W 100 lat od wybuchu I wojny światowej średnio tylko 20 proc. Belgów, Kanadyjczyków, Niemców, Szwajcarów, Senegalczyków i Rumunów oddałoby życie za ojczyznę - z wyjątkiem Polaków, których połowa gotowa jest polec za Polskę.

Pomysł na sondaż wśród słuchaczy kilku rozgłośni miała Niemiecko-Francuska Komisja Radiowa. Słuchaczy pytano o najważniejsze ideały. „Za kogo lub za co jest Pan/Pani gotowy/gotowa poświęcić się lub w razie potrzeby zaryzykować własne życie?”- brzmiało kluczowe pytanie.

Średnio 20 proc. respondentów było skłonnych ryzykować swoje życie w razie potrzeby dla narodu. Jedynym wyjątkiem są Polacy, z których co drugi gotów jest oddać życie za ojczyznę. Pozostali respondenci, 9 na 10, odpowiadali, że swoje życie poświęciliby jedynie dla rodziny.

Nie chcą ginąć w obronie wiary

W projekcie niemiecko-francuskim udział wzięły rozgłośnie niemieckie ARD, Deutschlandradio i francuska Radio France oraz partnerzy w Polsce, Belgii, Kanadzie, Austrii, Szwajcarii, Senegalu i Rumunii.

Religia wśród 20 tys. przepytanych na okoliczność ideałów słuchaczy nie odgrywała prawie żadnej roli, z wyjątkiem Polaków (36 proc.). Ujawniły się natomiast w tym sondażu charakterystyczne preferencje dla każdego kraju.

Niemcy najbardziej cenią sobie wolność i pokój, a natępnie sprawiedliwość. Dla Francuzów najważniejszym ideałem jest solidarność, a następnie środowisko i edukacja.

W Polsce większość respondentów wymieniało na pierwszym miejscu rodzinę, a potem wolność i ojczyznę.

kna, dpa / Barbara Cöllen

red.odp.: Małgorzata Matzke