Urlopy dla więźniów. Kontrowersje w Niemczech
11 kwietnia 2012Dziesięć krajów związkowych chce zliberalizować w Niemczech reguły więzienne dla groźnych przestępców. Na przykład skazani mieliby otrzymywać dłuższe przepustki (do 21 dni) już po pięciu latach odbycia kary. "Przestępców nie można całkowicie odizolować od świata zewnętrznego" - oświadczył minister sprawiedliwości Brandenburgii Volkmar Schöneburg (Partia Lewicy) w rozmowie z "Bild"-Zeitung. Liberalizacja przepisów służy w jego przekonaniu lepszemu zintegrowaniu więźniów.
Owoc reformy federalizmu
Dotychczas obowiązywała w tej sprawie ustawa federalna, zgodnie z którą groźni przestępcy mogli dostać dłuższy urlop dopiero po dziesięciu latach więzienia. Od przeprowadzenia reformy federalizmu w RFN decydują o tym kraje związkowe.
Obok Brandenburgii i innych landów Niemiec Wschodnich, nową regulację popierają również Brema, Nadrenia-Palatynat, Kraj Saary i Szlezwik - Holsztyn.
Dla Bawarii ważniejsze bezpieczeństwo obywateli
Tymczasem bawarskie Ministerstwo Sprawiedliwości zdecydowanie nie zgadza się na to, by przedwcześnie przyznawać groźnym przestępcom dłuższe przepustki, "ponieważ trzeba mieć na względzie bezpieczeństwo obywateli" - oświadczył rzecznik ministerstwa. "Nadto dłuższa przepustka służy przygotowaniom do zwolnienia z więzienia, a o tym nie ma mowy dziesięć lat przed zakończeniem odsiadywania kary" - zaznaczył rzecznik. Według niego zbyt duże jest wtedy niebezpieczeństwo ucieczki.
W Bawarii dłuższy urlop jest możliwy dopiero po odbyciu dwunastu lat kary więzienia.
Propozycję zliberalizowania reguł więziennych skrytykowały również dwa wielkie związki zawodowe policji.
dapd / Iwona D. Metzner
red. odp. Bartosz Dudek