1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Walka z rakiem piersi. "Oznaka sukcesu"

13 grudnia 2016

Kiedy guzek jest wyczuwalny w piersi, na terapię oszczędzającą czasem jest już za późno. Dzięki mammografii możliwa jest wczesna diagnoza, która pozwala u wielu pacjentek uniknąć mastektomii.

Mammographie
Mammografia nie jest całkiem bezbolesna, dlatego wiele pacjentek jej unikaZdjęcie: Colourbox

Dzięki odpowiednio wcześnie przeprowadzanej mammografii lekarzom udaje się się coraz częściej wykrywać niewielkie guzy piersi. Od 2009 eksperci zajmujący się mammografią (Kooperationsgemeinschaft Mammographie) śledzą zachodzące w tej dziedzinie zmiany. Jest to jedyny tak kompleksowy program badań przesiewowych raka w Niemczech. Ocena efektów tego programu będzie jednak dopiero możliwa najwcześniej za dziesięć lat.

Według najnowszych danych, w 2014 roku raka piersi zdiagnozowano w Niemczech u 16 tysięcy kobiet w wieku 50-69 lat. U 3 tysięcy spośród nich rak został wykryty w bardzo wczesnym stadium. W przypadku 13 tysięcy kobiet, guz wrósł już w tkanki go otaczające. U ponad trzech czwartych pacjentek złośliwe obszary były mniejsze niż dwa centymetry i nie były rozsiane. Eksperci podkreślają, że taka sytuacja pozwala na terapię oszczędzającą i daje spore szanse na wyleczenie.

Mammografia pozwala wykryć zmiany we wczesnym stadiumZdjęcie: picture-alliance/dpa

Mammografia pozwala wykryć już małe zmiany

Zanim w medycynie rozpoczęto stosowanie screeningu mammograficznego, ponad połowa wykrywanych guzów (56%) miała więcej niż dwa centymetry. W 2014 roku mowa już była tylko o 21% takich pacjentek. Do tej pory nie ma jeszcze danych mówiących o tym, ile kobiet uniknęło mastektomii, dzięki wczesnemu wykryciu choroby. W obecnej medycynie coraz częściej stosuje się terapie oszczędzające. Instytut Roberta Kocha uznał w opublikowanym w listopadzie raporcie na temat raka, że jest to „pierwsza oznaka sukcesu tego programu”.

Screening pozostaje jednak wciąż kontrowersyjny, głównie ze względu na trzy sprawy: zbyt wielu prześwietleń w przypadku zdrowych kobiet, możliwości wystawienie błędnej (optymistycznej) diagnozy i „nadrozpoznawalności”. Również na kwestie finansowe wielu ekspertów patrzy krytycznym okiem. W 2014 roku chodziło o 224 miliony euro, co po przeliczeniu oznacza 77 euro na każdą uczestniczkę programu.

 

Rak piersi jest najczęstszym nowotworem u kobiet

Wraz z wiekiem wzrasta ryzyko zachorowania na raka piersi. Screening ma przede wszystkim pomóc w obniżeniu śmiertelności pacjentek, które zachorowały na raka piersi. W 2013 roku rak piersi spowodował w Niemczech śmierć 17 800 kobiet. Trudno na razie jednoznacznie stwierdzić, czy program przyczyni się do mniejszej śmiertelności, bo wraz z rozwojem medycyny, poprawiły się też terapie.

W 2014 roku ze screeningu mammograficznego w Niemczech skorzystało 2,9 miliona kobiet. To ponad połowa (57%) kobiet, które co dwa lata dostają listowne zaproszenie, by udać się na badania. By badania nad efektywnością tego programu były jeszcze bardziej miarodajne, mammografię musiałoby wykonywać 70 % tych kobiet. Mammografia nie jest całkiem bezbolesna, dlatego wiele pacjentek jej unika. 

 

 

 (dpa)/ Magdalena Gwóźdź