Wojna w Ukrainie. Co oznacza koniec umowy zbożowej?
22 czerwca 2023Umowa zbożowa między Ukrainą a Rosją, którą sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres nazwał swego czasu „latarnią nadziei”, w lipcu br. może ostatecznie wygasnąć. Zawarte 22 lipca 2022 r. porozumienie – znane również jako „Inicjatywa Czarnomorska” – było wielokrotnie przedłużane w ostatnich miesiącach. Ale Rosja chce teraz jej wygaśnięcia 17 lipca – co może mieć konsekwencje dla dużej części świata.
Dlaczego umowa jest ważna?
Ukraina jest znaczącym światowym producentem zboża. Kiedy w lutym 2022 r. Rosja napadła na Ukrainę, głód zagroził wielu krajom. Dzieje się tak, ponieważ ukraińskie zboże karmi 400 milionów ludzi na całym świecie – wynika z danych Światowego Programu Żywnościowego. Zwłaszcza w Afryce i na Bliskim Wschodzie zabrakło czasu, aby zapobiec kryzysowi głodowemu.
Ceny żywności wzrosły już przed rozpoczęciem wojny w Ukrainie, ale rosyjska inwazja spowodowała ich dalszy wzrost na całym świecie. Ponadto, z powodu rosyjskiej blokady Morza Czarnego, miliony ton zboża utknęły w ukraińskich silosach i groziło im zepsucie. Według informacji Unii Europejskiej „utrzymanie ukraińskich dostaw zboża pozostaje kluczowe dla globalnego bezpieczeństwa żywnościowego”. Ale umowa zbożowa ma również ogromne znaczenie dla Kijowa, ponieważ eksport zboża przyniósł ukraińskiej gospodarce tylko od marca 2022 roku około 700 milionów dolarów dochodu.
Jak działa umowa?
Umowa reguluje, że zboże może być eksportowane z kontrolowanych przez Ukrainę portów Morza Czarnego w Odessie, Czarnomorsku i Piwdennym. Aby to zrobić, statki muszą przepłynąć przez Morze Czarne w kierunku Stambułu wzdłuż ustalonego humanitarnego korytarza morskiego.
Tutaj statki w drodze do i z ukraińskich portów są sprawdzane w bazie kontrolowanej przez Turcję przez specjalny zespół złożony z inspektorów rosyjskich, tureckich, ukraińskich i ONZ.
Dwie grupy zadaniowe ONZ mają z jednej strony zapewnić, że ukraińskie zboże może być transportowane przez Morze Czarne; z drugiej strony mają one również ułatwić eksport rosyjskiej żywności i nawozów.
Jak skuteczne jest porozumienie?
Czarnomorska Inicjatywa Zbożowa i unijne korytarze solidarności wspierające ukraiński eksport produktów rolnych i innych towarów pomogły obniżyć i ustabilizować ceny żywności. Do tej pory (stan na maj 2023 r.) w ramach umowy zbożowej wyeksportowano ponad 30 mln ton zboża i innych produktów spożywczych.
Skorzystały na tym w szczególności kraje uboższe. 64 procent pszenicy trafiło do krajów rozwijających się, podczas gdy kukurydza została wyeksportowana prawie w takim samym stopniu do krajów uprzemysłowionych i rozwijających się. Jednak w marcu coraz częściej docierały informacje, że z Ukrainy wysyłane jest coraz mniej zboża.
Łącznie eksport żywności możliwy dzięki porozumieniu spadł w maju br. w porównaniu do października ubiegłego roku o około trzy czwarte. Z jednej strony coraz więcej firm żeglugowych unika ryzyka wysyłania statków na niebezpieczną trasę. Z drugiej strony istnieją surowe przepisy, które utrudniają statkom szybkie przepłynięcie trasy. Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres wyraził ostatnio swoje niezadowolenie z realizacji porozumienia. „Spowolnienie tempa inspekcji statków oznacza, że mniej statków wpływa i wypływa z ukraińskich portów, a tym samym dociera mniej zboża” – powiedział w oświadczeniu zastępca rzecznika szefa ONZ, Farhan Haq.
Strona rosyjska skarży się przede wszystkim, że jej żądania nie są spełniane, a zachodnie sankcje utrudniają eksport jej własnych produktów rolnych. Tymczasem eksport rosyjskiego zboża jest wyraźnie wyłączony z zachodnich sankcji. Wręcz przeciwnie, sama Rosja ograniczyła eksport zboża w ostatnich latach poprzez podatek eksportowy, a czasami nawet nałożyła zakaz eksportu.
Jak ważne jest Morze Czarne?
Pomiędzy Europą Południowo-Wschodnią a Azją, Morze Czarne leży na geostrategicznie ważnym skrzyżowaniu. Jest to region, w którym zderzają się różne interesy – morskie, kontynentalne, geostrategiczne i gospodarcze. Dla Ukrainy jest to jedyna możliwość eksportu zboża na cały świat drogą morską. Dostęp do otwartego morza, a tym samym możliwość dotarcia do dalszych szlaków eksportowych, istnieje na Morzu Czarnym tylko przez cieśniny Dardanele i Bosfor. Są one kontrolowane przez Turcję.
Jednak nie tylko państwa nadbrzeżne są zainteresowane szlakami na Morzu Czarnym. Morze śródlądowe odgrywa również ważną rolę gospodarczą dla Chin. Jako część Nowego Jedwabnego Szlaku, szlak morski przez Morze Czarne powinien umożliwić lepszy chińsko-europejski przepływ towarów.
Co może się stać, jeśli umowa zbożowa wygaśnie?
Nie wiadomo, czy w takim przypadku Ukraina będzie mogła nadal wysyłać zboże w tej samej ilości. Jednym z problemów mogą być wysokie koszty ubezpieczenia statków. Statki, które chcą przepłynąć przez Morze Czarne, już teraz muszą być ubezpieczone na tysiące dolarów. Bez rosyjskiej zgody firmy żeglugowe mogą więc wahać się, czy pozwolić statkom na dalszą żeglugę przez wody leżące w strefie wojny.
Transport zboża drogą lądową również może stać się trudny. Od początku konfliktu Ukraina eksportowała także duże ilości zboża przez wschodnie kraje Unii Europejskiej. Wiązało się to jednak z licznymi wyzwaniami logistycznymi, w tym z faktem, że liczba istniejących wagonów towarowych jest po prostu zbyt mała w stosunku do ilości zboża, które miało być eksportowane.
Ponadto dostawy z Ukrainy przez wschodnie kraje UE wywołały niechęć wśród tamtejszych rolników. Twierdzą oni, że ukraińskie zboże obniżało lokalną podaż i nie mieli już rynku zbytu dla swoich plonów. Aby temu zaradzić, Unia Europejska nałożyła ograniczenia importowe jeszcze na początku czerwca. Tak więc, chociaż zboże mogło być transportowane przez Bułgarię, Węgry, Polskę, Rumunię i Słowację, nie mogło być sprzedawane w tych krajach.
Rzecznik ONZ Farhan Haq powiedział, że Organizacja Narodów Zjednoczonych czuje się w obowiązku nadal wspierać Czarnomorską Inicjatywę Zbożową i pakt ułatwiający eksport rosyjskiej żywności i nawozów. Jest to szczególnie ważne w tym czasie, ponieważ rozpoczynają się nowe żniwa zarówno w Ukrainie, jak i w Rosji.
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>