1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Trump zgodny z Merkel i May. "Trzeba przekonać Rosję"

11 kwietnia 2017

Prezydent USA rozmawiał telefonicznie z kanclerz Merkel i premier Theresą May na temat ataku wojsk USA na bazę lotniczą w Syrii.

USA Donald Trump und Angela Merkel
Waszyngton, 17.03.2017Zdjęcie: picture-alliance/NurPhoto/C. May

Angela Merkel i Theresa May w telefonicznej rozmowie z Donaldem Trumpem zadeklarowały poparcie dla amerykańskiego ataku na syryjską bazę lotniczą Al-Szairat – jak poinformował Biały Dom w Waszyngtonie. Liderzy są zgodni, że ważne jest, by pociągnąć do odpowiedzialności syryjskiego przywódcę Baszara al-Asada za domniemane użycie broni chemicznej. Podczas przeprowadzonego dokładnie przed tygodniem (4.04.2017) ataku na miasto Chan Scheinun, znajdujące się pod kontrolą rebeliantów, użyty został gaz bojowy, przez co śmierć poniosło co najmniej 87 osób cywilnych. Kierownictwo polityczne w Damaszku odmawia przyjęcia  odpowiedzialności za ten atak.

Ofiarami ataku przy użyciu gazów bojowych padło ponad sto osób, w tym wiele dzieci. 87 osób zmarło Zdjęcie: Getty Images/AFP/O. Haj Kadour

Trzeba szukać porozumienia z Rosją

W Londynie rzecznik brytyjskej premier poinformował, że May i Trump są zdania, iż obecnie trzeba spróbować przekonać Kreml o tym, że sojusz Rosji z Asadem już nie leży w strategicznym interesie Moskwy. Wizyta amerykańskiego sekretarza stanu Rexa Tillersona w Moskwie we wtorek (11.04.2017) jest okazją, by położyć podwaliny trwałego politycznego rozwiązania. Amerykański prezydent podziękował premier May za wsparcie.

Urząd Kanclerski w Berlinie nie komentował rozmowy telefonicznej niemieckiej kanclerz z prezydentem USA. W piątek (7.04.2017), po amerykańskim ataku na syryjską bazę lotniczą, kanclerz Merkel i minister spraw zagranicznych Niemiec Gabriel określili działanie Ameryki  jako „zrozumiałe”.

Atak był uzasadniony

Koordynator rządu RFN ds. współpracy transatlantyckiej Juergen Hardt stwierdził, że amerykański atak w Syrii w reakcji na ostatni przypadek użycia broni chemicznej przez reżim Asada był „uzasadniony i adekwatny” powiedział Hardt w rozmowie z „Passauer Neue Presse”. – Nie ma żadnych racjonalnych wątpliwości co do tego, że to syryjskie wojsko przeprowadziło atak z użyciem gazów bojowych – powiedział chadecki polityk, przypominając, że amerykański atak wycelowany był tylko w syryjską bazę lotniczą. Rosja poinformowana była o nim przed faktem.

W przeciwieństwie do ekspertów z dziedziny prawa, Juergen Hardt uważa, że amerykański atak był zgodny z prawem międzynarodowym. Służył on bowiem przeforsowaniu rezolucji ONZ 2118 o likwidacji broni chemicznej – twierdzi Hardt. Prawo międzynarodowe, które nie dawałoby możliwości karania ekstremalnych przypadków, jak użycie gazów bojowych przeciwko dzieciom, nie byłoby nic warte.

Trump - obliczalny partner

Chadecki polityk w rozmowie z Redaktionsnetzwerk Deutschland zaznaczył, że prezydent Trump przez tę akcję wojskową okazał się być obliczalnym partnerem. Jasne stało się teraz, że prezydent USA chce i jest w stanie wykorzystać potencjał siły Ameryki. Kontynuuje on drogę byłych prezydentów USA i udowadnia wagę Ameryki na świecie – stwierdził chadecki polityk.

dpa,rtr / Małgorzata Matzke

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej