1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Unia Europejska: rosyjskie odsetki na broń dla Ukrainy

Bernd Riegert Bruksela
21 marca 2024

Unia i Ukraina zbliżają się ku sobie. Bruksela obiecuje Kijowowi zwiększenie pomocy finansowej. Na ten cel mają być przeznaczone także zyski z zamrożonych aktywów rosyjskich.

Kiedy rozpoczną się rozmowy akcesyjne? Premier Ukrainy Denys Szmyhal (z lewej) i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w Brukseli
Kiedy rozpoczną się rozmowy akcesyjne? Premier Ukrainy Denys Szmyhal (z lewej) i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w BrukseliZdjęcie: Virginia Mayo/AP/dpa/picture alliance

Rok temu państwa członkowskie Unii Europejskiej obiecały dostarczyć ukraińskiej armii milion pocisków, których potrzebuje ona, by móc się skutecznie bronić przeciw rosyjskim atakom. Do tej pory Unia była w stanie spełnić tylko połowę tej obietnicy.

W tym tygodniu przedstawiono jednak w Brukseli cały szereg działań, które mają zapewnić utrzymanie pomocy finansowej i politycznej dla zaatakowanego przez Rosję narodu. Przynajmniej pieniądze powinny zatem nadal płynąć.

50 miliardów euro dla Ukrainy

Po raz pierwszy od oficjalnego ogłoszenia przez Unię rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z Ukrainą w grudniu minionego roku spotkała się Rada Stowarzyszeniowa Unia Europejska-Ukraina. W tym organie są przygotowywane kolejne kroki prowadzące do rozpoczęcia formalnych negocjacji akcesyjnych.

Chociaż rosyjska wojna przeciw Ukrainie wciąż trwa, ukraiński premier Denys Szmyhal przedstawił plan reform i odbudowy swego kraju. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła, że Ukraina dostała 4,5 miliarda euro. Jest to pierwsza transza pomocy z nowego instrumentu pomocy dla kandydującej do Unii Ukrainy, na który Unia przeznaczyła łącznie 50 miliardów euro.

W ten sposób do końca 2027 roku ma być dofinansowywany budżet rozdartego wojną kraju. – Dla Ukrainy ma to decydujące znaczenie – podkreśliła Ursula von der Leyen w Brukseli. Unijny komisarz do spraw rozszerzenia Oliver Varhelyi obiecał, że Ukraina będzie wspierana tak długo, jak to będzie konieczne.

– Jesteśmy bardzo wdzięczni za to wsparcie – powiedział ukraiński premier Szmyhal. Mechanizm finansowy i jego 50 miliardów euro to według niego klucz do stabilności. – Unia jest teraz naprawdę w najwyższym stanie gotowości, ponieważ wie, że także jej żywotne interesy są zagrożone – powiedział Denys Szmyhal.

Pomimo rosyjskich ataków państwo ukraińskie musi nadal funkcjonować i potrzebuje unijnych pieniędzy. Prezydent Zełenski (z lewej) w Odessie z gościem z Grecji, premierem Kyriakosem Mitsotakisem. (6.3.2024)Zdjęcie: UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE/AFP

Wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell chwalił, że ubiegająca się o unijne członkostwo Ukraina poczyniła szybkie postępy w zbliżeniu z Unią, a do tego dokonała tego w warunkach wojny. Jednak Komisja Europejska nie chciała określić, na kiedy zwoła międzyrządową konferencję wszystkich 27 unijnych państw oraz Ukrainy, od której mogłyby się formalnie rozpocząć akcesyjne negocjacje.

Wymaga to jednomyślnej decyzji wszystkich państw członkowskich. Proces akcesyjny Ukrainy opóźniały Węgry. Unijni dyplomaci spodziewają się, że również kolejny krok spotka się ze strony Budapesztu z oporem lub nowymi żądaniami.

Rosyjskie dochody z odsetek na finansowanie broni dla Ukrainy

W następstwie decyzji podjętej w lutym przez unijnych szefów państw i rządów, Komisja Europejska przedstawiła w środę plan wykorzystania zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów państwowych w Unii Europejskiej na rzecz Ukrainy.

Chodzi o zyski z odsetek w wysokości około trzech miliardów euro rocznie, które są generowane z aktywów Centralnego Banku Federacji Rosyjskiej o łącznej wartości prawie 200 miliardów euro ulokowanych u belgijskiego dostawcy usług finansowych Euroclear. Te aktywa zostały tam zamrożone z powodu unijnych sankcji i dlatego rosyjski bank centralny nie mógł ich już ani wypłacać, ani przelewać.

Mieszkańcy miasta Kupiańsk przygotowują się na nowy rosyjski atak

02:30

This browser does not support the video element.

Unia Europejska odrzuca koncept całkowitej konfiskaty tych środków, czego domaga się Ukraina, powołując się na problemy prawne i ryzyko naruszenia zaufania międzynarodowych inwestorów wobec strefy euro. Po długich konsultacjach państwa unijne zgodziły się przynajmniej na konfiskatę zysków z rosyjskich lokat.

Odtąd te środki mają być wpłacane do specjalnego budżetu, zwanego Europejskim Instrumentem na rzecz Pokoju (The European Peace Facility, EPF). Państwa członkowskie Unii Europejskiej wykorzystają te pieniądze do sfinansowania dostaw broni na Ukrainę. Do tej pory EPF zawierał pięć miliardów euro z wpłat od państw członkowskich.

Obawy Europejskiego Banku Centralnego (EBC), że wykorzystanie rosyjskich funduszy ulokowanych w spółce Euroclear może doprowadzić do trudności finansowych prywatnej belgijskiej firmy, a ostatecznie do poważnego kryzysu finansowego, mają zostać uwzględnione. Spółka Euroclear będzie mogła zatrzymać część wpływów z rosyjskich aktywów jako zabezpieczenie na rzecz roszczeń innych inwestorów i ewentualnych postępowań sądowych.

EBC obawia się, że chińskie banki lub inni duzi inwestorzy mogą wycofać swoje aktywa z Euroclear. W najgorszym wypadku może wówczas nawet dojść do tego, że państwo belgijskie będzie musiało ratować tę firmę. To z kolei mogłoby doprowadzić do kryzysu finansowego strefy euro.

Poza tym Rosja mogłaby w rewanżu skonfiskować aktywa spółki Euroclear. W Moskwie ma być zaparkowanych około 33 miliardów euro belgijskiego dostawcy usług finansowych. Pod naciskiem EBC Unia chce działać tylko wspólnie z innymi zachodnimi państwami uprzemysłowionymi z grupy G7, ponieważ Centralny Bank Federacji Rosyjskiej posiada również aktywa w USA, Japonii i Wielkiej Brytanii, choć jest ich tam mniej.

Moskwa mówi o „kradzieży”

Belgia zapowiedziała, że przeleje Ukrainie wpływy z 25-procentowego podatku od rosyjskich zysków z kapitału (odpowiednika podatku Belki – przyp.). Podejmując temat możliwości wykorzystania rosyjskich pieniędzy do finansowania zakupów broni dla Ukrainy Unia wkracza na ziemię nieznaną.

Powrót do rubla. Centralny Bank Federacji Rosyjskiej – na zdjęciu jego siedziba w Moskwie – ulokował na Zachodzie 300 miliardów euroZdjęcie: Mikhail Tereshchenko/TASS/dpa/picture alliance

Jak dotąd konfiskata zagranicznych aktywów banków państwowych miała miejsce tylko po zakończeniu wojen, na przykład po pierwszej wojnie w Zatoce Perskiej, gdy Irak w 1991 roku zaatakował Kuwejt, lub po zakończeniu II wojny światowej.

Na reakcję Moskwy nie trzeba było długo czekać. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że reputacja Zachodu jako bezpiecznej przystani dla inwestycji jest niszczona. – Szkody są nie do usunięcia. Ludzie, którzy podejmują te decyzje, i państwa, które się na to decydują, będą oczywiście przedmiotem ścigania karnego przez wiele dziesięcioleci – powiedział Pieskow. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ mówiła o „bandytyzmie i kradzieży”.

Cła na produkty rolne z Ukrainy znów możliwe

W środę wieczorem państwa członkowskie UE zgodziły się przedłużyć bezcłowy import towarów z Ukrainy na kolejny rok. Jednak pod naciskiem protestujących rolników to zwolnienie nie ma obejmować niektórych produktów rolnych, takich jak miód, jaja, drób, cukier, kukurydza i owies. Od czerwca na te produkty może ponownie zostać nałożone unijne cło importowe, jeśli przywozy przekroczą określone ilości.

Ukraiński premier Denys Szmyhal wyraził zadowolenie z tych decyzji, ponieważ Ukraina i tak nie osiągnie ustalonych górnych limitów dla krytycznych produktów. Te górne limity wynikają z wartości średnich z lat 2022 i 2023. Czy to uspokoi polskich rolników, którzy z powodu taniej konkurencji z Ukrainy blokują przejścia graniczne, pokaże czas.

   

Spotkanie w Ramstein: dalsze wsparcie dla Ukrainy

00:55

This browser does not support the video element.

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej