1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Uratowane: jak sztuka z Odessy trafiła do Berlina

Stefan Dege
24 stycznia 2025

Berlińska Galeria Malarstwa pokazuje obrazy z Muzeum Sztuki Zachodniej i Wschodniej w Odessie. To akt ratowania dzieł sztuki z ogarniętego wojną kraju.

Wystawa "Z Odessy do Berlina"
Przygotowanie wystawy "Z Odessy do Berlina"Zdjęcie: Sabine Lata

Gdy w lutym 2022 roku rozpoczyna się wojna w Ukrainie, Odessa szybko staje się celem rosyjskich najeźdźców. W lipcu 2023 rokupocisk rakietowy trafia w okazały, błękitny pałac muzealny w historycznym centrum portowego miasta. Na szczęście Igor Poronyk, dyrektor Muzeum Sztuki Zachodniej i Wschodniej, wcześniej zabezpieczył wszystkie obrazy. Najważniejsze z nich wysłał do Lwowa. W ten sposób zaczyna się niezwykły niemiecko-ukraiński projekt kulturalny.

W kryzysowym centrum we Lwowie nie ma szans, aby dzieła sztuki były przechowywane w odpowiedni sposób: tysiące z nich piętrzą się w przepełnionych magazynach. Przenosiny z Odessy okazały się więc chybionym pomysłem. „Dopiero znacznie później zobaczyłem warunki, w jakich były przechowywane” – mówi Igor Poronyk w wywiadzie dla rozgłośni Berlina i Brandenburgii RBB. Jak dodaje, „nie były one optymalne".

Claudia RothZdjęcie: Simion Ciochina/DW

Pomoc nadeszła z Niemiec

Ralph Gleis, ówczesny dyrektor Starej Galerii Narodowej (Alte Nationalgalerie) w Berlinie, zaproponował wystawienie dzieł w stolicy Niemiec. We wrześniu 2023 roku Poronyk faktycznie wysłał obrazy ciężarówką do Berlina. Wraz z Dagmar Hirschfelder z berlińskiej galerii obrazów (Gemäldegalerie) uruchomiono projekt wystawienniczy, który szybko zyskał poparcie minister stanu ds. kultury Claudii Roth.

Dagmar Hirschfelder nazywa projekt „ważnym znakiem solidarności” z Ukrainą. Uważa, że ukraińskie dobra kultury, są dewastowane i unicestwiane. Mniejsza prezentacja obrazów odbyła się wiosną ubiegłego roku, teraz, od 24 stycznia, ma miejsce duża ekspozycja specjalna „Z Odessy do Berlina”.

Wśród prezentowanych prac znajdują się „Kłoónia woźniców” Julesa-Alexisa Mueniera (z lewej) oraz „Światło" Gabriela Corneliusa von Maxa.Zdjęcie: Jörg Carstensen/picture alliance/dpa

Dzieła znamienitych artystów

Na wystawie znajdują się ważne dzieła malarstwa europejskiego od XVI do XIX wieku, które podkreślają europejski charakter muzeum w Odessie. Muzeum, które równie dobrze mogłoby znajdować się w Mediolanie, Berlinie czy Amsterdamie, posiada jedną z największych kolekcji sztuki w Ukrainie. Obejmuje ona m.in. wczesnobarokowy obraz „Ecce Homo” autorstwa Bernardo Strozzi'ego, na którym Poncjusz Piłat prezentuje umęczonego Jezusa.

Madonna z Dzieciątkiem i św. Janem Chrzcicielem to temat obrazu Francesco Granacciego (1469-1543), przyjaciela Michała Anioła. Z kolei Roelant Savery (1576-1639) stworzył fantastyczny rajski krajobraz z najdelikatniejszymi pociągnięciami pędzla. Dopiero po bliższym przyjrzeniu się rozpoznajemy Adama i Ewę pod drzewem poznania dobra i zła w tle.  Natomiast portrecista Giovanni Battista Lampi (Starszy) uchwycił innymny moment – żonę karmiącą piersią.

"Ecce Homo" Bernarda Strozzi'egoZdjęcie: Jörg Carstensen/picture alliance/dpa

Zło przemija, sztuka trwa

Wystawa specjalna łączy różne style i gatunki, podobnie jak prace znajdujące się w berlińskiej Gemäldegalerie. Pokazuje to również związek między Ukrainą a Europą Zachodnią.

– Gdy ludzie przychodzą do muzeum i widzą, że papier i płótno przetrwały tak wiele lat i tak wiele doświadczyły, to daje nam nadzieję – mówi Poronyk, dyrektor muzeum w Odessie. – Zło jest ulotne, ale sztuka trwa wiecznie!

Obrazy z kolekcji Muzeum Sztuki Zachodniej i Wschodniej w Odessie można oglądać w berlińskiej Gemäldegalerie od 24 stycznia do 22 czerwca 2025. Następnie wystawa wyruszy w podróż po Europie. Pewnego dnia powróci do Odessy. W tej chwili nikt jednak nie wie, kiedy to będzie możliwe.

Artykuł ukazał się pierwotnie nad stronach Redakcji Niemieckiej DW