1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Tagesspiegel: Trzaskowski - progresywna nadzieja Polaków

24 listopada 2024

Rafał Trzaskowski jest faworytem w wyborach prezydenckich. Jego zwycięstwo umożliwi zrealizowanie zaplanowanych przez rząd reform, jego porażka zwiększy szanse PiS na powrót do władzy – ocenia berlińska gazeta.

Rafał Trzaskowski podczas konwencji w Tarnowie
Trzaskowski jest zdaniem komentatora gazety faworytem w wyborach prezydenckichZdjęcie: Beata Zawrzel/NurPhoto/picture alliance

Komentując wynik prawyborów w Koalicji Obywatelskiej, Christoph von Marschall pisze w niedzielę (24.11.24) w dzienniku „Tagesspiegel” , że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski „zdeklasował” ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Trzaskowski jest zdaniem komentatora faworytem w wyborach prezydenckich w maju 2025 r.

Marschall przytacza opinię Agnieszki Łady-Konefał, wiceszefowej Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich (DPI) w Darmstadt, że Trzaskowski uważany jest przez członków partii za polityka, który potrafi zmobilizować elektorat.   W Koalicji Obywatelskiej dominują osoby o poglądach liberalnych bądź lewicowych, które uważają Sikorskiego za zbyt konserwatywnego – oceniła analityczka.

Trzaskowski – progresywna nadzieja Polaków

Zdaniem Kai-Olafa Langa Trzaskowski uważany jest za „progresywną nadzieję”. Sikorski uważany jest natomiast za „zbyt kanciastego” – tłumaczy ekspert   Fundacji Nauka i Polityka (SWP). Jego zdaniem PiS liczy na mobilizację narodowo-konserwatywnego elektoratu w małych miastach i na wsi przeciwko „lewicowo-liberalnemu prezydentowi stolicy”. Trzaskowskiemu nie będzie łatwo przeciągnąć na swoją stronę umiarkowanie konserwatywnych wyborców z centrum – uważa Lang.

PiS po porażce w wyborach parlamentarnych „ideologicznie okopał się” i ma problem z pozyskaniem umiarkowanych konserwatystów. Zdaniem Langa trudno będzie powtórzyć „numer z Dudą”, jak w 2015 r.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Zdaniem ekspertów o wyniku wyborów zdecydują bezpieczeństwo i sytuacja gospodarcza. „Rząd Tuska potrzebuje zwycięstwa Trzaskowskiego, aby przeprowadzić zaplanowane reformy. W przeciwnym razie reformy zostaną zablokowane i dojdzie do zastoju. To zwiększyłoby szanse PiS na powrót do władzy w kolejnych wyborach parlamentarnych” – powiedziała Łada-Konefał.

Plebiscyt przeciwko rządowi Tuska?

Zdaniem Langa PiS chce uczynić z wyborów plebiscyt przeciwko rządowi Tuska. Partia Jarosława Kaczyńskiego będzie mobilizowała wyborców tematami socjalno-kulturowymi – LGBT, statusem Kościoła katolickiego i kwestią aborcji.

„PiS będzie próbować przedstawiać Trzaskowskiego jako niedoświadczonego w sprawach dotyczących bezpieczeństwa i polityki zagranicznej. Partia nie zbije jednak na tym politycznego kapitału, gdyż jej kandydatowi będzie brakowało silnego wizerunku” – czytamy w „Tagesspieglu”.  

     

Jacek Dehnel wraca do Polski. Na Odrze znowu się rozwiedzie

07:49

This browser does not support the video element.