We wtorek rano w masywie górskim Hoher Meissner w pobliżu miejscowości Hessisch Lichtenau w Hesji podczas prac przy jednym z radiowo-telewizyjnych masztów nadawczych runęła w dół z wysokości 50 metrów gondola. Trzech znajdujących się w niej instalatorów doznało śmiertelnych obrażeń. Jak podała straż pożarna, funkcjonariusze znaleźli w miejscu wypadku zerwane liny. Wg rzecznika policji do zajścia doszło na oczach wielu ludzi.

Radiowo-telewizyjny maszt nadawczy należy do rozgłośni publicznej Hessische Rundfunk (hr). Zleciła ona firmie z Berlina montaż nowej anteny. Według zapewnień berlińskiego przedsiębiorstwa jest ono wyspecjalizowane w przeglądach oraz pracach renowacyjnych sprzętu nadawczego i od lat współpracuje z hr. Prowadzone od piątku prace planowo miały potrwać do końca września.

Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>

Jak oświadczył przybyły na miejsce wypadku dyrektor hr Manfred Krupp: „ten tragiczny wypadek wzbudził przerażenie i konsternację”. Szef hr wyrażając słowa ubolewania zapewnił, że okoliczności tragedii zostaną dokładnie zbadane i wyjaśnione. Śledztwo przejął obecnie Urząd Ochrony Pracy i Bezpieczeństwa Technicznego przy prezydium rejencji Kassel. 

Stacja nadawcza w masywie górskim Hoher Meissner wysłała pierwszy sygnał nadawczy w 1955 r. Dziś składa się ona z trzech masztów sięgających do 220 m. Do tragedii doszło na najwyższym z nich. Nowa antena, którą właśnie instalowano, miała poprawić jakość odbioru radiofonii cyfrowej DAB+.

(dpa/jar)