Na kilka tygodni przed referendum w sprawie pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej wśród szefów firm rośnie odsetek tych, którzy opowiadają się za zerwaniem z Brukselą. Według sondażu przeprowadzonego przez Brytyjską Izbę Handlową (BCC), 37 procent ankietowanych przedstawicieli świata biznesu opowiada się za "Brexitem". Jeszcze w lutym 2016 odsetek ten wynosił 30 procent. Jednocześnie zmalała liczba sympatyków pozostania Albionu we Wspólnocie – z 60 do 54 procent. W sondażu udział wzięło 2200 szefów firm.

Wyniki sondażu wskazują na to, że zwolennikami pozostania w UE są przede wszystkim szefowie większych przedsiębiorstw jak i menedżerowie firm utrzymujących bliskie kontakty handlowe z innymi krajami Unii.

Zamiast na Wyspy - do Niemiec

Możliwość wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej będzie miała konsekwencje także dla imigracji z Polski. Według innego sondażu, z obawy przed "Brexitem" rośnie odsetek Polaków, którzy zamiast na Wyspach chcą szukać pracy w Niemczech. – Odczuwamy wyraźnie lęki związane z "Brexitem" – powiedział Maciej Witucki, szef pośredniaka "Work Service". Liczba osób zainteresowanych pracą w Wielkiej Brytanii spadła w porównaniu z ubiegłym rokiem o 12 procent. – Osoby te przedkładają stabilność niemieckiego rynku pracy nad niepewny rozwój sytuacji w Wielkiej Brytanii – dodał Witucki. Jak wyjaśnił, w Niemczech istnieje duży popyt na mówiących po niemiecku robotników wykwalifikowanych oraz specjalistów z branży informatycznej.

DPA / Bartosz Dudek