1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

"Witamy w domu"

22 września 2011

Benedykt XVI jest już w Niemczech. Na lotnisku powitał go prezydent Christian Wulff i kanclerz Angela Merkel. Prezydent RFN z wdzięcznością wspomniał przy tym Jana Pawła II i "Solidarność".

Papież Benedykt XVI i prezydent Christian Wulff przed wejściem do pałacu BellevueZdjęcie: dapd

Na wstępie wizyty w Niemczech papież podkreślił jej charakter religijny. Religia jest jedną z podstaw życia społecznego - oświadczył Benedykt XVI. Jednocześnie wyraził zrozumienie dla ludzi, którzy wskutek afer pedofilskich odwrócili się od Kościoła.

"Wyrażanie własnego stanowiska należy do wolności" 

Jest to już trzecia wizyta papieża w Niemczech od wyboru w 2005 roku, ale pierwsza jako wizyta państwowa.

Pałac Bellevue. Ceremonia powitania papieżaZdjęcie: dapd

W samolocie, w drodze do Berlina, papież wykazał przed dziennikarzami zrozumienie dla wystąpień z Kościoła, będących następstwem skandali wokół molestowania seksualnego dzieci przez duchownych. Podkreślił, że ma zrozumienie, zwłaszcza dla osób blisko związanych z ofiarami. Odnosząc się do zapowiedzi bojkotu wystąpienia w Bundestagu ze strony krytyków, Benedykt XVI powiedział między innymi, że wyrażanie własnego stanowiska należy do wolności obywatelskich. 

Chce mówić o Bogu

Papież wita zebranych przed pałacem Bellevue. Obok prezydent WulffZdjęcie: dapd

W pałacu Bellevue w Berlinie w przemówieniu podczas oficjalnej ceremonii powitania papież powiedział wobec zebranych, że "nie przybył do Niemiec jak inni mężowie stanu po to, by dopiąć określonych celów politycznych czy gospodarczych, lecz po to, by spotkać się z ludźmi i rozmawiać o Bogu".

Parlamentarzyści, którzy zamierzają zbojkotować dzisiejsze wystąpienie papieża w Bundestagu, też wyrazili się w podobnym stylu twierdząc, że Benedykta XVI odbiera się nie jako głowę państwa, a przywódcę religijnego. Papież wyraził też ubolewanie z powodu odwracania się ludzi od wiary. "Spotykamy się z coraz większą obojętnością wobec religii". Papież przytoczył słowa znawcy katolickiej nauki społecznej, biskupa Wilhelma von Kettelera: "Tak, jak religia potrzebuje wolności, tak również wolność potrzebuje religii". Słowa  urodzonego przed 200 laty Kettelera nie straciły na aktualności.

"Za  to dziękuję z całego serca"

Prezydent Niemiec, Christian Wulff, podkreślił, że papież przybywa do rodzinnego kraju, który przeżył przed 22 laty cud pokojowej rewolucji i zjednoczenia Niemiec i Europy. Dodał, że byłoby to niemożliwe bez Jana Pawła II, odważnego poprzednika Benedykta XVI, bez udziału polskich katolików i kościołów chrześcijańskich w NRD, które udzieliły schronienia ludziom szukającym wolności. "Za  to dziękuję z całego serca".

We własnej sprawie?

Rozmowa papieża z prezydentem WulffemZdjęcie: dapd

Prezydent Niemiec, rozwiedziony katolik, który ponownie zawarł związek małżeński, nawiązał też w swym przemówieniu do debaty w sprawie dopuszczenia wiernych rozwiedzionych do przyjmowania komunii św. Kościół musi sobie odpowiedzieć na pytanie, ile miłosierdzia jest w jego podejściu do takich ludzi.

Przed wyzwaniami Koścół katolicki stoi również w związku z ekumeną. Wulff zapytał też "co robi Kościół, by pokonać  rozłam na katolicki, protestancki i prawosławny."

Benedykt XVI w rozmowie z kanclerz Angelą MerkelZdjęcie: dapd

Po spotkaniu w cztery oczy z prezydentem Wulffem papież przeprowadził też rozmowę z kanclerz Angelą Merkel. 

Wizyta Benedykta XVI w Niemczech potrwa do niedzieli. Oprócz Berlina papież odwiedzi również Erfurt i Fryburg. 

AFP, B. Prasowe / Berlin, epd, dpa, ARD / Iwona D. Metzner

red. odp. Andrzej Paprzyca

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej