Wiadomość, jaka nadeszła w poniedziałek po południu (2.09.2024) z Wolfsburga, niemieckie media uznały za złamanie tabu. Bez szybkich działań zaradczych nie będzie można wykluczyć, że fabryki samochodów i komponentów zostaną zamknięte – ogłoszono po posiedzeniu kierownictwa niemieckiego koncernu motoryzacyjnego Volkswagen (VW). Ponadto firma zamierza wypowiedzieć wprowadzone w 1994 r. gwarancje zatrudnienia, które miały obowiązywać do 2029 r. 

Prezes VW Oliver Blume powiedział, że przemysł samochodowy jest w bardzo trudnej i wymagającej sytuacji. Pogorszyły się warunki gospodarcze, a do Europy wkraczają nowi producenci, przyznał Blume, cytowany w komunikacie prasowym. Z kolei Niemcy pozostają w tyle pod względem konkurencyjności. – W tym środowisku my, jako firma, musimy teraz działać konsekwentnie – oświadczył.

Wszystkie niemieckie zakłady pod lupą

Zdaniem zarządu firmy konieczna jest kompleksowa restrukturyzacja obejmująca marki w ramach spółki Volkswagen. – W obecnej sytuacji nie można już wykluczyć nawet zamknięcia zakładów produkujących pojazdy i komponenty, jeżeli nie zostaną podjęte szybkie środki zaradcze – dodano.

Jak ujawniła rada zakładowa VW, zarząd firmy uważa za zbędne co najmniej jedną większą fabrykę samochodów i jedną fabrykę części. „Oznacza to, że wszystkie niemieckie zakłady zostaną poddane analizie – niezależnie od tego, czy są to zakłady Volkswagena, czy spółki zależne, czy mieszczą się w zachodnich, czy we wschodnich Niemczech” – czytamy w oświadczeniu, cytowanym przez media.

Zdecydowany opór pracowników

Szefowa rady zakładowej Daniela Cavallo zapowiedziała zdecydowany opór przeciwko tym posunięciom. Plany te są „atakiem na nasze miejsca pracy, lokalizacje i układy zbiorowe”, wyjaśniła na łamach specjalnego wydania gazety rady zakładowej „Mitbestimmen”. Według niej pod znakiem zapytania są zakłady, stanowiące serce całej grupy VW. „Będziemy się przed tym zaciekle bronić”, powiedziała Cavallo. Wraz z krajem związkowym Dolna Saksonia, przedstawiciele pracowników mają większość w radzie nadzorczej Volkswagena.

Główna marka Volkswagena od lat zmaga się z wysokimi kosztami i pod względem zysków pozostaje daleko w tyle za innymi spółkami grupy, takimi jak Skoda, Seat i Audi. Program oszczędnościowy wdrażany od 2023 roku ma na celu poprawę zysków o dziesięć miliardów euro do 2026 roku. Jednak ostatnie niepowodzenia w nowych segmentach działalności pogorszyły sytuację. Poprawa wyników ekonomicznych wymaga teraz jeszcze drastyczniejszego cięcia kosztów.

(RTR/ widz)

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>