Wypadek samolotu DHL na Litwie. Jedna osoba nie żyje
25 listopada 2024Do wypadku doszło w poniedziałek (25.11.2024) nad ranem. Służby ratunkowe zostały zaalarmowane o 5.31 czasu lokalnego.
Nie dalej jak w sierpniu niemieckie służby bezpieczeństwa wysłały do firm transportowych ostrzeżenie o urządzeniach zapalających przesyłanych przez nieznane osoby.
Poniedziałkowy rejs samolotu odbywał się na zlecenie dostawcy usług pocztowych DHL i wystartował z Lipska wczesnym rankiem. Według DHL, samolot obsługiwany był przez hiszpańską linię lotniczą Swift Air i miał wylądować na lotnisku w Wilnie.
Według Flightradar24, samolot wystartował z Lipska o 2.08 czasu lokalnego. Był to Boeing 737-400. Amerykański producent samolotów wyjaśnił, że zbiera informacje i jest gotowy do udzielenia wsparcia.
Jedna ofiara śmiertelna
Według wstępnych doniesień na pokładzie znajdowały się cztery osoby, jedna osoba zginęła. Był to obywatel Hiszpanii. Pozostali pasażerowie – Niemiec, inny Hiszpan i Litwin – zostali ranni i przewiezieni do szpitala. Władze nie podały informacji dotyczących wieku pasażerów.
Według szefa litewskiej policji katastrofa miała miejsce na krótko przed planowanym lądowaniem. Samolot rozpoczął lądowanie awaryjne i nie doleciał do pasa startowego, powiedział Arunas Paulauskas. Miejsce wypadku znajduje się w wileńskiej dzielnicy Liepkalnis.
Niejasne tło katastrofy
Na miejscu pojawiły się liczne służby ratunkowe. Dziennikarz litewskiego radia poinformował, że wiele części samolotu zostało rozrzuconych. Niektóre odłamki uderzyły również w budynek mieszkalny, w którym mieszkały trzy rodziny. Według służb ratowniczych, wszyscy mieszkańcy są bezpieczni. Na zdjęciach widać było dym unoszący się między drzewami pochodzący z budynku. Według służb ratowniczych pożar został opanowany o 7.33 rano.
Dlaczego samolot się rozbił, pozostaje niejasne. Doszło do tego „najprawdopodobniej z powodu usterki technicznej lub błędu ludzkiego”, powiedział szef policji Paulauskas. Dodał, że nie można jednak wykluczyć innych przyczyn – takich jak atak terrorystyczny.
Rzecznik DHL na Litwie powiedział, że firma wszczęła własne dochodzenie. Jak dotąd nie ma dowodów na to, że którakolwiek z paczek na pokładzie samolotu była podejrzana.
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>
Ostrzeżenia przed aktami sabotażu
Pod koniec sierpnia niemieckie organy bezpieczeństwa ostrzegały przed „niekonwencjonalnymi urządzeniami zapalającymi”, które nieznane osoby przesyłają za pośrednictwem dostawców usług transportowych. Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) i Federalny Urząd Policji Kryminalnej (BKA) wysłały odpowiednie ostrzeżenie do firm z sektora lotniczego i logistycznego.
W lipcu doszło w centrum logistycznym DHL w Lipsku do zapalenia paczki zawierającej urządzenie zapalające, która została wysłana z krajów bałtyckich. Niemieckie służby bezpieczeństwa nie wykluczały związku z rosyjskimi aktami sabotażu, które nasilają się w Niemczech. Nie jest jasne, czy do wypadku pod wileńskim lotnisku doszło wskutek aktu sabotażu.
dpa/sier