Wyraźny wzrost kosztów pracy, odnotowany w Niemczech na początku kryzysu gospodarczego w IV kwartale 2008 roku (+ 2,3 proc.) i w I kwartale 2009 roku (+1,4 proc.) został powstrzymany. Koszty pracy są po kosztach materiałów i energii, najważniejszą pozycją wśród kosztów rodzajowych przedsiębiorstw produkcyjnych. Koszty rodzajowe z kolei, to koszty proste bieżącej działalności, które zostały faktycznie poniesione.

Obok kosztów pracy dla pracodawcy znaczenie ma również liczba przepracowanych przez pracownika godzin. Na początku kryzysu gospodarczego wolumen kosztów pracy prawie nie uległ zmianie. W związku z redukowaniem godzin nadliczbowych na kontach czasu pracy oraz zwiększeniem zatrudnienia w niepełnym wymiarze czasu pracy, pracownicy pracowali i produkowali jednak mniej. To z kolei w przekonaniu pracodawców podrożyło czynnik produkcyjny, czyli pracę.

W 2009 roku, za każdą przepracowaną godzinę, koszty pracy wzrosły w porównaniu z 2008 rokiem o 4,1 procent. Był to największy wzrost od 1996 roku.

W UE niższy, niż w Niemczech wzrost kosztów pracy

Statystycy dysponują już wskaźnikami zmian kosztów pracy w gospodarce prywatnej za III kwartał 2009 roku. Według nich w Niemczech jedna godzina pracy podrożała w porównaniu z III kwartałem 2008 roku o 4,1 procent.

W Unii Europejskiej przeciętny wzrost kosztów pracy był w III kwartale 2009 roku niższy, niż w Niemczech. Wyniósł bowiem + 3,1 proc. W latach 2001-2008 Niemcy wyróżniały się w Unii Europejskiej jedną z najniższych stóp wzrostu. Obecnie stosunkowo wysoki wzrost kosztów pracy za godzinę, podobnie jak w trzech poprzednich kwartałach, można zrzucić na karb uwarunkowanej kryzysem, malejącej liczby przepracowanych godzin.

Najwyższe wskaźniki wzrostu odnotowano w Grecji (+ 11,2 proc.), Bułgarii (+ 10,4 proc.) i Rumunii (+ 9,6 proc.) Natomiast spadek kosztów pracy na Litwie (- 10,9%), w Estonii (- 4,3%) i Holandii (- 0,8%).

24 spośród 27 państw członkowskich UE przedłożyło już dane za III kwartał 2009 roku.

Statistisches Bundesamt, ots / Iwona Metzner

red. odp.: Marcin Antosiewicz