„Trochę wolnego”. Rząd również ma wakacje
21 lipca 2024Lato to czas podróży, więc i członkowie rządu wyjeżdżają, by choć na chwilę odpocząć od wielkiej polityki. Po zatwierdzeniu budżetu federalnego, nadszedł czas, aby kanclerz i ministrowie wzięli urlop. Jednak według ich biur prasowych są oni „oczywiście również dostępni na wakacjach”.
Kanclerz: „cisza, sport i książki”
Dotyczy to w szczególności kanclerza Olafa Scholza (SPD), który potrafi „przełączyć się na tryb czuwania i jest dobry w leniuchowaniu”, jak powiedział w wywiadzie dla stołecznego studia ARD. Dodał, że cieszy się na „ciszę i spokój, uprawianie sportu, napawanie się przyrodą, czytanie książek i po prostu spędzanie dużo czasu z żoną”. Może też po prostu cieszyć się słońcem. Nie zdradził jednak, gdzie spędzi wakacje.
Jeśli Olaf Scholz i jego żona Britta Ernst pojadą w Alpy, mogą spotkać się z prezydentem. Według jego kancelarii Frank-Walter Steinmeier, podobnie jak w poprzednich latach, chce wybrać się na górską wędrówkę ze swoją żoną Elke Büdenbender. Ale oboje są również zainteresowani wybrzeżem, gdzie zamierzają spędzić kilka dni. Tak więc para prezydencka odpowiada na pytanie o góry lub morze jasnym „i tu, i tam”. Nie wiadomo, czy będzie im towarzyszyć ich dorosła córka.
Minister zdrowia: „kultura i restauracje”
Minister zdrowia Karl Lauterbach (SPD) jest bardziej otwarty: ujawnił gazecie „Bild”, że jedzie na południe Francji z dwiema córkami i siostrzenicą. Ale pod jednym warunkiem: że skorzystają z nim też trochę z oferty kulturalnej, „nawet jeśli nie zawsze jest to tak wysoko cenione przez dzieci i młodzież”. Później jednak wszystko i tak będzie się kręcić wokół plaży i relaksu.
Według Karla Lauterbacha zaproszenie na wspólne wakacje oznacza również chodzenie do restauracji zamiast gotowania. Ponieważ „wiele potrafię, ale szefem kuchni nie jestem. Nikt nie chciałby, bym coś gotował”. Następnie minister wybiera się w podróż ze swoją nową partnerką, dziennikarką i autorką książek Elisabeth Niejahr.
Inni ministrowie: rodzina i natura
Inni ministrowie nie są tak otwarci, wielu z nich nie chce komentować swoich planów wakacyjnych lub podaje tylko przybliżone cele podróży. Oczywiście od samego początku chcą uniknąć zdjęć turystów, jak te znane z wakacyjnych wędrówek poprzedniczki Scholza Angeli Merkel.
Na przykład lakonicznie poinformowano, że minister rolnictwa i polityki żywnościowej Cem Özdemir jest na wakacjach „w innych krajach europejskich”, minister środowiska Steffi Lemke mówi, że wolny czas z rodziną jest dla niej ważny, a minister rodziny Lisa Paus (wszyscy Zieloni) pakuje walizki na podróż z synem i przyjaciółmi. Chce zostać w Niemczech.
Minister edukacji Bettina Stark-Watzinger (FDP) spędza wakacje „na łonie natury”. Tymczasem minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD), dla której dodatkowe kontrole graniczne podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej były ostatnio wyzwaniem, wyznaczyła sobie spokojny program wakacyjny, ale nie z własnej woli. Spędza kilka dni z rodziną, aby dojść do siebie po kontuzji stopy.
A przed letnią konferencją prasową – daty jeszcze nie ustalono – na którą Scholz, podobnie jak jego poprzednik, zaprosi stołecznych dziennikarzy, sprawy prawdopodobnie znów nabiorą tempa.
(KNA/jak)