1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Unia Europejska cierpi na brak tłumaczy

Partycja Osęka 9 sierpnia 2012

W Brukseli brakuje dobrych tłumaczy, przede wszystkim na angielski. Deficyty występują też w językach "nowych" państw członkowskich.

Hiermit bitte ich nach nachstehenden Bilder ins cms zu stellen. Es handelt sich dabei um eigen produzierte DW-TV Beiträge, die somit rechtefrei sind. Bartosz Dudek MSOE/ Polen-Red.
Zdjęcie: DW-TV

Unia Europejska to istna wieża Babel, dlatego w Komisji Europejskiej pracuje ponad 2,5 – tysięczny zespół tłumaczy, którzy przekładają dokumenty, projekty oraz uchwały brukselskiej centrali na 23 języki urzędowe obowiązujące w UE. Jednocześnie zajmują się tłumaczeniem listów od obywateli Unii na języki znane urzędnikom. - W 2011 roku przetłumaczono ponad 2 miliony stron - mówi Andrea Dahmen, tłumaczka. Zapotrzebowanie wzrasta i wtedy pojawiają się problemy.

Brak rodowitych Anglików

Coraz trudniej znaleźć w Brukseli tłumaczy na język angielski. Od kiedy w Wielkiej Brytanii zniesiono obowiązek nauki języków obcych zainteresowanie nimi drastycznie spadło. Brytyjczycy nie zadają sobie zbyt wiele trudu, by opanować pozostałe języki starego kontynentu. Ci, którzy potrafią przełożyć teksty z języka niemieckiego, francuskiego, polskiego lub szwedzkiego na angielski są obarczeni ogromem pracy. Ponieważ wielu z nich przechodzi też już na emeryturę, przed pracodawcą stoi trudne wyzwanie znalezienie ich następców.

Piotr Ligaj jest polskim tłumaczem w BrukseliZdjęcie: DW-TV

Zainteresowanie nauką języków obcych w Unii Europejskiej co prawda nie słabnie, istnieje jednak wiele zasadniczych różnic. Wśród skandynawskiej młodzieży panuje przekonanie, że oprócz języka ojczystego, opanowanie angielskiego w zupełności im wystarczy. Jako tłumaczy zatrudnia się jednak wyłącznie osoby, które władają biegle dwoma językami obcymi. I nawet gdy to wymaganie zostanie spełnione, nie zmienia to faktu, że najczęściej wybieranymi językami są francuski, niemiecki czy hiszpański. Znalezienie zaś osoby tłumaczącej z języka holenderskiego, irlandzkiego czy maltańskiego na przykład na język czeski stawia Brukselę przed często niewykonalnym zadaniem.

Problemy z niemieckim

Na dzień dzisiejszy nie brakuje młodej kadry niemieckich tłumaczy. Ich znajomość języka ojczystego pozostawia jednak wiele do życzenia - twierdzi Andrea Dahmen. U kandydatów na tłumaczy w Brukseli sprawdza się zarówno znajomość struktur gramatycznych jak też pewność z jaką kandydat włada językiem ojczystym, co stanowi niezbędny wymóg. W porównaniu z innymi Europejczykami Niemcy wypadają dość słabo. Niedawno nawet członkowie Bundestagu złożyli skargę, ponieważ stwierdzili, że otrzymali źle przetłumaczone unijne dokumenty.

Laboratorium językowe KE w BrukseliZdjęcie: The European Commission

Jakby tego było jeszcze za mało, Unia Europejska walczy o tłumaczy z gospodarką, a w tym wyścigu od początku stoi na straconej pozycji. Na rynku tłumaczy o określonej specjalności , np. inżynierów Bruksela nie jest w stanie dotrzymać kroku konkurencji. Posługuje się przy tym atutem przyzwoitego wynagrodzenia i zapewnieniem, że praca w UE jest na stałe.

dpa / Patrycja Osęka

red.odp.: Małgorzata Matzke