Tebartz-van Elst pod presją. Kardynałowie dystansują się od biskupa.
11 września 2013Czołowy przedstawiciel Kościoła katolickiego w Niemczech i członek papieskiego gremium doradczego, abp Monachium i Fryzyngi kard. Reinhard Marx zdystansował się od biskupa Limburga. Powiedział, że „przykro mu się robi, gdy widzi, co się dzieje w diecezji limburskiej”.
Marx zaprzeczył twierdzeniom z otoczenia Tebartza-van Elsta, jakoby biskup znalazł się pod presją z winy mediów. – Kampanie medialne szybko się kończą, gdy się okaże, że za informacjami nic się nie kryje – powiedział w rozmowie z hamburskim tygodnikiem „Die Zeit”. Dlatego otwartość i transparencja są według niego takie ważne. Kardynał podkreślił też, że zasady transparencji i prawdomówność odnoszą się tak samo do wiernych jak i do biskupów. Zaznaczył, że przedstawiciele Kościoła nie są "panami wiernych".
List protestacyjny
Kardynał Marx, którego głos bardzo się liczy wśród niemieckich biskupów, zareagował w ten sposób na list protestacyjny podpisany przez ponad 4 tys. katolików przeciwko sposobowi sprawowania urzędu oraz wykwintnemu życiu Tebartza-van Elsta.
Z kolei czołowy przedstawiciel limburskiego Ordynariatu powiedział, że chce się obszernie wypowiedzieć na temat biskupa Limburga w osobistej rozmowie z wysłannikiem papieża, abp Giovannim Lajolo.
Lajolo, który przybył do Limburga w poniedziałek (9.09) „z braterską wizytą”, jak podkreślono w diecezji, pozostanie tam do końca tygodnia. Od wtorku w godzinnym rytmie prowadzi rozmowy na wszystkich płaszczyznach, żeby zorientować się w sytuacji.
Wieloletni przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, biskup Moguncji kard. Karl Lehmann wizytę Lajolo określił jako „alarmujący znak”. Lehmann miał powiedzieć, że nie wyobraża sobie przyszłości z obecnym biskupem van Elstem.
Biskup popada w izolację
Tebartz-van Elst popada tymczasem w coraz większą izolację. Biskupa podobno prawie nie widuje się w Limburgu.
Jego krytycy twierdzą, że jest bardzo przywiązany do nowej luksusowej rezydencji, brokatowych szat i własnych wyobrażeń o Kościele. W jego otoczeniu mają znajdować się ludzie, którzy mu niemało zawdzięczają.
Według mediów biskupa Limburga mocno dotknęła wiadomość, że nawet kardynał Joachim Meisner, który mianował go biskupem i go wspierał, też mu już nie może pomóc.
Nowa rezydencja biskupa Limburga [VIDEO]
Kardynał Meisner traci wpływy
Niedawno Meisner próbował przeforsować deklarację solidarności z biskupem Tebartzem-van Elstem w Radzie Stałej Konferencji Episkopatu Niemiec. 79-letni Meisner poniósł tam porażkę.
Za czasów papieża Benedykta XVI kardynał Meisner był jednym z najbardziej wpływowych członków Episkopatu Niemiec. Za kilka tygodni ustępuje z urzędu arcybiskupa Kolonii i przejdzie na emeryturę.
23 września w Fuldzie odbędzie się jesienna sesja episkopatu. Skandal wokół biskupa Tebartza-van Elsta nie znajduje się na porządku dziennym obrad.
Die Zeit, DPA, EPD, KNA / Iwona D. Metzner
red. odp.: Elżbieta Stasik