1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Waldemar Pawlak: Przemysł lotniczy to szansa dla Polski

Róża Romaniec12 września 2012

Polska powinna wykorzystać szansę w sektorze samolotów lekkich i ultralekkich, powiedział naszej redakcji wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak. Przemysł lotniczy w Polsce przeżywa bardzo dynamiczny rozwój.

ILA 2012 in Berlin (11.09.2012): Waldemar Pawlak; Copyright: DW/R. Romaniec
Waldemar Pawlak na otwarciu ILA w Berlinie (11.09l.12)Zdjęcie: DW/R. Romaniec

Deutsche Welle: Dlaczego prezentacja Polski na Międzynarodowej Wystawie Lotniczej ILA w Berlinie jest dla polskiego przemysłu taka ważna?

Waldemar Pawlak: To jest bardzo dobry moment, aby podkreślić dynamikę polskiego przemysłu lotniczego oraz planowane wejście do Europejskiej Agencji Kosmicznej – te dwa wydarzenia mają symboliczny charakter. Dzięki temu polskie lotnictwo oraz przemysł lotniczy znajdzie się w centrum zainteresowania.

Polski bezzałogowy samolot zwiadowczy typu KoliberZdjęcie: DW/R. Romaniec

DW: Ale co Polska ma konkretnie do zaoferowania?

WP: Polska ma ogromną szansę w sektorze samolotów lekkich i ultralekkich. Obecnie ta branża stoi w takim miejscu, że pewne produkty są oferowane przemysłowo, ale jeszcze nie są dostępne dla prywatnych użytkowników. Trend w tym kierunku jest jednak coraz bardziej widoczny. Widziałem tu już takie pojazdy, m.in. bardzo sympatyczny samolot turystyczny z centralnym systemem ratunkowym, jak również przebojowego minijeta, jako powietrzną taksówkę z napędem odrzutowym. Takie rozwiązania polskiego przemysłu sprawiają, że te samoloty stają się dostępne dla prywatnych konsumentów, a Polska może zabłysnąć właśnie w tym segmencie samolotów ultralekkich.

DW: A dlaczego polski przemysł lotniczy rozwija się tak dynamicznie i jakie są jego mocne strony?

Ogromne koncerny inwestują w ogromne projekty, polskie firmy mogą wypełnić niszeZdjęcie: AP

WP: W Polsce jest duża tradycja i sentyment do lotnictwa. Mamy też wielu zapalonych konstruktorów i możemy się też pochwalić osiągnięciami naszych jednostek badawczo-rozwojowych. Porównam to do branży jachtowej - Polska jest w produkcji jachtów po Wielkiej Brytanii drugim producentem w Europie. W lotnictwie mamy jednak więcej utrudnień w zakresie rejestracji i dopuszczalności do ruchu pojazdów. Myślę, że to nad tym musimy popracować, bo to jest ogromna szansa dla konstruktorów w branży lotniczej. Podczas, gdy duże firmy, jak Airbus czy MTU koncentrują się na wielkim przemyśle lotniczym oraz przewozach ogromnymi samolotami, my możemy się zainteresować lekką kawalerią. Naszą mocną stroną jest z jednej strony pomysłowość, a z drugiej strony cena.

DW: A na czym polegają problemy branży?

WP: Problemy dotyczą ochrony własności intelektualnej, patentów i rzetelnego prowadzenia biznesu.

Odległe kraje często stosują różne chwyty, nie zawsze respektując prawa własności przemysłowej. Uważam, że powinniśmy w sprawach najbardziej zaawansowanych technologii dbać o to, by miejsca pracy były w Europie, by nasz przemysł współpracował na zasadzie bliskich kooperacji, a z drugiej strony trzeba wspólnie dbać o to, by nasze produkty emigrowały poza Europę.

DW: Handel Polski z Niemcami to jedna czwarta polskich obrotów. W branży lotniczej ten wskaźnik jest niższy, dlaczego?

WP: Jeżeli chodzi o lotnictwo, to mamy współpracę i inwestycje z takimi firmami, jak MTU, czy EADS. Jednak w przemyśle lotniczym znacznie wcześniej, niż niemieckie czy europejskie firmy, inwestowały w Polsce przedsiębiorstwa amerykańskie. Jest wiele firm, także Boeing, które wcześnie weszły na rynek. pod względem współpracy z branżą w Europie jest jeszcze potencjał do rozwoju.

DW: Dziękujemy za rozmowę.

rozmawiała Róża Romaniec

red. odp. Bartosz Dudek