1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Wrocławski laur dla Javiera Solany

22 czerwca 2024

Były sekretarz generalny NATO i pierwszy unijny „minister spraw zagranicznych” Javier Solana stał się 21. laureatem przyznawanej we Wrocławiu Nagrody Jana Nowaka-Jeziorańskiego.

Javier Solana
- Dla Javiera Solany Polska stała się miłością - powiedział we Wrocławiu Solana.Zdjęcie: Aureliusz M. Pędziwol/DW

– Chwała Wrocławiowi, że przypomina Javiera Solanę, jednego z tych polityków, którzy zadecydowali o utrzymaniu polskiej niepodległości. Bo tym właśnie było dla mnie przyjęcie Polski do NATO i Unii Europejskiej – powiedział DW przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych i rządowej Rady do spraw Współpracy z Ukrainą Paweł Kowal na dziedzińcu wrocławskiego „Ossolineum”.

Nagroda dla obrońców praw człowieka

To tam właśnie od 20 lat przyznawane jest to szczególne wyróżnienie, które ustanowił wieloletni dyrektor Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa wespół z miastem Wrocław, noszącym dziś jego imię Kolegium Europy Wschodniej, Uniwersytetem Wrocławskim oraz właśnie Zakładem Narodowym imienia Ossolińskich („Ossolineum”).

Javier Solana dołączył do grona niezwykłych ludzi, z których pierwszym był Tadeusz Mazowiecki w 2004 roku. Rok później Nagrodę dostał George H.W. Bush, a w latach następnych między innymi Stanisław Szuszkiewicz, Sergiej Kowalow, Vacláv Havel, Zbigniew Brzeziński, Szewach Weis, czy Joachim Gauck, a także Instytut Literacki „Kultura” i Stowarzyszenie „Memoriał”. Dwa lata temu wyróżnione zostały Swiatłana Cichanouska, Maryja Kalesnikawa i Wołha Kawalkowa z Białorusi, a przed rokiem nagrodę odebrał były ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca.

Wręczenie nagrody Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Od lewej: Jacek Sutryk, Łukasz Kamiński i laureat Javier Solana.Zdjęcie: Aureliusz M. Pędziwol/DW

Wszystkich laureatów Nagrody Jana Nowaka-Jeziorańskiego łączy przede wszystkim to, że działali na rzecz demokracji, praw człowieka i praw narodów do niepodległości i samostanowienia. Wśród nich są więzieni przez lata dysydenci, zarówno dawni (Kowalow, Havel), jak i współcześni (Kalesnikawa). Są wreszcie i ci, którzy ich wspierali.

Przyjaciel na dobre i na złe

– Tegoroczna nagroda łączy dwie wspaniałe postaci. Nowak-Jeziorański był człowiekiem, który całe życie poświęcił temu, żeby Polska mogła być częścią Zachodu. Cały jego życiorys świadczy o tym. Ale żeby jego wielkie marzenie mogło się spełnić, trzeba było tak wspaniałych ludzi, jak Javier Solana – podkreśla w rozmowie z DW Aleksander Kwaśniewski, który był prezydentem Polski, gdy NATO przyjmowało ją w 1999 roku do swoich struktur wraz z Czechami i Węgrami.

Javier Solana i Aleksander KwaśniewskiZdjęcie: Aureliusz M. Pędziwol/DW

Sekretarzem Generalnym Sojuszu był wtedy właśnie ten polityk z Hiszpanii, którego Wrocław postanowił uczcić w roku dwóch jubileuszy: 25-lecia rozszerzenia NATO i 20-lecia rozszerzenia Unii Europejskiej. Także ta druga rocznica wiąże się z postacią Solany, który pięć lat wcześniej stał się pierwszym „ministrem spraw zagranicznych” Unii Europejskiej, czyli jej wysokim przedstawicielem do spraw zagranicznych i bezpieczeństwa.

– Naprawdę przyjaciel i na dobre, i na złe. Bo mieliśmy chwile, kiedy byliśmy szczęśliwi, ale były też trudne momenty, gdy trzeba było zakasać rękawy. A Javier był zawsze gotowy i do takiego wysiłku, i do radości, kiedy nam się należała. Wspaniały człowiek – wspomina prezydent Kwaśniewski.

Drzewko wolności

– Javier Solana swoim życiem i pracą pokazuje, że także świat jest naszym dobrem wspólnym, wymagającym naszej szczególnej troski i opieki – mówił w laudacji prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. To wyróżnienie jest podziękowaniem i uhonorowaniem za jego służbę składanym „w szczególny sposób w imieniu Jana Nowaka-Jeziorańskiego”. W symbolicznym wymiarze jest ono także wyróżnieniem dla tych wszystkim, którzy towarzyszyli procesowi wstąpienia (Polski) do NATO. – Niech żyje świat wolny od wojen. Niech walczący o wolność znajdą zwycięstwo, znajdą sprawiedliwość i pokój – zakończył prezydent Wrocławia.

NATO ocaliło Polskę? Sikorski przypomina kluczowy moment

03:11

This browser does not support the video element.

– Nagroda została przyznana za pracę na rzecz zjednoczonej i bezpiecznej Europy, a w szczególności za wsparcie euroatlantyckich aspiracji Europy Środkowej i Wschodniej” – odczytał chwilę potem dyrektor „Ossolineum” Łukasz Kamiński tegoroczny werdykt kapituły Nagrody Jana Nowaka-Jeziorańskiego i wręczył laureatowi statuetkę przedstawiającą, jak wyjaśnił DW założyciel Kolegium Europy Wschodniej Jan Andrzej Dąbrowski, „drzewko wolności”.

Miłość i obsesja

Solana nie krył emocji, które odczuwał przyjmując nagrodę. – Myśląc o ludziach, którzy otrzymali ją przede mną, znajduję wielu przyjaciół i wielu bez wątpienia bardzo dobrych ludzi – powiedział. Pobyt w Polsce, a zwłaszcza we Wrocławiu, to dla niego wzruszający moment. Nie tak dawno temu był w tym meście, został wyróżniony tytułem doktora honoris causa jego uniwersytetu.

– Dla Javiera Solany Polska stała się miłością – powiedział Javier Solana. Ten romans stał się jeszcze silniejszy, gdy Solana stanął na czele NATO. Wtedy pojawiła się też obsesja. – Co było moją obsesją? Otwarcie NATO. W szczególności dla Polski, bo Polska była najważniejszym krajem, który miał stać się członkiem Sojuszu – wspominał. Polska pokazała bowiem jego zdaniem wielką determinację, walczyła o to przez lata. A on był szczęśliwy, gdy dołączyła do NATO w czasie, kiedy był jego sekretarzem generalnym.

– Javier Solana miał z Polską romans, który trwa i trwać będzie do ostatnich dni jego życia – zapewnił były sekretarz generalny NATO pod koniec swojego krótkiego wystąpienia podczas uroczystości przyznania mu Nagrody Jana Nowaka-Jeziorańskiego.