1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„To test na współpracę demokratów”. Prasa o rządzie Saksonii

Monika Margraf opracowanie
19 grudnia 2024

Prasa w Niemczech komentuje reelekcję Michaela Kretschmera na premiera Saksonii.

Michael Kretschmer
Michael KretschmerZdjęcie: RALF HIRSCHBERGER/AFP

Michael Kretschmer i jego rząd są w trudnej sytuacji: premier Saksonii uzyskał w środę (18.12.2024) większość dopiero w drugiej turze głosowania, a jego rząd tworzony przez chadecką CDU i socjaldemokratyczną SPD jest mniejszościowy. Będzie więc potrzebował wsparcia populistyczno-lewicowej BSW, Zielonych i postkomunistycznej partii „Lewica”, aby relatywnie wydajnie rządzić landem. Nie powiodły się negocjacje koalicyjne z BSW, które miały na celu utworzenie koalicji przeciw skrajnie prawicowej AfD. Niemiecka prasa komentuje to z obawami, ale nie wyklucza, że dzięki m.in. swojemu doświadczeniu Kretschmer zdoła utrzymać rząd.

„To test na współpracę demokratów”

„To jest ciągłość, a jednocześnie jej przeciwieństwo. Michaela Kretschmer może nadal rządzić Saksonią. (…) Rząd mniejszościowy kierowany przez doświadczonego Kretschmera nie oznacza jednak, że warunki w Saksonii będą łatwe. To test na współpracę demokratów, przy czym jest oczywiste, że AfD będzie usiłowała wykorzystywać dowolnie tworzone przeciw nim fronty ludowe” – zauważa „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

„Dla fundamentalnych zmian i zerwania utrwalonych struktur w Saksonii ewidentnie brakuje teraz sił. Kretschmer i wszyscy inni, którzy są niezbędni dla utrzymania tej większości, muszą teraz także pokazać, że potrafią więcej niż tylko głośno żądać natychmiastowego zawieszenia broni w Ukrainie” – czytamy.

„Gorzki posmak pozostaje. AfD jest teraz tak silna, że pozostałe partie mogą się przed destrukcyjnymi manewrami z tej strony obronić już niemal tylko łącząc siły. Innymi słowy: albo trzymać się razem, albo utonąć w chaosie. Ale to znowu gra na korzyść prawicowych populistów, którzy mówią wtedy lekceważąco o „partiach kartelowych”. To dylemat, z którym czarno-czerwony rząd Kretschmera, jak wcześniej partie opozycji, nie będzie na początku umiał sobie radzić. Jedyne rozwiązanie: zapunktować dobrym przekazem i przekonującymi działaniami i odzyskać wyborców AfD” – pisze „Rhein-Zeitung” z Koblencji.

Recepta? „Wschodnioniemiecki pragmatyzm”

„Po raz drugi od 2019 roku premier Saksonii Michael Kretschmer uratował siebie i swoją CDU przed AfD tuż przed samą metą: najpierw w wyborach do parlamentu landowego, potem przy wyborze premiera. Ale do tego układu trzeba się trochę przyzwyczaić, Kretschmer stoi na czele rządu mniejszościowego, pod którym przy każdej okazji AfD będzie podkładać ogień” – czytamy w „Volksstimme”.

„Aby utrzymać balans, czarno-czerwonemu rządowi w Dreźnie pozostaje rozwijać sprawdzony w wymiarze regionalnym i samorządowym wschodnioniemiecki pragmatyzm. W przypadku CDU – niezależnie od wytycznych centrali – należy do niego odrzucenie zastrzeżeń wobec Lewicy, poważne traktowanie Sojuszu Sahry Wagenknecht i nieuznawanie każdego wniosku z AfD za atak na demokratyczne państwo. SPD, która w Saksonii jest od dekad w mniejszości, może podzielić się z Kretschmerem przydatnym doświadczeniem” – pisze gazeta z Magdeburga.