1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Zagrożenie terrorem wciąż wysokie

1 maja 2011

Po aresztowaniu w Niemczech trzech domniemanych terrorystów szef MSW zapowiedział utrzymanie w mocy przez dłuższy czas ustawy antyterrorystycznej. Wysoki jest wciąż stopień zagrożenia terroryzmem w RFN.

Ein mutmasslicher Al-Kaida-Terrorist (2.v.l.) wird am Samstag (30.04.11) in Karlsruhe in ein Gebaeude des Bundesgerichtshofes (BGH) gefuehrt. Die Bundesanwaltschaft in Karlsruhe liess nach eigenen Angaben am Freitagmorgen (29.04.11) drei mutmassliche Mitglieder der Terrororganisation Al-Kaida festnehmen. Naeheres wollte die Behoerde noch nicht mitteilen. Die Festgenommenen sollen am Samstag dem Ermittlungsrichter am Bundesgerichtshof zur Entscheidung ueber Haftbefehle vorgefuehrt werden. (zu dapd-Text) Foto: Daniel Kopatsch/dapd
Ujęcie terrorystów było wynikiem współpracy BKA, CIA i marokańskiego wywiaduZdjęcie: dapd

Aresztowanie w ubiegły piątek (29.04) w Nadrenii Północnej-Westfalii trzech domniemanych terrorystów ukazuje "jak bardzo konieczna jest wciąż ochrona obywateli" - powiedział minister spraw wewnętrznych RFN Hans-Peter Friedrich. Ochronie tej służą uchwalone po zamachach 11 września 2001 roku ustawy antyterrorystyczne. "Pod koniec bieżącego roku należy utrzymać je dalej w mocy" - zaznaczył minister.

Ochronę Niemiec przed międzynarodowym terroryzmem powierzono Federalnemu Urzędowi Kryminalnemu, co okazało się rozsądne - powiedział Friedrich, wskazując, że w walce z terrorem bezpieczeństwo należy przedkładać nad kwestie finansowe.

Zagrożenie wciąż wysokie

Jeden z domniemanych terorrystów (ś)Zdjęcie: AP

Szef MSW powiedział, że zagrożenie terrorystyczne w RFN jest wciąż wysokie. Ważne jest, "żeby Niemcy były świadome, że wciąż są na celowniku międzynarodowego terroryzmu islamskiego".

Na konferencji prasowej w ub. sobotę (30.04) Prokuratura Federalna w Karlsruhe poinformowała, że trzej domniemani terroryści zatrzymani w Duesseldorfie i Bochum są przypuszczalnie członkami Al-Kaidy i chcieli przeprowadzić w Niemczech zamachy bombowe. Miejscem zamachu miała być jedna z masowych imprez w regionie Duesseldorfu. Nie mieli oni żadnego obranego konkretnego celu - zaznaczył prokurator Rainer Griesbaum. Policja pojmała domniemanych terrorystów w trakcie przygotowań do konstrukcji bomby.

Szef Federalnego Urzędu Kryminalnego Joerg Ziercke poinformował, że nie wszystkie osoby z kręgu pojmanych domniemanych terrorystów są znane policji. "Nie możemy w związku z tym odwołać alarmu w Niemczech. W dalszym ciągu musimy się liczyć z zamachami" - powiedział. "Wychodzimy z założenia, że do kręgu tego należy siedem do ośmiu osób. Siatka ta miała kontakty z podobnymi ugrupowaniami w Austrii, Maroku i Kosowie".

Bomby z podręcznika

Niemcy bronią się przed terroryzmemZdjęcie: picture-alliance / dpa

Joerg Ziercke wyjaśnił także, że podejrzani o terroryzm szukali w internecie elektronicznych elementów i tzw. "receptur". Próbowali także zakupić wodę utlenioną, aceton i inne potrzebne do skonstruowania bomb. Dwaj z domniemanych terrorystów starali się z podpałki kominkowej pozyskać heksaminę, z której chcieli zrobić zapalnik. Nie udało im się jeszcze skonstruować gotowego ładunku wybuchowego, mieli jednak przygotowany pojemnik na bombę, w którym przypuszczalnie przechowywali materiał wybuchowy. Policja znalazła te materiały podczas rewizji sześciu mieszkań.

Ostatnie operacje policji bazowały na anonimowych ostrzeżeniach z jesieni ubiegłego roku. Policja obserwowała aresztowanych od pół roku. Po ostrzeżeniach otrzymanych przez niemieckie władze ówczesny minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere wydał ostrzeżenie o zagrożeniu terrorystycznym. W lutym br. alarm ten został częściowo odwołany i złagodzono podwyższone środki ostrożności.

tagesschau.de / Małgorzata Matzke

red.odp.: Barbara Coellen