UE: Hamas nie zmarnotrawił unijnej pomocy
22 listopada 2023Natychmiast po ataku terrorystów Hamasu na Izrael 7 października, Unia Europejska zapowiedziała kontrolę swoich projektów pomocy rozwojowej dla terytoriów palestyńskich, tj. Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy. Jej wyniki są już dostępne. Konkluzja Komisji Europejskiej po spotkaniu w Strasburgu jest następująca: pomoc może być kontynuowana zgodnie z planem, ponieważ nie ma oznak, że pieniądze pomocowe zostały w przeszłości przekierowane do Hamasu, który jest uznawany przez UE, USA i inne państwa za organizację terrorystyczną.
Audyt nie wykazał naruszeń
Unijny komisarz do spraw sąsiedztwa i rozszerzania oświadczył, że audyt tegorocznych płatności nie wykazał żadnych naruszeń. Współpraca UE z agencjami i władzami na terytoriach palestyńskich może być zatem kontynuowana. Pomoc rozwojowa na ten rok budżetowy została już wypłacona, żadne płatności nie są obecnie w toku. Oliver Varhelyi początkowo chciał wstrzymać wszystkie płatności po ataku Hamasu na Izrael, co wywołało irytację wysokiego przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josepa Borrella. Osiągnięto porozumienie w sprawie kontroli płatności, która już została zakończona.
Dotychczas zweryfikowanych 119 tegorocznych umów o wartości 330 milionów euro. W przypadku 51 kontraktów o wartości 39 milionów euro pozostają otwarte pytania, na które muszą odpowiedzieć organizacje pozarządowe, które otrzymały pieniądze na projekty rozwojowe. Komisja Europejska podała, że 7 umów dotyczących działań infrastrukturalnych w Strefie Gazy musiało zostać zawieszonych z powodu trwających tam walk. Na okres od 2020 do 2024 roku UE przeznaczyła łącznie 1,2 mld euro na pomoc rozwojową na terytoriach palestyńskich.
Berlin chce nadal płacić
Rząd Niemiec również zapowiedział przegląd swojej pomocy rozwojowej dla Palestyńczyków. Jochen Flasbarth, sekretarz stanu w Federalnym Ministerstwie Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, powiedział w Brukseli na marginesie spotkania ministrów pomocy rozwojowej państw członkowskich UE, że dotychczas rozpatrywano projekty w Gazie i Jordanii. W szczególności będzie kontynuowana współpraca z Agencją Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie UNRWA.
– Przegląd pozostałych obszarów trwa, ale powinien zostać wkrótce zakończony – dodał. Mówiąc o „pozostałych obszarach” miał na myśli kontrolowany przez Izrael Zachodni Brzeg Jordanu, na którym rządzi Autonomia Palestyńska, a nie radykalny Hamas.
Jak oświadczył, zawsze był przekonany, że współpraca z organizacją terrorystyczną została wykluczona już w przeszłości. Jednak w obliczu dramatycznej sytuacji słuszne jest ponowne przeanalizowanie wszystkiego. – Niczego nie znaleźliśmy i słyszeliśmy od innych krajów, które wybrały podobną drogę, że również to sprawdziły i uznały, że wszystko jest w porządku.
Bardziej rygorystyczna kontrola
Komisarz UE Oliver Varhelyi chce w przyszłości obwarować dalsze wypłaty unijnych funduszy rozwojowych dodatkowymi warunkami. Organizacje pomocowe mają być sprawdzane pod kątem podżegania lub wypowiedzi antysemickich. Także oświadczenia członków rodzin mają być sprawdzane pod kątem mowy nienawiści, zanim na przykład pomoc społeczna zostanie im wypłacona z funduszy UE. Wcześniej zasada ta dotyczyła tylko głowy rodziny będącej w potrzebie.
Niektórzy komisarze UE podczas posiedzenia Komisji Europejskiej w Strasburgu krytykowali, że zaostrzenie przepisów jest przesadne i nieuzasadnione. Jeden z urzędników UE bronił jednak tych planów jako „właściwych kontroli, które wprowadzamy, aby jeszcze bardziej wzmocnić i tak już solidny system”. UE między innymi wypłaca pensje urzędnikom Autonomii Palestyńskiej na Zachodnim Brzegu i pośrednio zapewnia pomoc społeczną rodzinom w Strefie Gazy za pośrednictwem organizacji pomocowych. UE od 2007 roku ma zakaz utrzymywania bezpośrednich kontaktów z terrorystycznym Hamasem.
Palestyńska organizacja praw człowieka Al-Haq, z którą współpracowały niemieckie ministerstwo pomocy rozwojowej i protestancka organizacja charytatywna Chleb dla Świata, nie otrzyma w przyszłości pieniędzy z Niemiec. – Al-Haq podkreśla prawo do walki zbrojnej przeciwko Izraelowi i nie jest już dla nas odpowiednim partnerem – ogłosił w ubiegłym tygodniu rzecznik Federalnego Ministerstwa Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.
Zwiększenie pomocy humanitarnej
Bezpośrednia pomoc humanitarna dla Palestyńczyków, tj. żywność, zakwaterowanie i opieka medyczna, musi być rozpatrywana niezależnie od projektów rozwojowych. Nie została zakwestionowana przez UE, ale raczej rozszerzona. Po rozpoczęciu izraelskiej ofensywy przeciwko placówkom Hamasu w Strefie Gazy, przewodnicząca Komisji Europejskiej ogłosiła czterokrotne zwiększenie pierwotnie planowanych funduszy na ten cel do 100 milionów euro.
Ursula von der Leyen odwiedziła w ubiegłym tygodniu lotnisko Al-Arisz w Egipcie, na którym do tej pory wylądowało 15 samolotów z państw członkowskich UE z 600 tonami pomocy materialnej na pokładzie. Państwa członkowskie Unii Europejskiej udostępniły kolejne 260 milionów euro na pilne dostawy pomocy humanitarnej. 160 milionów euro pochodzi z Niemiec, jak ogłosiła minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock.
Wsparcie dla działającej od dziesięcioleci organizacji ONZ zajmującej się pomocą dla uchodźców palestyńskich (UNRWA) również ma być kontynuowane. UNRWA zapewnia pomoc potrzebującym na terytoriach palestyńskich, w Jordanii, Libanie i Syrii. Jeszcze przed obecną wojną między armią izraelską a Hamasem, dwie trzecie ludzi w Strefie Gazy było zależnych od dostaw pomocy od UNRWA, która zatrudniała około 13 tysięcy współpracowników w Strefie Gazy. Największymi darczyńcami UNRWA w 2022 roku były Stany Zjednoczone z 343 mln dolarów, Niemcy z 202 mln dolarów i Unia Europejska z 114 mln dolarów. Budżet UNRWA wyniósł w ubiegłym roku 1,17 mld dolarów.
Spór o zawieszenie broni
W UE utrzymują się różnice zdań co do tego, jak poprawić sytuację humanitarną w Strefie Gazy. Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock powiedziała w wywiadzie dla DW na temat wezwań do zawieszenia broni, że Izrael nie może obejść się bez ochrony swojej ludności przed ostrzałem rakietowym ze strony Hamasu.
– Hamas każdego dnia daje jasno do zrozumienia, że chce zetrzeć Izrael z mapy. Innymi słowy: chcą zetrzeć Izrael z powierzchni ziemi, a w takiej sytuacji Izrael musi chronić swoją ludność – oświadczyła.
Z kolei belgijska minister ds. pomocy rozwojowej Caroline Gennez opowiedziała się w Brukseli za zawieszeniem broni i zakończeniem walk. Podobne żądania płyną również z Francji. Krótkie przerwy w walkach, zaproponowane przez UE na ostatnim szczycie w październiku, okazały się niewystarczające.
– Myślę, że to oczywiste, że przemoc musi się teraz skończyć. W Strefie Gazy było tak wiele niewinnych ofiar i zbyt wielu izraelskich zakładników, którzy wciąż są przetrzymywani. Ważne jest, aby zakończyć przemoc i zapewnić pomoc humanitarną. Pewnego dnia powinny rozpocząć się negocjacje w sprawie realnego i trwałego rozwiązania dwupaństwowego na Bliskim Wschodzie.
Tekst oryginalnie ukazał się na stronie DW Deutsch.