Prezydent Francji zgotował Angeli Merkel niezapomniane pożegnanie, a tłum skandował: „Angela, kochamy cię!”.
Reklama
Na koniec Emmanuel Macron po raz kolejny obsypał niemiecką kanclerz pochwałami i ciepłymi słowami. – Razem wiele zrobiliśmy dla Europy, przed i po kryzysie – powiedział francuski prezydent, mówiąc też o cierpliwości Merkel do niego jako nowicjusza na europejskiej scenie. – Chcę jej podziękować za to, że pozwoliła mi się od niej tak wiele nauczyć.
Kiedy potem się objęli, emocje wydawały się szczere, choć w przeszłości sprawy nie zawsze układały się po myśli prezydenta Macrona. Mimo to Angela Merkel stała się w ostatnich latach jego najważniejszą partnerką i Macron zaszczycił ją teraz specjalnym „Au revoir”.
Przyjaźń francusko-niemiecka w Beaune
Spotkanie z Francuzami w małym historycznym mieście Beaune było częścią ciepłego przyjęcia pożegnalnego, jakie prezydent zgotował odchodzącej kanclerz. „Wiwat Mutti!” – skandował tłum. I „Angela, kochamy cię!”. Jednym z punktów programu była wizyta w Hospice de Beaune – symbolu francuskiej tradycji i wielkości w XV wieku, a następnie uroczysta kolacja w zamku z winiarnią. Osobiste i ciepłe pożegnanie państwa Macron z niemieckimi przyjaciółmi było jedną z niewielu międzynarodowych wizyt, na którą Angela Merkel zabrała męża, Joachima Sauera.
– Smutno nam, że odchodzi – powiedział jeden z Francuzów w tłumie. – W końcu jest ona symbolem zjednoczonych Niemiec. Ale cieszę się, że przyjechała do Beaune – dodał. Pożegnanie na prowincji, z dala od oficjalnego Paryża, jest postrzegane przez mieszkańców jako zaszczyt. – To historyczne miejsce – powiedział inny mieszkaniec miasteczka. – Zrobiła wiele dla Europy i dla przyjaźni francusko-niemieckiej, miejmy nadzieję, że teraz będzie miała miłą emeryturę.
Niedaleko Beaune miał miejsce główny punkt programu wizyty niemieckiej kanclerz. W zamku Vougeot ze słynną winnicą, Macron wręczył kanclerz Wielki Krzyż Francuskiej Legii Honorowej, najwyższe odznaczenie kraju. Pianista Alexandre Kantorow zagrał Brahmsa, a podczas uroczystej kolacji Merkel mogła skosztować słynnej kuchni regionu i jego szlachetnych win. Prezydent Macron zrobił wszystko, aby zapewnić jej niezapomniany wieczór.
W 1993 r. w Beaune odbyło się już jedno spotkanie francusko-niemieckie. Wówczas Helmut Kohl i Francois Mitterand odbyli tam dwudniowy szczyt, rozmawiali o wojnie jugosłowiańskiej i Europie po upadku żelaznej kurtyny. Dziś problemy są inne: w niektórych państwach członkowskich UE rządy prawa są zagrożone, pandemia wymaga od Europy solidarności, a światowa sytuacja polityczna wydaje się niebezpieczna i nieprzewidywalna.
Reklama
Ustępująca kanclerz i czterech prezydentów
Emmanuel Macron podziwia Angelę Merkel m.in. za jej umiejętności rządzenia. Podczas swojej długiej kadencji miała kontakt z czterema prezydentami Francji. Pierwszy z nich Jacques Chirac początkowo nie traktował poważnie młodej Niemki ze Wschodu, której brakowało jeszcze ogłady na arenie międzynarodowej.
Po nim był Nicolas Sarkozy, który teraz walczy o swoje dobre imię przed francuskimi sądami. Nadpobudliwy, niespokojny Sarkozy ze swoją wielką potrzebą uznania oraz rozważna, zamknięta w sobie Merkel to prawdziwy polityczny mezalians. Śmiał się, że do sera jadła chleb z masłem, ona uważała go za lekkoducha. W końcu oboje musieli nauczyć się rozmawiać ze sobą podczas kryzysu finansowego w 2008 roku, a także wspólnie toczyć bitwy w UE.
Merkel nie ukrywała swojej niechęci do Sarkozy'ego i z zadowoleniem przyjęła wybór Francois Hollande'a. Socjalista zdołał jednak spełnić niewiele z wielkich oczekiwań, jakie wiązano z nim także w UE. Swój podziw dla Merkel okazał jednak w czasie kryzysu migracyjnego w 2015 roku, gdy kanclerz przyjęła w Niemczech prawie milion uchodźców. Hollande wychwalał ją jako zbawczynię honoru Europy i wzór humanitarny.
Kiedy Emmanuel Macron objął urząd w 2018 roku, poczynił realne przygotowania do współpracy z Merkel. Do swojego najbliższego zespołu powołał wielu ekspertów ds. Niemiec, z którymi miał nadzieję zrealizować swoje wizje polityki europejskiej. Częścią jego wizji była bardziej zintegrowana UE, budżet strefy euro oraz idea bardziej niezależnej, autonomicznej Europy. Ale dynamizm młodego prezydenta odbił się od ostrożnej, wyczekującej polityki Merkel.
W Paryżu coraz bardziej narastało poczucie, że Berlin nie pozwoli Francji przebić się ze swymi projektami. Mimo to Macron nauczył się doceniać doświadczenie niemieckiej kanclerz i jej umiejętności negocjacyjne, zwłaszcza na arenie europejskiej. Bardzo zbliżyli się do siebie w zeszłym roku, kiedy wspólnie przeforsowali miliardowy Fundusz Odbudowy, dzięki któremu UE po raz pierwszy zaciągnęła wspólne długi. To była inicjatywa Macrona, w którą Merkel włożyła całą swoją energię. Ostatecznie więc rozstali się we wzajemnym szacunku i prawie jak przyjaciele.
A jak będzie z nowym kanclerzem?
Jeden z mieszkańców Beaune jeszcze wieczorem powiedział: – Szkoda, że teraz odchodzi, miejmy nadzieję, że następca będzie równie dobry.
Olaf Scholz jest wprawdzie preferowanym przez Pałac Elizejski kandydatem, bo jest nadzieja, że będzie on otwarty na niektóre z francuskich pomysłów. Emmanuela Macrona czekają nowe wybory w kwietniu przyszłego roku i w tym samym czasie obejmie prezydencję w UE. Chciałby więc odnieść kilka szybkich zwycięstw.
Ale socjaldemokracie w Urzędzie Kanclerskim, rządzącemu z Zielonymi i liberałami z FDP, nie będzie łatwo spełnić paryskie życzenia. Rozluźnienie kryteriów stabilności w UE, dające państwom członkowskim większe pole do zadłużania się, prawdopodobnie rozzłości liberałów. A Zieloni mogą stanąć na przeszkodzie, jeśli Macron będzie chciał zwiększyć wydatki na wojsko i realizować swój pomysł europejskiej autonomii wojskowej. Jak zawsze w przypadku przyjaźni francusko-niemieckiej, w praktyce jest to trudniejsze, niż się wydaje w pięknych przemówieniach i wielkich pożegnaniach.
"Świetlana postać, uosobienie spokoju, przyjaciel" - słowa pożegnania o Angeli Merkel
Po 16 latach rządzenia kanclerz Niemiec Angela Merkel wkrótce ustąpi ze sceny politycznej. Oto, co mówią jej na pożegnanie czołowi politycy z całego świata.
Zdjęcie: Reuters/M. Kappeler
Były prezydent USA George W. Bush: "Klasa i godność"
Dziś były prezydent USA George Bush oddaje się głównie malarstwu - a wśród jego obrazów jest jeden przedstawiający Angelę Merkel, która kiedyś odwiedziła go na ranczu w Teksasie. Bush powiedział niedawno DW: "Angela Merkel sprawuje swoje bardzo ważne stanowisko z klasą i godnością. Zrobiła dla Niemiec to, co było najlepsze. I zrobiła to w oparciu o zasady".
Zdjęcie: Larry W. Smith/dpa/picture alliance
Były prezydent USA Barack Obama o Merkel: "Wzór do naśladowania"
Merkel cechuje "dobry humor, mądry pragmatyzm i nieugięty kompas moralny" - powiedział były prezydent USA Barack Obama, który chętnie rozmawiał z kanclerz na szczycie G7 w Bawarii. "Dla wielu ludzi była wzorem do naśladowania w trudnych czasach" - powiedział 60-letni Obama, który był prezydentem USA w latach 2009-2017. I dodał: "Byłem szczęśliwy, że mogłem zostać twoim przyjacielem".
Zdjęcie: Reuters/M. Kappeler
Prezydent USA Biden: "wspaniała przyjaciółka"
Obecny prezydent USA Joe Biden nie jest tak euforyczny jak jego poprzednik. Owszem, wychwalał Merkel jako "wielką przyjaciółkę", "osobistą przyjaciółkę" i "przyjaciółkę USA" oraz uznał jej kanclerstwo za "historyczne". Z pewnością Merkel rozumie się z nim znacznie lepiej niż z jego republikańskim poprzednikiem Donaldem Trumpem. Mimo to, jak dotąd, relacje obojga pozostają raczej chłodne.
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel: "Jesteś pomnikiem"
Z kolei przedstawiciele UE obsypują Merkel pochwałami. Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel powiedział do kanclerz: "Jesteś pomnikiem". Według niego Rada Europejska bez Angeli Merkel to jak Rzym bez Watykanu, Paryż bez Wieży Eiffla. "Będzie nam brakowało twojej mądrości, zwłaszcza w trudnych chwilach. Jesteś kompasem i światłem przewodnim naszego europejskiego projektu".
Zdjęcie: Reuters/V. Mayo
Były przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker: "synteza sztuk"
Mało kto w UE ma tak duże doświadczenie, jak były przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Zna Merkel z niezliczonych szczytów: "Doceniam ją jako syntezę sztuk. Bo składa się z wielu elementów". W ciągu 16 lat "zrobiła wiele rzeczy dobrze i nic zasadniczo źle".
Zdjęcie: Reuters/K. Pfaffenbach
Prezydent Francji Emmanuel Macron: "Dziękuję, że walczyłaś" o Europę
Najbliższym partnerem Merkel w Europie jest prezydent Francji Emmanuel Macron. Jak nikt inny prowadził kampanię na rzecz wzmocnienia i pogłębienia UE, często w parze z niezdecydowaną, sceptyczną kanclerz. Niemniej jednak teraz napisał na Twitterze: "Dziękuję Ci, droga Angelo, za bitwy stoczone o naszą Europę".
Zdjęcie: John Thys/AFP/dpa/picture alliance
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson: "historyczne zaangażowanie"
O wiele trudniejszym partnerem jest Boris Johnson. Odegrał on zasadniczą rolę w wyprowadzeniu swojego kraju z UE. Mimo to Johnson, który zawsze jest skory do żartów, nie szczędził miłych słów podczas lipcowej, pożegnalnej wizyty Merkel. Podziękował jej za "historyczne zaangażowanie, nie tylko w stosunki niemiecko-brytyjskie, ale w dyplomację na całym świecie".
Zdjęcie: David Rose/Daily Telegraph/empics/picture alliance
Były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair: Ona "trzymała o wszystko razem".
Gdyby to zależało od Tony'ego Blaira, Wielka Brytania pozostałaby w UE. Były premier z wczesnego okresu rządów Merkel ocenia ją teraz: "To wciąż niezwykłe osiągnięcie, że udało się utrzymać to wszystko razem, i to prawdopodobnie w najtrudniejszym okresie, jaki przeszła Europa".
Kanclerz Austrii Alexander Schallenberg: "Była uosobieniem spokoju"
Jest on świeżo upieczonym kanclerzem, po tym jak jego poprzednik Sebastian Kurz podał się do dymisji. Ale Schallenberg, były austriacki minister spraw zagranicznych, zna Merkel od lat i mówi o niej: "Pozostawi po sobie lukę. Była uosobieniem spokoju. I była niewątpliwie wielką Europejką".
Zdjęcie: Lisa Leutner/AP/picture alliance
Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki: "Zawsze podtrzymywała dialog"
Merkel zawsze przywiązywała dużą wagę do bliskiej współpracy ze swoim wschodnim sąsiadem - Polską. Współpraca ta nie zawsze układała się pomyślnie ze względu na różnice zdań, np. w kwestii polityki uchodźczej. Premier Polski Mateusz Morawiecki powiedział podczas pożegnalnej wizyty Merkel: "Mimo wielu trudnych spraw zawsze podtrzymywaliśmy dialog i za to Pani dziękuję".
Zdjęcie: KACPER PEMPEL/REUTERS
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan: "Przyjaciel" i "droga kanclerz"
Merkel miała wiele problemów z prezydentem Turcji Erdoganem, nie tylko w kwestii praw człowieka. Ten ostatni chwalił jednak "przyjaciółkę" i "drogą kanclerz" jako doświadczoną polityk, która zawsze zachowywała "rozsądne i zorientowane na rozwiązania podejście". W istocie Merkel często dążyła do dialogu z Erdoganem, nie tylko w sprawie polityki migracyjnej.
Zdjęcie: OZAN KOSE/AFP
Przywódca partii i państwa chińskiego Xi Jinping: Merkel jest "starą przyjaciółką Chin"
Merkel zawsze była gorącą wielbicielką chińskiego postępu. Dopiero pod koniec swojego kanclerstwa stała się bardziej sceptyczna. Chiński szef państwa i partii Xi Jinping pożegnał ją w transmisji wideo, nazywając "starą przyjaciółką Chin". Jednak ten wątpliwy zaszczyt spotkał również Władimira Putina, Fidela Castro i Roberta Mugabe.
Zdjęcie: Liu Bin/XinHua/dpa/picture alliance
Prezydent Rosji Władimir Putin: 16 lat u władzy, co jest "niezwykłe"
Raczej skromnie wypadła ocena Merkel przez prezydenta Rosji Putina. "Była u władzy przez 16 lat, co jest niezwykłe" - powiedział niedawno zapytany, czy będzie za nią tęsknił. A przecież mogła ponownie kandydować - dodał. Zdjęcie przedstawia ich dwoje w 2007 roku, kiedy Putin pozwolił swojemu labradorowi obwąchać Merkel, która boi się psów.