Westerwelle nie chce rozmawiać ze Steinbach
22 listopada 2009Erika Steinbach chciałaby porozmawiać z szefem dyplomacji Westerwellem o obsadzeniu wakującego jeszcze miejsca w radzie fundacji "Ucieczka, Wypędzenia, Pojednanie", które przysługuje przedstawicielowi Związku Wypędzonych (BDV).
Już w dniu przejęcia przez szefa Wolnych Liberałów teki ministra spraw zagranicznych przed trzema tygodniami, Steinbach prosiła o wyznaczenie jej terminu rozmowy. Jak przyznała w wywiadzie dla Welt am Sonntag:"Chcę rozmawiać ze wszystkimi".
Minister powiedział już wszystko
Minister Westerwelle nie przejawia jednak gotowości do odbycia takiego spotkania. "Minister powiedział w tej sprawie w ubiegłych dniach wszystko, co miał do powiedzenia" - oświadczył rzecznik berlińskiego MSZ na pytanie agencji AP, czy Westerwelle gotów byłby na takie spotkanie.
Szef niemieckiej dyplomacji kilkakrotnie bardzo dobitnie wypowiedział się w ostatnim czasie, co myśli o nominacji Eriki Steinbach, zaznaczając, że przeciwny jest tej nominacji biorąc wzgląd na proces pojednania z Polską. CDU i CSU chciałyby natomiast dać Związkowi Wypędzonych wolną rękę. Ze względu na ten brak zgodności stanowisk, BDV jak dotąd odwlekał z oficjalną nominacją swej przewodniczącej do wejścia w poczet rady. Sama Erika Steinbach jest przekonana, że rząd federalny jeszcze do końca bieżącego roku uzyska porozumienie w tej sprawie.
Erika Steinbach nie chciała komentować informacji o tym, jakoby rząd berliński oferował jej organizacji pieniądze lub dodatkowe miejsca w radzie doradczej jako rekompensatę za zrezygnowanie z wejścia do rady naukowej. "Ludzie dużo opowiadają." - skwitowała to szefowa BDV.
AP / Małgorzata Matzke
red.odp.: Elżbieta Stasik