UNICEF: biedne dzieci w bogatych Niemczech
30 maja 2012Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF), przeprowadził badania na temat sytuacji dzieci w 29 najbogatszych państwach świata. Niemcy uplasowały się w rankingu na 15. miejscu.
Autorzy posłużyli się tak zwanym "indeksem wyrzeczeń".
Uważają, że w zamożnych państwach każde dziecko ma prawo do:
- trzech posiłków dziennie,
- jednego ciepłego posiłku dziennie,
- świeżych owoców i warzyw (codziennie),
- lektury dostosowanej do wieku czytelnika (oprócz podręczników szkolnych),
- zabawek służących zabawom na świeżym powietrzu,
- regularnych zajęć w czasie wolnym, na przykład w kółkach sportowych, muzycznych, czy też organizacjach młodzieżowych,
- pieniędzy na wycieczki szkolne i inne imprezy,
- spokojnego miejsca na odrabianie lekcji,
- dostępu do internetu,
- kilku nowych ubrań (a nie wyłącznie do noszonych już przez starsze rodzieństwo),
- dwóch par butów (przynajmniej do jednej pary butów zimowych),
- każde dziecko powinno mieć też możliwość zaproszenia do domu przyjaciół i poczęstowania ich,
- a także możliwość obchodzenia urodzin, imienin, czy też świąt religijnych.
Dania i Szwecja mają powody do dumy
Jeżeli dziecku brakuje więcej niż dwóch z wymienionych elementów, UNICEF uważa to za szczególny deficyt.
Według tej organizacji w Niemczech w takiej sytuacji jest 8,8 procent dzieci. W Danii na przykład tylko 2,6, a w Szwecji 1,3 procent.
Wymienione państwa nie są jednak o wiele bogatsze od Niemiec. Nawet Wielka Brytania, gdzie sytuacja gospodarcza jest gorsza niż w Niemczech, uzyskała w rankingu UNICEF lepszy wynik.
Na ostatnich miejscach wylądowały biedniejsze państwa Europy jak Rumunia, Bułgaria i Węgry. Polska jest na szarym końcu raportu (24. miejsce na 29).
Czego muszą się wyrzec niemieckie dzieci
Według raportu UNICEF, w Niemczech w relatywnej biedzie żyje około 1,2 procent dziewczynek i chłopców. "Nie potrafię zrozumieć, dlaczego Niemcy nie są w stanie w zdecydowany sposób poprawić sytuacji tych dzieci" - oświadczył dyrektor UNICEF-Niemcy, Christian Schneider.
Najważniejsze wyniki raportu UNICEF:
- 6,7 procent dzieci nie uczestniczy w zajęciach pozaszkolnych,
- 4,9 nie dostaje raz dziennie ciepłego posiłku (prawie 1 z 20 dzieci),
- 4,4 procent nie ma miejsca do odrabiania lekcji,
- 3,7 procent ma zaledwie jedną parę butów,
- 3,1 procent dzieci w wieku poniżej 16 lat nigdy nie dostaje nowych rzeczy do ubrania, lecz nosi po starszym rodzeństwie,
- 3 procent dzieci żyje w gospodarstwie domowym bez dostępu do internetu.
Internet nie jest w bogatych państwach luksusem
Dostępu do internetu nie można dziś uważać za luksus - powiedziała rzeczniczka UNICEF, Helga Kuhn: Dziecko, które nie uczy się korzystać z internetu, jest w społeczeństwie informacyjnym poważnie poszkodowane.
Sytuacja dzieci zdecydowanie zależy od sytuacji rodziców: w 42,2 proc. przypadków, które UNICEF określa mianem szczególnego deficytu, rodzice są bezrobotni, a 35,6 proc. ma bardzo niski poziom wykształcenia. Niemcy robią wiele, żeby poprawić sytuację dzieci, ale to nie wystarcza - twierdzi Kuhn.
Raport powstał w oparciu o reprezentatywną ankietę Unii Europejskiej, na potrzeby której przepytano po raz pierwszy 125.000 gospodarstw domowych pod kątem sytuacji dzieci.
dpa, dapd / Iwona D. Metzner
red. odp.: Andrzej Paprzyca / du