Minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle uważa, że wraz z prezydencją Polski w Radzie UE w Europie pojawią się pozytywne impulsy. „Dzięki swojemu wyrazistemu entuzjazmowi europejskiemu i dynamicznemu wzrostowi gospodarczemu Polska wniesie do Europy pozytywne impulsy, które są potrzebne do jej rozwoju” – powiedział w czwartek (30.06) w Berlinie Westerwelle. Niemcy podzielają opinię Polski, że kolejne kroki w stronę integracji, a przede wszystkim w zakresie ekonomiczno-politycznym, są motorem wzrostu i dobrobytu w Europie.

Westerwelle obiecał Polsce swoje wsparcie w polityce względem wschodnich sąsiadów UE. „Nie wolno nam zapomnieć o Partnerstwie Wschodnim w sytuacji zachodzących zmian w świecie arabskim” – oświadczył minister. Wyraził przy tym „duże” uznanie dla inicjatywy szczytu nt. Partnerstwa Wschodniego, który polska prezydencja zaplanowała na wrzesień tego roku. Zbliżenie do UE krajów Europy Wschodniej, między innymi Ukrainy, Białorusi i Gruzji, jest priorytetem Warszawy w prezydencji Rady Unii Europejskiej, którą Polska przejmie od Węgier już w piątek (01.07).

Szef niemieckiej dyplomacji miał być gościem piątkowej uroczystości inaugurującej polskie przewodnictwo w UE, która odbędzie się w Berlinie. Ze względu na niespodziewany wyjazd zagraniczny musiał odwołać swój udział. Zastąpi go niemiecki minister finansów Wolfgang Schäuble.

dpa / Monika Skarżyńska

red. odp.: Iwona D. Metzner