Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, niemiecki liberał z FDP Alexander Alvaro odpowiada za spowodowanie nieumyślnego zabójstwa w wypadku samochodowym. W nocy 23 lutego br. na autostradzie A1 koło Burscheid / Leverkusen w zachodnich Niemczech wjechał on w stojący w poprzek drogi samochód prowadzony przez 21-letniego mężczyznę. Mężczyzna zginął na miejscu, sam Alvaro i dwoje pasażerów staranowanego samochodu odniosło ciężkie obrażenia.

Będzie opinia biegłych

W październiku br. prokuratura w Kolonii wszczęła dochodzenie w związku z podejrzeniem, że w grę wchodzić mogły narkotyki. - W momencie wypadku pan Alvaro był pod wpływem narkotyków - powiedział prokurator Ulrich Bremer w Kolonii. To, czy ilość narkotyków była istotna z punktu widzenia odpowiedzialności karnej za spowodowanie wypadku, jest jeszcze przedmiotem badań - zaznaczył. W tej sprawie prokuratura zasięgać będzie opinii biegłych.

Wycofuje się z PE

Adwokat Aleksandra Alvaro powiedział w wywiadzie dla tabloidu "Bild": "Nie podważamy wyników badań prokuratury, jednak nie mają one żadnego znaczenia w kwestii odpowiedzialności karnej".

38-letni Alexander Alvaro jest od roku 2004 członkiem Parlamentu Europejskiego. W połowie października br. zapowiedział, że nie będzie kandydował w następnych wyborach do PE w maju 2014. Obecnie mówi się o tym, że prawdopodobnie poda się on do dymisji.

afp, dpa/ Małgorzata Matzke

red.odp.: Bartosz Dudek