- Zbadanie możliwości zakładania centrów dla potencjalnych uchodźców wymagać będzie czasu – oświadczył de Maizière na spotkaniu unijnych ministrów spraw wewnętrznych w Brukseli. Szefowa MSW Austrii Johanna Mikl-Leitner wezwała Komisję Europejską do przygotowania propozycji projektu pilotażowego „jeszcze przed nastaniem lata”.

Składanie wniosków o azyl już w Afryce

W związku z rosnącym naporem uchodźców i śmiercią tysięcy ludzi, którzy utonęli podczas próby przedostania się do Europy przez Morze Śródziemne, w październiku 2014 roku unijni ministrowie spraw wewnętrznych uzgodnili strategię działania w tej sprawie. Wymienili przy tym ewentualność zakładania obozów w krajach tranzytowych; zwłaszcza w Afryce Północnej. Tam uchodźcy mogliby składać wnioski o azyl, nie ryzykując życiem w czasie niebezpiecznej przeprawy morskiej. W razie odmowy, ludzie ci otrzymywaliby określone środki na powroty do krajów pochodzenia.

De Maizière uważa, że takie centra powinny być w gestii instytucji ONZ do spraw uchodźców a nie poszczególnych krajów. Pilotażowy projekt zostałby poddany pod dyskusję.

W perspektywie legalne wyjazdy do Europy

Korzyści byłyby takie, powiedziała Mikl-Leitner, że uchodźcy mogliby wyjeżdżać legalnie do Europy a przemytnicy straciliby źródło lukratywnych dochodów.

W rozmowie z rozgłośnią Südwestfunk de Maizière opowiedział się za wprowadzeniem europejskiego parytetu. Uważa on bowiem, że to nie fair, aby cały ciężar przyjmowania uchodźców spoczywał na barkach dziesięciu krajów. Komisja Europejska ma opracować projekt pilotażowy w tej sprawie przy zachowaniu obecnej sytuacji prawnej.

Taki system powinien obejmować wszystkie kraje Europy, twierdzi de Maiziere.

(dpa, afp) / Iwona D. Metzner