1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Walka o fotel kanclerza: Armin Laschet zmierza na szczyt

Christoph Strack
20 kwietnia 2021

Następcą Angeli Merkel ma być Armin Laschet, a nie Markus Soeder. Po wycofaniu się lidera CSU, lider CDU przystąpi do wyścigu jako kandydat CDU/CSU na kanclerza w jesiennych wyborach.

BG I Wie mit Fotos Politik gemacht wird I Virus Outbreak Germany Merkel
Angela Merkel und Armin LaschetZdjęcie: picture-alliance/AP/M. Meissner

Premier Nadrenii Północnej-Westfalii Armin Laschet stoi na czele CDU od połowy stycznia. Teraz 60-latek ma zdobyć dla obozu chadecji urząd kanclerza w wyborach federalnych pod koniec września. Po trwającej od dziesięciu dni walce o władzę z liderem CSU Markusem Soederem, federalny komitet wykonawczy chadecji opowiedział się za tym większością 77,5 procenta głosów.

Dziesięć dni, które wstrząsnęły i zachwiały systemem partii unijnych CDU i CSU. Starcia dwóch przewodniczących w wyścigu o przywództwo w partii nikt wcześniej nie przewidział. W ten sposób każde spotkanie tych dwojga stawało się pokazówką. Sondaże były i są wyraźnie na korzyść Soedera - a tym samym przeciwko Laschetowi. Jeszcze na kilka dni przed decyzją barometr trendów RTL/ntv pokazywał bardzo wyraźnie: 37 procent wyborców mogłoby sobie wyobrazić głosowanie za CDU, gdyby Soeder był kandydatem na kanclerza. Gdyby zamiast Soedera był Laschet, zrobiłoby to tylko 13 procent ankietowanych.

Sondaże i wybory

Ale lider CDU Laschet zawsze sygnalizował, że chce kandydować. Wybory wygrywa się podczas wyborów, a nie sondażami - to powszechne powiedzenie w CDU od czasów Helmuta Kohla.

Przez wiele tygodni oba obozy, Soedera i Lascheta, twierdziły, że decyzja w sprawie kandydata CDU powinna zapaść między Wielkanocą a Zielonymi Świątkami lub zaraz po Wielkanocy. Bardzo szybko po Wielkanocy obóz Lascheta rozpadł się, najpierw we frakcji CDU/CSU, a następnie w kręgu chadeckich premierów landów i szefów CDU w landach. Nadreńczyk raz po raz zapewniał, że porozumie się z Soederem. A ten w sporadycznych wystąpieniach powoływał się na swoje poparcie w sondażach, na zachęty ze strony CDU, na potrzebę wyraźnej kampanii wyborczej przeciwko Zielonym.

„Wojownik"

A jednak CDU stawia teraz na Lascheta. Jest „wojownikiem", mówili o nim wielokrotnie koledzy partyjni w tych dniach. Laschet poszukiwał rozmów i wyjaśnień, zarówno z Soederem, jak i z wieloma graczami w CDU. Pomimo sondaży, w których ankieterzy przewidywali znaczną przewagę Soedera.

Oficjalnie kwestia koronacji kandydata przez inne organy partyjne nie została jeszcze rozstrzygnięta. Ale od teraz Laschet musi wykorzystywać każdy dzień, by podkreślać zarówno ciągłość, jak i dystans, w stosunku do odchodzącej kanclerz Angeli Merkel. Do niedzieli wyborczej pozostało jeszcze dobre pięć miesięcy. Zieloni już wybrali swoją kandydatkę na kanclerza, Annalenę Baerbock (40), w sposób niezwykle jednomyślny. A z Olafem Scholzem SPD też ma już swojego kandydata na kanclerza.

Armin Laschet i Markus SoederZdjęcie: Malte Ossowski/SVEN SIMON/picture alliance

CDU środka

Gdy w styczniu 2021 roku cyfrowa konferencja CDU 53 procentami głosów wybrała Lascheta na szefa partii w drugiej turze wyborów przeciwko Friedrichowi Merzowi, a w późniejszym głosowaniu korespondencyjnym potwierdzono jego kandydaturę z wynikiem 83,5 procenta, wielu widziało w nim gwaranta dotychczasowego kursu Merkel. Laschet, od 2012 roku jeden z pięciu zastępców szefa CDU, zawsze był niezawodnym partnerem przewodniczących Angeli Merkel (do 2018 roku) i Annegret Kramp-Karrenbauer (2018-2020). Opowiada się za „CDU środka". „Wygramy tylko wtedy, gdy pozostaniemy silni w centrum" - ta fraza pojawia się coraz częściej w jego wystąpieniach.

Dzięki temu twierdzeniu Laschet został w 2017 roku premierem najludniejszego kraju związkowego Niemiec, a w tym roku - liderem partii. Jednocześnie katolik z Akwizgranu dość często i świadomie nawiązuje do tradycji CDU, na której Nadrenia przez długi czas odciskała swoje piętno, choć nie zawsze na poziomie kanclerza. Tylko jeden z ośmiu dotychczasowych kanclerzy Niemiec pochodził z Nadrenii Północnej-Westfalii: pierwszy urzędujący Konrad Adenauer (1949-1963), który współtworzył i zjednoczył partię. Do dziś siedziba partii w Berlinie nosi jego imię.

Merkel przeprasza. Niemcy zdezorientowani

01:42

This browser does not support the video element.

Kiedyś lojalny wobec Merkel

Armin Laschet może pochwalić się bliską współpracą z kanclerz Angelą Merkel. Gdy Merkel musiała stawić czoła silnym wiatrom z części swojej partii w obliczu napływu setek tysięcy uchodźców od 2015 roku, Laschet pozostał jej wiernym towarzyszem broni.

Jednak w obliczu niepowodzeń i słabości w walce z pandemią, Laschet stopniowo dystansował się od kanclerz. Gdy w sporze o restrykcje wielkanocne kanclerz Merkel i premierzy landów przedstawili po 15-godzinnych negocjacjach wynik, który oburzył niemal całe Niemcy, Laschet wyraźnie się zdystansował. „Nie możemy tak dalej postępować" - powiedział, równie sugestywnie, co groźnie.

Wpisuje się to w niezwykle dramatyczną sytuację chadecji. Powodów jest wiele: trudności z opanowaniem pandemii, przypadki korupcji we frakcji w Bundestagu, pyskówki i nieufność, a do tego kanclerz ciesząca się wprawdzie dużym uznaniem na arenie międzynarodowej, ale jednak „kulawa", bo jej kadencja dobiega końca.

Wyniki sondaży CDU pokazują, że droga do kanclerstwa nie jest łatwa. Albo nawet kończy się w ślepym zaułku.

Laschet chce walczyć. Od tygodni przysięga swojej partii modernizację i zmiany, jakby nie pamiętając o ostatnich 15 lat kanclerstwa CDU. I przypomina o wolności i odpowiedzialności jako fundamentach chrześcijańsko-demokratycznej polityki. „Potrafimy dokonywać zmian, ale w ostatnich latach staliśmy się zbyt wygodni" - ogłosił na początku kampanii wyborczej swojej partii.

Opowiadał się też za ochroną klimatu i za stworzeniem ministerstwa cyfryzacji, przestrzegając jednocześnie przed biurokracją i nadmierną regulacją.

Armin Laschet, po wyborze na szefa CDU w styczniu 2021Zdjęcie: Hannibal Hanschke/REUTERS

Laschet i Zieloni

Teraz, po mozolnym stawianiu czoła liderowi CSU Markusowi Soederowi, Laschet musi zjednoczyć sfrustrowaną partię i wezwać do ataku przeciwko rosnącym w siłę Zielonym, których kandydat Baerbock uosabia inne pokolenie. Akurat Laschet, który po wejściu do Bundestagu w 1994 roku szybko przyczynił się do zbudowania relacji zaufania między politykami CDU i Zielonych.

Hasło Lascheta jako kandydata na przewodniczącego CDU już w styczniu nadawało się na slogan kampanii wyborczej jako czołowego człowieka chadecji na kanclerza: „Uczynić z lat dwudziestych modernizacyjną dekadę Niemiec: nowy dynamizm gospodarczy, wszechstronne bezpieczeństwo, najlepsze i najsprawiedliwsze możliwości kształcenia." Jeśli coś wyróżniało go od połowy stycznia, to fakt, że zazwyczaj starał się poruszać również kwestię gospodarki podczas rozmów na temat kryzysu.

Polityka od dołu do góry

Armin Laschet zna wszystkie strony politycznego biznesu. Absolwent prawa zasiadał już w radzie miejskiej Akwizgranu (1989-2004), Bundestagu (1994-98), Parlamencie Europejskim (1999-2005) i parlamencie krajowym NRW (od 2010). Dorastając w regionie graniczącym z Belgią, ma doświadczenie europejskie. Od 2019 roku Laschet jest również pełnomocnikiem Republiki Federalnej ds. francusko-niemieckich stosunków kulturalnych. Od dawna utrzymuje intensywne kontakty z kierownictwem politycznym w Paryżu.

Jeśli chodzi o stosunki transatlantyckie, Laschet, który w 2019 r. przez kilka dni podróżował po Stanach Zjednoczonych jako premier NRW, ma z pewnością trochę do nadrobienia.

„Armin Laschet jest politykiem, który posiada wszelkie predyspozycje do sprawowania najwyższych urzędów partyjnych i państwowych, nawet na szczeblu krajowym" - czytamy od wielu tygodni na stronie internetowej powiązanej z CDU Fundacji Konrada Adenauera. Laschet będzie musiał przekonać o tym wyborców. „Premier, który z powodzeniem rządzi 18-milionowym krajem, może być również kanclerzem" - lubi mawiać.

Aby to zrobić, musi teraz zaangażować CSU, która przez wiele tygodni promowała swojego czołowego polityka Soedera, a każda pochwała dla Soedera brzmiała jak krytyka Lascheta.

Dużo pracy czeka go także w CDU, która przeżywa poważny kryzys. Spektrum jest szerokie: od Friedricha Merza (65), który po dwukrotnym nieudanym kandydowaniu na przewodniczącego partii startuje do Bundestagu i ma na oku stanowisko ministerialne w erze po Merkel, przez CDU we wschodnich Niemczech, w których wiele liczyło na energicznego i pewnego siebie Soedera w walce z AfD, po kobiety w partii, które zawsze były dumne z Merkel, a teraz stanowią ledwie jedną czwartą kandydatów w okręgach wyborczych Niemiec. Droga do kanclerstwa jest dla Lascheta jeszcze bardzo długa. Długa i kamienista.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>