Tylko nieliczne kraje związkowe RFN ujmują w statystykach samobójstwa przybyłych do Niemiec uchodźców – informuje portal „Tagesschau”, ale i te dane, które istnieją, są zatrważające. W latach 2014-2016 co najmniej 433 uchodźców usiłowało popełnić samobójstwo. W 19 przypadkach próba była udana. W rzeczywistości liczba prób samobójczych może być jeszcze wyższa. Dostępne dane opierają się tylko na pojedynczych dochodzeniach lub analizie policyjnych statystyk kryminalnych.

Trudno o definicję

Kraj Saary, Turyngia, Badenia-Wirtembergia, Berlin czy Nadrenia-Palatynat nie prowadzą żadnych statystyk na ten temat – informuje „Tagesschau”, pytając ekspertów o przyczyny. Eveline Dziendziol z Dyrekcji Dozoru i Usług (ADD), która w Nadrenii-Palatynacie prowadzi placówki pierwszego kontaktu dla uchodźców, tłumaczy, że trudno jest zdefiniować próbę samobójczą. Istniają bowiem przypadki samookaleczenia w celu wyegzekwowania lepszych warunków mieszkaniowych.

W Saksonii dane na temat prób samobójczych wśród uchodźców zaczęto gromadzić dopiero po zapytaniu Partii Lewicy – podaje portal. Tamtejsze ministerstwo spraw wewnętrznych nie widzi jednak potrzeby działania wykraczającego poza istniejące ramy. Od strony czystej stystystyki liczba śmierci samobójczych musiałaby wynieść 4,55. W Saksonii przypadków było siedem.

Strach przed deportacją

Powody, dla których uchodźcy chcą odebrać sobie życie, są różnorodne – tłumaczy psycholog Corinna Klinger. – Często mają związek z pobytem, z niejasną sytuacją, szczególnie z wielkim strachem przed deportacją i kolejną konfrontacją z oprawcami na miejscu – mówi. Ale także brak perspektyw, zwątpienie albo sytuacja w kwaterach dla azylantów może mieć wpływ na podjęcie tragicznej decyzji. Nie bez znaczenia pozostają rasistowskie incydenty i ataki na uchodźców w Niemczech. Ważna jest sytuacja w kraju pochodzenia i doświadczenia, jakie migranci zdobyli podczas ucieczki do Europy.

Nieleczona trauma

Jak podaje grupa robocza ośrodków psychosocjalnych dla uchodźców i ofiar tortur, ok. 30-40 proc. wszystkich przybyłych do Niemiec uchodźców cierpi na zaburzenia traumatyczne, m.in. w postaci zespołu stresu pourazowego. 

Ubiegający sią o azyl w Niemczech migranci mają jednak ograniczone prawo do świadczeń zdrowotnych w ciągu pierwszych 15 miesięcy pobytu. Szczególnie skierowanie na psychoterapię leży w gestii urzędów socjalnych i często brakuje na nią zgody.

Opr. Katarzyna Domagała