UE apeluje o niestosowanie przemocy w Iranie
3 stycznia 2018Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini zaapelowała do stron konfliktu o niestosowanie przemocy. Mówiła o „wzroście przemocy” i „ofiarach w ludziach, które są nie do zaakceptowania”. Wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i wolność słowa to podstawowe prawa człowieka, które muszą obowiązywać bez wyjątku w każdym kraju – podkreśliła Mogherini.
Również prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał irańskiego przywódcę Hassana Rohaniego do wstrzemięźliwości wobec antyrządowych protestów. Macron wyraził w rozmowie telefonicznej zaniepokojenie liczbą osób, które dotychczas zginęły w protestach – podała kancelaria prezydenta Francji.
Macron powiedział Rohaniemu, że należy szanować prawo obywateli do swobodnego wyrażania opinii i prawo do zgromadzeń. Planowana w tym tygodniu wizyta w Teheranie szefa francuskiej dyplomacji Jean-Yvesa Le Driana została przełożona na późniejszy termin.
„Wspierać dążenia wolnościowe"
Stany Zjednoczone chcą wystąpić o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. sytuacji w Iranie. Także Rada Praw Człowieka ONZ z siedzibą w Genewie ma się w najbliższych dniach zająć protestami w Iranie - powiedziała w Nowym Jorku amerykańska ambasador przy ONZ, Nikki Haley. Społeczność międzynarodowa musi wspierać dążenia wolnościowe Irańczyków – podkreśliła.
Jednocześnie Haley zaprzeczyła twierdzeniom przywódców Iranu, że do protestów zachęcano z zagranicy. – Wszyscy wiemy, że to kompletna bzdura – powiedziała Haley. Do protestów "doszło całkowicie spontanicznie” i odbywają się one "praktycznie w każdym irańskim mieście". Okazuje się, że "długo uciskany naród powstaje przeciwko swoim dyktatorom" – dodała.
Trump krytykuje „skorumpowany reżim"
Tymczasem prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump nie zaprzestał krytyki przywódców Iranu i napisał krótko na Twitterze: "Irański naród powstał przeciwko brutalnemu i skorumpowanemu reżimowi”.
Odnosząc się pośrednio do porozumienia nuklearnego społeczności międzynarodowej z Iranem, prezydent dodał: "Wszystkie te pieniądze, które prezydent Obama tak nierozsądnie im dał, wsparły terroryzm i trafiły do ich własnych kieszeni”.
Trump powtórzył, że mieszkańcy Iranu cierpią z powodu deficytów w zaopatrzeniu, silnej inflacji i braku praw człowieka.
Brok ostrzega przed zbytnią powściągliwością
Niemiecki eurodeputowany, Elmar Brok, ostrzega przed zbytnią powściągliwością Unii Europejskiej wobec irańskiego przywództwa z powodu troski o porozumienie nuklearne z Teheranem. Polityk chrześcijańskiej demokracji powiedział w środę (3.01.2018) "Süddeutsche Zeitung", że ludzie w Iranie „tęsknią za wolnością i rozwojem gospodarczym”.
Mają dosyć tego, że reżim topi ogromne sumy w "zastępczych wojnach w Syrii i Jemenie" – powiedział Brok. Ponadto pojawiły się zarzuty korupcji pod adresem przywódców religijnych i Gwardii Rewolucyjnej. Irańczycy czują się "w kapitalistyczny sposób wykorzystani przez reżim".
„System sprawowania rządów”
Rzecznik ds. polityki zagranicznej klubu poselskiego Zielonych w Bundestagu, Omid Nouripour, powiedział w środę dziennikowi „Nordwest-Zeitung” (Oldenburg), że protesty w Iranie wprawdzie były skierowane przeciwko prezydentowi Hasanowi Rouhani'emu, ale nie on sam jest odpowiedzialny za wiele problemów. – Wiele wynika z systemu sprawowania rządów w tym kraju – tłumaczył. Obecnie protesty nie stanowią jeszcze zagrożenia dla reżimu, ale użycie siły wobec protestujących mogłoby "doprowadzić do większych problemów".
DW / Barbara Cöllen