1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Wnuk zastrzelił babcię, bo kazała mu posprzątać pokój

5 listopada 2018

Bagatela skończyła się tragedią. 11-latek nie chciał sprzątnąć swojego pokoju. Sięgnął więc po broń.

Chaos im Kinderzimmer
Bałagan w dziecięcym pokoju to dość powszechne zjawiskoZdjęcie: picture-alliance/ZB/J. Kalaene

Jedenastoletni chłopak w USA zastrzelił swoją babcię i siebie samego. Przed tragedią dziadkowie kilkakrotnie nakazywali chłopcu, by zrobił porządek w swoim pokoju – jak donoszą amerykańskie media, powołując się na biuro szeryfa w miasteczku Litchfield Park w Arizonie. Chłopak mieszkał u swoich dziadków.

Do tragedii doszło w sobotę po południu. Dziadkowie siedzieli na sofie oglądając telewizję, kiedy wnuczek od tyłu strzelił 65-letniej babci w głowę. Posłużył się bronią dziadka. Ten poderwał się, by złapać chłopca, ale potem zajął się żoną i wezwał policję. W tym czasie chłopiec popełnił samobójstwo. 

Wstępne dochodzenie wykazało, że przed tym incydentem nic nie wskazywało na to, żeby chłopiec chciał sobie czy komuś innemu wyrządzić krzywdę. Policja prowadzi śledztwo.

W ubiegły weekend poruszenie w USA wywołało także zabójstwo z rąk 15-letniego sprawcy w miasteczku DeBary na Florydzie. Jak poinformowała policja, chłopak udusił swoją śpiąca matkę, po czym zakopał jej zwłoki w pobliżu kościoła, by zatuszować zbrodnię. Domniemanym motywem zabójstwa była kłótnia z matką o jego złe wyniki w szkole.

dpa/ma