1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Większość Niemców chce większych wydatków na obronność

10 lipca 2023

Zdecydowana większość Niemców opowiada się za tym, aby rząd wydawał na obronność co najmniej 2 procent PKB rocznie. Jutro rusza szczyt NATO w Wilnie.

Verteidigungsminister Pistorius /  Leopard 2 Panzer
Zdjęcie: Klaus-Dietmar Gabbert/dpa/picture alliance

Rocznie 2 procent produktu krajowego brutto (PKB) na obronność to cel, do którego zobowiązały się poszczególne kraje NATO. W badaniu przeprowadzonym przez instytut badania opinii publicznej YouGov dla niemieckiej agencji DPA tylko 18 procent respondentów stwierdziło, że dwa procent to za dużo. Z kolei 45 procent respondentów uważa, że kwota, do której dąży rząd Niemiec jest odpowiednia. 21 procent chciałoby, by na obronność przeznaczane były jeszcze większe środki.

Państwa NATO już w 2014 roku uzgodniy, że do 2024 roku wszyscy członkowie Sojuszu powinni zbliżyć się do wyznaczonego celu wydatków na obronność. Przez długi czas wydawało się, że Niemcy nie zdołają wywiązać się z tego zobowiązania. To zmieniło się w 2022 roku, gdy po rosyjskiej inwazji na Ukrainę rząd kanclerza Olafa Scholza ogłosił zwrot w polityce obronnej i ustanowił specjalny fundusz na wzmocnienie Bundeswehry w wysokości 100 mld euro. W tym roku niemieckie wydatki obronne wyniosą, według szacunków NATO, 1,57 procent. W 2024 roku Niemcy mają dobić do 2 procent.  

2 procent to teraz minimum

W zeszły piątek (7.7.23), na krótko przed szczytem NATO w Wilnie, zdecydowano, że dwa procent będzie celem minimalnym. W przyszłości wszystkie państwa członkowskie mają zatem wydawać co najmniej dwa procent PKB na obronność. Oprócz Niemiec, prawie 20 innych państw NATO nie osiąga obecnie celu dwóch procent.

Niemcy są podzieleni w kwestii dostaw broni na Ukrainę. 38 procent uważa, że Niemcy dostarczyły zbyt dużo broni do zaatakowanego przez Rosję kraju. 32 procent jest zdania, że poziom wsparcia wojskowego jest odpowiedni.18 procent podkreśla, że Ukrainie należało dostarczyć więcej broni.

Niemcy są drugim po USA najważniejszym dostawcą broni do Ukrainy. Dostarczyły m.in. czołgi, ciężką artylerię i systemy obrony powietrznej.

(DPA/gwo)