir Putin, atakując Ukrainę, „zdeptał” europejski porządek pokojowy. „Musimy na nowo zorganizować nasze bezpieczeństwo” – wskazała Esken. Długoterminowo SPD musi wyraźnie pokazać, „że pragnienie pokoju nas wszystkich łączy”. Z obecnym włodarzem Kremla, Putinem, nie da się jednak aktualnie osiągnąć nowego porządku pokojowego w Europie.

Szefowa SPD przyznała, że kwestia wojny i utrzymywania pokoju jest głównym tematem kampanii wyborczych we wschodnich Niemczech. „Dlatego musimy się tym zająć”, nawet jeśli te kwestie nie są rozstrzygane na szczeblu krajowym, oceniła.

Po przerwie letniej debata w Bundestagu

Bez względu na krytykę wewnątrz partii, kierownictwo SPD we wtorek (13.08.2024) stanowczo poparło planowane rozmieszczenie amerykańskich rakiet średniego zasięgu w Niemczech. W przyjętej uchwale komitet wykonawczy SPD uzasadnił decyzję zagrożeniem ze strony Rosji, zapowiadając jednocześnie debatę w Bundestagu na temat tej kontrowersyjnej kwestii po przerwie letniej.

Niemcy i USA ogłosiły rozmieszczenie broni 10 lipca na marginesie szczytu NATO w Waszyngtonie, w pisemnym komunikacie prasowym. Zgodnie z tym amerykańska broń średniego zasięgu ma ponownie stacjonować w Niemczech od 2026 roku - po raz pierwszy od lat 90-tych.

We wschodnich Niemczech decyzja o rozmieszczeniu broni jest dla prowadzących kampanię wyborczą socjaldemokratów problematyczna. Według sondażu Forsa przeprowadzonego dla stacji telewizyjnej RTL pod koniec lipca 74 procent osób we wschodnich landach sprzeciwia się rozmieszczeniu amerykańskiej broni.

1 września odbędą się wybory do parlamentów krajowych w Turyngii i Saksonii, 22 września w Brandenburgii.  

(AfP/jar) 

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>