1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Sztuka w banku

10 maja 2008

Deutsche Bank w 1979 był jednym z nielicznych przedsiębiorstw, które zaczęło kolekcjonować współczesną sztukę.

Deutsche Bank we Frankfurcie nad MenemZdjęcie: bilderbox

Dziś kolekcja obejmuje ponad 50 000 dzieł i stanowi największy zbiór firmowy na świecie. W gmachu banku, w biurach i na korytarzach wiszą obrazy, skłaniające pracowników do dywagacji na temat piękna. Kolekcja zyskała sławę w chwili przeprowadzki banku do centrali we Frankfurcie nad Menem, co miało miejsce w 1984 roku. Wówczas to każde piętro nazwano imieniem autora. Dziś jednak oba bliźniacze wysokościowce świecą pustkami, bowiem przebiega ich modernizacja. Potrwa to jeszcze dwa lata. Także i kolekcja opuściła te mury, lecz od 8 maja prezentowana jest w nowej centrali banku.

Gwiazda sceny artystycznej, Andreas Gursky, wita bankierów z Frankfurtu nad Menem, padając przed światem finansjery na kolana. Wielkoformatowa fotografia giełdy w Singapurze pokazuje setki brokerów przed monitorami telewizyjnymi. Anonimowa masa w imperium liczb. Deutsche Bank jest skarbcem pełnym dzieł sztuki – dla pracowników. Mogą oni pracować w otoczeniu prac współczesnych mistrzów – „Kiedy wzrok padnie na ciekawy obraz to stajemy i przyglądamy mu się. Neo Rauch wisiał wcześniej w hallu, także liczni klienci podziwiali go. W zasadzie wiadomo, co się komu podoba, a wtedy na dłużej zatrzymujemy się przy tym dziele“ – mówi pracownik banku.


Sztuka w miejscu pracy“

Tak zwie się program wychowania estetycznego dla bankierów. Narodził się on w 1979 roku po to, by wyczulić dyrektorów banku na piękno. W dziale sztuki Deutsche Bank pracuje Britta Färber. I opowiada: - „Twins Tower we Frankfurcie planowano jako hotel, i wówczas panowała już moda na nazywanie pięter imieniem konkretnego artysty. Boys był obecny w wieży B, po nim młodsi artyści, a w wieży A natomiast współczesna klasyka. Przez 20 lat nazwy stanowiły punkt orientacyjny – w windzie przy guzikach nie podawano pięter, lecz nazwiska artystów.”


Także w nowej siedzibie banku naprzeciwko terenów targowych nie zabraknie dzieł sztuki. Zlecono nawet siódemce artystów przygotowanie nowych prac dla biur i sal konferencyjnych. Po kompleksie budynków, składających się z trzech wieżowców, Angelika Pilniok oprowadza pracowników oraz gości – „W zasadzie każde piętro prezentuje prace jednego artysty. Poza piętrem zarządu, tam znajdują się prace różnych artystów, oraz na pierwszym piętrze gmachu konferencji, tam prezentujemy fotografie. Daniel Richter, Peter Doig, Karin Sander, Tobias Rehberger, Isa Genzken – to są już znane nazwiska, ale wystawia się tu także młodszych fotografików.”

Nazwiska na wagę złota

Nie wszyscy pracownicy zdają sobie w pełni sprawę z tego, co tak naprawdę wisi na ścianach biur. Tu panuje jeszcze pewien deficyt wiedzy.
Nie wiemy, ile Deutsche Bank inwestuje rocznie w sztukę. Jedno jest pewne – mimo, że bank nie traktuje sztuki jako lokaty kapitału, liczne dzieła są dziś znacznie więcej warte, niż za nie zapłacono. Najwidoczniej Deutsche Bank ma dobrego nosa, jeśli chodzi o sztukę. Także gwiazda nowej szkoły lipskiej, Neo Rauch, wcześnie znalazł się w kolekcji. Friedhelm Hütte jest selekcjonerem sztuki

– „Pierwsze prace Neo Raucha kupiliśmy, kiedy artysta wraz z innymi lipskimi malarzami prowadził coś w rodzaju autorskiej galerii w starej elektrowni w Lipsku, tam też kupiliśmy wiele innych prac.”

Dziś prace te są poszukiwane przez niejednego poważnego kolekcjonera.