1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Walka o przywództwo w CSU rozpoczęta

30 października 2010

Zasadniczo miała to być debata o modernizację partii. Ale w centrum uwagi kongresu bawarskiej CSU znalazł się minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg - poważny kontrkandydat Horsta Seehofera na szefa CSU.

Minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg (CSU)
Minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg (CSU)Zdjęcie: dapd

Szef CSU i premier Bawarii Horst Seehofer oraz kanclerz Angela Merkel muszą w Monachium przygotować się na samokrytykę niezadowolonej bazy partyjnej. Na dwudniowy kongres CSU przybyło 1000 delegatów, by debatować nad odnową partii. Kwestie strukturalnych reform przyćmiła jednak debata personalna o przewodnictwie w partii.

Gwiazda i gwiazdka?

Karl-Theodor zu Guttenberg (l) bez problemu mógłby znokautować Horsta Seehofera na stanowisku szefa CSUZdjęcie: picture alliance/dpa

Wszystko wskazuje na to, że bijący rekordy popularności federalny minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg mógłby znokautować Seehofera w przyszłych wyborach na szefa CSU. Telefoniczna sonda telewizji informacyjnej N-TV potwierdziła, że 78 proc. Niemców uważa, że Guttenberg byłby lepszym szefem CSU niż Seehofer.

Przed dwoma laty Horsta Seehofera, frontowego polityka chadecji i byłego ministra zdrowia, CSU ściągnęła do Monachium jako „zbawcę”. Słabe notowania sondażowe, bladnięcie konserwatywno-socjalnego profilu, skandal wokół banku BayernLB z politykami CSU w tle i kontrowersyjne wypowiedzi Seehofera o wieku emerytalnym i imigrantach sprawiają, że bawarską CSU drąży głęboki kryzys. W mediach Seehofer jest prezentowany jako dandys o macchiavellicznych cechach, którego najwyższym celem jest władza.

Wprawdzie szef CSU zręcznymi manewrami dementuje spekulacje o ewentualnej rywalizacji z Guttenbergiem, ale już dziś jest pewne, że nie podda się bez walki. W dzienniku Münchner Merkur potwierdził, że będzie ponownie kandydował o fotel szefa CSU. Wybory planowane są na jesień 2011 roku. Ale „o wyborach porozmawiamy przed wyborami”, powiedział w piątek (29.10).

Efekt Obamy

Karl-Theodor zu Guttenberg w sierpniu tego roku w drodze do AfganistanuZdjęcie: AP

Sam Guttenberg jest rozdrażniony spekulacjami wokół jego osoby. Debata personalna „nie jest wskazana, dziś mamy ręce pełne roboty”, powiedział przed kongresem, na którym będzie przede wszystkim zabiegał o poparcie dla swojej gruntownej reformy Bundeswehry. Będzie to także test jego popularności i skuteczności.

Politolodzy podkreślają, że w przypadku ministra obrony może zadziałać „efekt Obamy”. To kryzys stylizuje charyzmatycznego polityka na „Mesjasza”. 38-letni minister, elokwentny arystokrata i medialna supergwiazda może poważnie zagrozić Seehoferowi i konserwatywnemu skrzydłu w CSU.

Dwa lata temu to dzięki Seehoferowi młody, obiecujący polityk został sekretarzem generalnym CSU. Jako federalny minister gospodarki, w sporach o przyszłość Opla i Quelle, udowodnił żelazną konsekwencję, a jako minister obrony realizuje historyczną reformę Bundeswehry.

Wewnątrzpartyjne reformy

60 procent delegatów CSU faworyzuje Guttenberga na szefa partiiZdjęcie: dapd

Seehofer stara się tymczasem odbudować zaufanie partyjnych kolegów obietnicami modernizacji i demokratyzacji partii. Na partyjnym zjeździe delegaci jednogłośnie przyjęli zasadę rozszerzania opcji współdecydowania. W przyszłości członkowie partii na wszystkich szczeblach będą pytani o zdanie w kwestiach merytorycznych i personalnych. Gorąca dyskusja toczy się natomiast na tle postulowanego przez zarząd CSU wprowadzenia parytetów dla kobiet w partyjnych gremiach. Przewodnicząca Unii Kobiet, Angelika Niebler, powiedziała w piątek (29.10), że „parytety nie są seksowne”, ale są złem koniecznym. Ale to przeciwnicy parytetów zebrali gromkie brawa.

Angela Merkel i Horst Seehofer walczą o poprawę nastrojów w chadecjiZdjęcie: AP

Delegaci chadecji zajęli także głos w debacie o wielokulturowości. „Chrześcijaństwo jest naszą kulturą wiodącą - nie islam”, powiedział sekretarz generalny CSU Alexander Dobrindt, stając murem za Seehoferem, który swoją tezą o konieczności wyhamowania imigracji Turków i Arabów do Niemiec znalazł się na ostrzu publicznej krytyki. Dobrindt zaatakował też Zielonych, zarzucając im „protesty bez planu” i ostrzegał przed „romantyzacją” wizji społeczeństwa wielokulturowego. Kto wybiera Zielonych, niech się potem nie zdziwi, gdy kiedyś „w jego ogrodzie stanie minaret”.

Europoseł chadecji Bernt Posselt jest przekonany, że partia stoi za Seehoferem. Ale ostatni sondaż, na który powołuje się Mittelbayerische Zeitung, wskazuje, że 60 procent członków CSU to Guttenberga chce widzieć na szczycie partii. Młody delegat Thomas Erndl skomentował, że opinie na temat Seehofera zawsze były podzielone. „Ale aktualnie to on jest przewodniczącym. I nie trzeba na razie prowadzić dalszych dyskusji”. Dodał jednak, że „w polityce wszystko szybko przemija”. Swoją mowę programową szef CSU wygłosi w Monachium w sobotnie przedpołudnie. To jego szansa, by przekonać do siebie partyjnych kolegów.

Magdalena Szaniawska-Schwabe (dpa, dard, n-tv)

red. odp.: Marcin Antosiewicz