1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PrzestępczośćNiemcy

Uprowadził własne dziecko. Sparaliżował lotnisko w Hamburgu

Alexandra Jarecka opracowanie
5 listopada 2023

Uzbrojony mężczyzna wtargnął na płytę lotniska w Hamburgu. Ma przy sobie czteroletnią córkę jako zakładniczkę.Tysiące osób musiało być ewakuowanych z lotniska.

W sobotę wieczorem 35-letni mężczyzna sparaliżował lotnisko w Hamburgu
W sobotę wieczorem 35-letni mężczyzna sparaliżował lotnisko w HamburguZdjęcie: Jonas Walzberg/dpa/picture alliance

Według informacji policji federalnej w sobotni wieczór około godziny 20.00 uzbrojony mężczyzna, rozbijając samochodem bramę, wjechał na płytę lotniska w Hamburgu. Strzelał w powietrze i rzucał z pojazdu butelki zapalające. Mężczyzna ma przy sobie swoją czteroletnią córkę. Policja wychodzi z założenia, że doszło do sporu z matką o prawa rodzcielskie.

Lotnisko zostało natychmiast zamknięte, ewakuowano ludzi z obu terminali, a wszystkich pasażerów z samolotów zakwaterowano w pobliskim hotelu. Jak podał w sobotni wieczór rzecznik policji, dotkniętych było 3200 pasażerów.

W niedzielę we wczesnych godzinach porannych lotnisko poinformowało, że ruch lotniczy na czas nieokreślony pozostaje zawieszony . Policja prosi pasażerów o nieprzybywanie na lotnisko. Również kolej i kolejka podmiejska S-Bahn nie będzie obsługiwać stacji na lotnisku do odwołania.

Hamburska policja przez całą noc prowadziła negocjacje z mężczyzną. Rozmowy z prawdopodobnie 35-letnim mężczyzną prowadzone są w języku tureckim. „Stawiamy na rozwiązanie w drodze negocjacji” – powiedziała  rzeczniczka. Pozytywnie oceniła też fakt, że rozmowy długo trwają. „To jest absolutnie dobry znak. Chce z nami rozmawiać. Rozmawiamy, rozmawiamy, rozmawiamy - i staramy się znaleźć pokojowe rozwiązanie, z którym wszyscy mogą żyć” – zapewniła rzeczniczka w niedzielę rano. Jednak dotychczas nie doszło do przełomu.

Dziecko w dobrym stanie

Czteroletnia dziewczynka, którą 35-letni mężczyzna trzyma jako zakładniczkę w samochodzie, wydaje się być w dobrym stanie. Policja utrzymuje kontakt wzrokowy z dzieckiem. Również podczas rozmów telefonicznych ze sprawcą „słychać dziecko w tle - co sugeruje, że jest w dobrym stanie” – potwierdziła rzeczniczka policji.

Matka zgłosiła zaginięcie

Wcześniej żona mężczyzny, która miała przebywać w miejscowości Stade koło Hamburga, zgłosiła się do landowej policji z podejrzeniem uprowadzenia dziecka – powiedział rzecznik policji. „Obecnie zakładamy, że u podstaw tego zdarzenia leży spór o prawa rodzicielskie” – poinformowała policja hamburska na Twitterze krótko przed północą.

Według policji matka jest obecnie w Hamburgu, w pobliżu lotniska. Zakłada się, że ojciec zabrał dziecko matce być może z użyciem przemocy, zanim samochodem udał się do Hamburga na płytę lotniska.

Policja nie miała żadnych informacji, że ktoś został ranny. Dotyczy to również sprawcy i dziecka. Nie ma też dalszego zagrożenia dla osób trzecich. Samolot tureckich linii lotniczych, pod którym mężczyzna zatrzymał samochód, został stamtąd usunięty, jak powiedział rzecznik policji. 

Fakty o liczby: rozwody a prawo do opieki nad dzieckiem w Polsce i Niemczech

01:09

This browser does not support the video element.

Wszystkie loty skreślone

Według informacji z niedzielnego poranka, od godziny 6:00 do godziny 11:00 odwołano już 126 lotów. Wśród nich jest 70 odlotów i 36 przylotów. Na cały dzień zaplanowano początkowo 286 lotów – 139 odlotów i 147 przylotów – z udziałem około 34 500 pasażerów. Już w sobotę odwołano 6 startów i przekierowano 21 lądowań.

W październiku Hamburger Flughafen był już raz zamknięty, jednak wtedy była to groźba zamachu na samolot lecący z Teheranu do Hamburga. W lipcu aktywiści klimatyczni z ruchu Ostatnie Pokolenie sparaliżowali lotnisko na kilka godzin. Ruch lotniczy musiał zostać zawieszony na kilka godzin ze względów bezpieczeństwa. Tysiące pasażerów, w tym wiele rodzin z dziećmi, były dotknięte tą sytuacją. Wtedy pojawiły się postulaty zwiększenia bezpieczeństwa.

(DPA/jar) 

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>